Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


ProksaJuż jutro na gali w Veronie Grzegorz Proksa (28-1, 21 KO) stoczy walkę swojego życia, krzyżując rękawice z mistrzem świata WBA wagi średniej Gienadijem Gołowkinem (23-0, 20 KO).

Trener "Super G" Fiodor Łapin nie ma wątpliwości, że jego podopiecznego czeka wielkie wyzwanie, bo konfrontacji z niepokonanym Kazachem unikają najwięksi w limicie 160- funtów. - Chodzą słuchy, że na sparingach Gołowkin rozbija wszystko, co wchodzi do ringu. Boją się go, bo pieniędzy z walki z nim nie ma żdanych, gdyż nie jest to jeszcze pięściarz znany, a niebezpieczeństwo jest niesamowite. Po prostu boją się ryzykować - mówi Łapin w magazynie "Ring" Onet.pl. - Chodzi mi tu Sturma, nie wiem, co się stało z Pirogiem... Jest to zawodnik, który nie został sprawdzony w walkach z wielkimi nazwiskami, ale w środowisku wszyscy wiedzą, że potencjał ma wielki.

Video. Łapin o Proksa - Gołowkin w magazynie "Ring" >>

Zapytany o atuty Gołowkina i Proksy szkoleniowiec Polaka odpowiada: - Gołowkin jest pewny siebie, ma wspaniałą technikę, timing, celność i siłę ciosu. Jest to zawodnik starej szkoły radzieckiej ze znakomitą pracą nóg. Jak już znajdzie swój dystans, to w nim boksuje i rozbija każdego. Grzegorz to wiara w siebie i nieprzewidywalny styl, styl który tylko on czuje i stara się to pokazać w ringu. Styl Grzegorza Proksy - to jest jego największy atut ocenia Łapin.