Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

27 stycznia na gali KnockOut Boxing Night Kalisz na ring wróci Fiodor Czerkaszyn (22-1, 14 KO). Dla zawodnika KnockOut Promotions będzie to powrót między liny po pierwszej porażce w karierze poniesionej w sierpniu.

Add a comment

Fiodor Czerkaszyn (22-1, 14 KO) przygotowuje się do swojego pierwszego tegorocznego startu. Notowany w czołówce światowych rankingów wagi średniej pięściarz wystąpi 27 stycznia na gali Knockout Boxing Night: Kalisz.

W najbliższą sobotę w Suwałkach Czerkaszyn weźmie udział w charytatywnym turnieju piłkarskim im. Tomasza Godlewskiego. 27-latek wystąpi w drużynie Suwałki Team.

- Otrzymałem zaproszenie, aby zagraż w Suwałki Team. Będę w Suwałki Arena i zagram, aby pomóc potrzebującym. Przywiozę także na licytację rękawice mistrza świata wagi ciężkiej Oleksandra Usyka - zapowiada pięściarz grupy KnockOut Promotions.

Czerkaszyn ma już za sobą najcięższą część przygotowań do kaliskiej gali KBN. W najbliższych dniach 27-latka czekają finałowe sesje sparingowe przed tym występem.

Podczas gali KBN: Kalisz kibice zobaczą w ringu również m.in. notowanego na drugim miejscu w rankingu WBC Adama Balskiego, Pawła Stępnia i Miłosza Grabowskiego, który po raz pierwszy na profesjonalnych ringach zaboksuje przed własną publicznością.

Add a comment

Fiodor Czerkaszyn (22-1, 14 KO) poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że kolejny zawodowy pojedynek stoczy w przyszłym roku.

Wcześniej boksujący w kategorii średniej pięściarz grupy KnockOut Promotions zapowiadał powrót na ring w listopadzie. Ostatecznie na następny występ 27-latka trzeba będzie poczekać trochę dłużej.

- Owocnie spędziłem 2 miesiące w USA. Jestem bardzo wdzięczny trenerom i wszystkim sparingpartnerom za obóz. Przed nami nowe wyzwania i nowe sukcesy. Dziękuję za wiarę! Niestety w tym roku się nie uda wrócić na ring. Do zobaczenia w 2024 roku z nowymi osiągnięciami - napisał Czerkaszyn.

Add a comment

Pięć polskich nazwisk znalazło się w najnowszych rankingach federacji WBO. Po dłuższej przerwie do zestawień World Boxing Organization trafił Krzysztof Włodarczyk, który jest klasyfikowany na ósmym miejscu w wadze junior ciężkiej.

Drugi w tej kategorii wagowej jest Michał Cieślak, szósty Mateusz Masternak, który 10 grudnia zaboksuje z Chrisem Billamem-Smithem o tytuł mistrza świata, a piętnasty Krzysztof Głowacki.

Czternaste miejsce w wadze średniej zachował Fiodor Czerkaszyn, który jeszcze w tym roku ma wrócić na ring podczas gali organizowanej w USA.

Add a comment

Fiodor Czerkaszyn (22-1, 14 KO) poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że kolejny zawodowy pojedynek stoczy w listopadzie.

Dla boksującego w kategorii średniej pięściarza grupy KnockOut Promotions będzie to powrót na ring po sierpniowej porażce z Anauelem Ngamissengue.

Czerkaszyn w tym roku stoczył dwie walki. W kwietniu wygrał przez techniczny nokaut z Eliasem Espadasem.

Add a comment

Andrzej Wasilewski skomentował w rozmowie z TVP Sport niedawną porażkę Fiodora Czerkaszyna (22-1, 14 KO) na gali we Wrocławiu. Pięściarz grupy KnockOut Promotions niespodziewanie przegrał na punkty z Anauelem Ngamissengue.

- Porażka Fiodora to jest dla nas katastrofa. Osobiście bardzo to przeżyłem, Fiodor także. Duża część tego co się stało, to jest moja wina, ponieważ Fiodor bardzo chciał uczestniczyć w obozie przygotowawczym Usyka, ja się na to zgodziłem, a ten eksperyment okazał się fatalny w skutkach - mówi polski promotor.

- Nowe metody treningowe, inne jednostki treningowe. Fiodor był zadowolony, że charakter pozwala mu wytrzymywać te obciążenia, ale wszedł do ringu i nie był w stanie boksować. Był kompletnie przetrenowany. Pluję sobie mocno w brodę, ale stało się - dodaje prezes KnockOut Promotions.

W tym roku Czerkaszyn stoczył dwa zawodowe pojedynki. Niewykluczone, że powrót na ring 27-latka będzie miał miejsce jeszcze w tym roku.

- Teraz musimy Fiodora mocno odbudować, ponieważ był uważany za świetnego prospekta w USA. Był krok od poważnego kontraktu z telewizją amerykańską oraz krok od walki o mistrzostwo świata. Teraz oddaliliśmy się od tych celów o dużych kilka kroków - podsumowuje Wasilewski.

Add a comment

Fiodor Czerkaszyn (22-1, 14 KO) w programie "Misja Sport" skomentował sobotnią porażkę z Anauelem Ngamissengue na gali we Wrocławiu. Zdaniem 27-latka, w ringu jego największym problemem była taktyka.

- Kiedy nie idzie w ringu, trzeba reagować, a ja tego nie zrobiłem. W narożniku też panował chaos. Przegrana bardzo boli. Miałem lecieć na wakacje do Włoch, ale nie poleciałem. W środku odczuwam dużo większy ból, niż te wszystkie siniaki, chociaż muszę powiedzieć, że otrzymałem mnóstwo słów wsparcia. Dostałem dużo więcej wiadomości, niż po jakiejkolwiek wygranej i muszę przyznać, że pozytywnie mnie to zaskoczyło - powiedział Czerkaszyna.

- Trzeba wyciągnąć wnioski. Muszę utworzyć swój sztab, który będzie skupiony na moich przygotowaniach. Przed tą walką trenowałem z mistrzem Oleksandrem Usykiem i to było wspaniałe doświadczenie, ale zabrakło tam mojego indywidualnego trenera. Wiedziałem o tym, ale powtarzałem sobie, że muszę wygrać ten pojedynek, a zaraz potem zbudować własny team. Wierzyłem, że jestem w stanie zwyciężyć - dodał pięściarz grupy KnockOut Promotions.

W tym roku Czerkaszyn stoczył dwie walki. Poza walką we Wrocławiu, w kwietniu wystąpił na gali organizowanej w Las Vegas. Boksujący w kategorii średniej zawodnik chciałby wrócić na ring jeszcze w tym roku.

- Porozmawiam z moim promotorem Andrzejem Wasilewskim i ustalimy wspólny plan. Chciałbym stoczyć walkę jeszcze w tym roku, być może na gali w Polsce, a potem wrócić do Stanów Zjednoczonych. Nie odstępuję od swoich celów, ale to będzie decyzja wspólnie przedyskutowana z promotorem, który ma bardzo dużą wiedzę i doświadczeniu w prowadzeniu zawodników, także takich, którzy musieli odbudować się po porażkach - podsumował Czerkaszyn.

 

Add a comment

Fiodor Czerkaszyn (22-1, 14 KO) przegrał niejednogłośnie na punkty z Anuelem Ngamissengue (13-0, 8 KO) podczas gali we Wrocławiu. Po ośmiu rundach, jeden sędzia wypunktował remis, zaś dwóch pozostałych wskazało na przewagę pięściarza urodzonego w Kongo.

Pierwsze dwie rundy były wyrównane. Czerkaszyn punktował szybkimi ciosami z dystansu, zaś jego rywal próbował wywierać presję i szukał okazji na mocne trafienie. W trzecim starciu Czerkaszyn dwukrotnie był liczony. Najpierw dał się zaskoczyć dwoma ciosami sierpowymi przy linach, a następnie dał się trafić serią ciosów, po których stracił równowagę.

W drugiej połowie rywalizacji, Czerkaszyn starał się uspokoić tempo walki i trzymać przeciwnika na dystans, jednak Ngamissengue łatwo przechodził do półdystansu, szukając siłowych rozwiązań. 27-latek spychał Czerkaszyna na liny, trafiał mocnymi uderzeniami z prawej ręki, wykorzystując luki w obronie rywala oraz jego znacznie wolniejsze niż zwykle nogi.

Po finałowym gongu sędziowie wypunktowali niejednogłośną wygraną Ngamissengue. Dla Czerkaszyna była to pierwsza zawodowa porażka.

Podczas tej samej gali Daniel Łapin (8-0, 2 KO) pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Aro Schwartza (20-7-1, 13 KO), zdobywając pas IBO Continental wagi półciężkiej, zaś Hamzah Sheeraz (18-0, 14 KO) zastopował w drugiej rundzie Dmytro Mytrofanova (13-1-1, 6 KO), broniąc pasa WBC Silver wagi średniej.

Add a comment

Fiodor Czerkaszyn (22-0, 14 KO) stoczy walkę z Anauelem Ngamissengue (12-0, 8 KO) podczas sobotniej gali na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu. 27-latek jest w świetnej formie przed pojedynkiem, do którego przygotowywał się w Karpaczu razem z Oleksandrem Usykiem.

Add a comment