Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

ProksaNiepowodzeniem zakończyła się dla Grzegorza Proksy (28-2, 21 KO) pierwsza w karierze walka o mistrzowski pas. Polak na gali boksu w Veronie przegrał przez techniczny nokaut w piątej rundzie z czempionem federacji WBA wagi średniej Gienadijem Gołowkinem (24-0, 21 KO).

- Ten facet bije jak młotkiem. Starałem się, ale nie wychodziło. Szacunek dla niego, było zaszczytem spotkać się z nim w ringu - podsumował swój występ "Super G". - Przegrywałem rundy, ale walczyłem dalej. Wydawało mi się, że jestem odporny na jego uderzenia, ale w końcu mnie dopadł. Jest wielki.

- Teraz trochę odpocznę i zapierdzielam dalej. Nie bez powodu wszyscy unikają walki z Gołowkinem. Przegrałem dziś nie tylko z najlepszym zawodnikiem wagi średniej, lecz według mnie być może najlepszym w rankingu Pound for Pound - dodał Proksa.