Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

17 marca na gali w Żyrardowie dojdzie do ciekawie zapowiadającego się pojedynku pomiędzy Jordanem Kulińskim (3-0-1, 1 KO) i Piotrem Podłuckim (4-0, 2 KO). Kolorytu konfrontacji niepokonanych pięściarzy dodaje fakt, że jej zwycięzca zgarnie całą gażę za pojedynek, zostawiając pobitego rywala z niczym.

- Pomysł "walki o wszystko" pojawił się podczas mojej rozmowy z menadżerem Podłuckiego Tomaszem Turkowskim - mówi promujący Kulińskiego organizator marcowej gali Marcin Piwek.

- Jordan od razu się zgodził na taką formułę pojedynku, Piotr też na nią przystał. Obaj są bardzo pewni siebie i w ringu nie odpuszczą. Moim zdaniem jest duża szansa, że ta walka zakończy się przez nokaut, bo i Kuliński i Podłucki wybrali do walki twarde rękawice, a w ringu nie unikają wymian ciosów. Na pewno będzie się działo! - zapowiada szef grupy Fight Events.

Bój Kulińskiego z Podłuckim zakontraktowano na osiem rund. W stawce walki jest 10 tysięcy złotych. Głównym wydarzeniem żyrardowskiej gali będzie pojedynek w wadze ciężkiej pomiędzy Siergiejem Werwejko (5-0, 3 KO) i Brazylijczykiem  Marcelo Luisem Nascimento (22-14, 19 KO).

Kup bilet na galę w Żyrardowie, ceny już od 25 PLN >>

Add a comment

17 marca w Żyrardowie na gali Fight Events zmierzy się pan z Piotrem Podłuckim. Przygotowania już ruszyły?
Jordan Kuliński: Tak. Od ponad miesiąca jestem w lekkim treningu. Od początku roku treningi zdecydowanie na większych obrotach, zaczęliśmy razem z trenerami pracę pod kątem pojedynku.

Analizował pan rywala? Wydaje się, że półciężki Podłucki ma lepsze warunki fizyczne - dłuższy zasięg ramion i jest wyższy. Pan jest zawodnikiem super średniej.
Ja nie analizuję zawodników. To, że jest wyższy nie ulega wątpliwości, ma na pewno lepsze warunki fizyczne. Ale nie robi to na mnie wrażenia. Nie pierwszy raz zresztą będę walczył z takim zawodnikiem. W ponad 160 walkach amatorskich podejrzewam, że około 130 walk miałem z bokserami o lepszych warunkach fizycznych. Także nie robi mi to różnicy.

Podłucki mówi, że jest w stanie podjąć każdego półciężkiego w Polsce. Pana trener Łukasz Landowski powiedział mi, że półciężkiego może tak, ale super średniego już nie.
Nie wiem jak skomentować słowa trenera Łukasza. Ale same słowa Piotrka o podejmowaniu każdego półciężkiego w Polsce to chyba trochę żart.

Na co dzień Piotr Podłucki waży 85-86 kg. Liczy pan, że zbijanie wagi do limitu, na który się umówiliście 78,5 kg osłabi go?
Nie wiem czy go osłabi. Ja ogólnie chcę boksować w kategorii super średniej, ewentualnie z kilogramem tolerancji. Mój promotor prowadził te rozmowy i powiedział, że Piotr nie da rady zejść poniżej 78,5 kg. Jeszcze niedawno boksowałem w półciężkiej, więc myślę, że nie będzie z tym problemu.

To w czym pan upatruje szanse? W intensywnym półdystansie, który był skuteczny w walce z Norbertem Dąbrowskim?
Zawsze ze względu na krótkie ramiona i niezbyt dobre warunki fizyczne używałem tego krótkiego półdystansu - na chwilę zadać cios i gdzieś tam odejść. Więc pewnie tak to będzie wyglądać, mimo jego warunków fizycznych.

Barki już zdrowe? Spotkałem się z opiniami, że Kuliński szybko traci kondycję i "puchnie", a pan zawsze tłumaczył to kontuzją barków?
W poprzedniej walce z Andrzejem Sołdrą już było widać lepszą pracę barków. Nie są do końca tak zdrowe jak powinny, ale jest zdecydowana poprawa.

Stawką pojedynku jest 10 tys. zł dla wygranego. Przegrany odejdzie z niczym. Taki finansowy nóż na gardle motywuje?
Na pewno jest to bardzo motywujące. Bardzo poświęcam się boksowi i fajnie by było zarabiać na tym pieniądze i wynagrodzić sobie tę pracę.

A co w przypadku remisu? Dostaniecie po 5 tys. zł czy nic nie zarobicie?
Nie wiem. Naprawdę nie wiem. Nie wydaje mi się, żeby nikt nic nie dostał, ale ciężko mi powiedzieć. (...)

W Żyrardowie rok temu w 2. walce zawodowej stoczył pan wyrównany bój z doświadczonym Norbertem Dąbrowskim. Dziś Norbert toczy dobry walkę z Eleiderem Alvarezem. To chyba nobilituje?
Ja cieszę się strasznie, że Norbertowi udało się dojść do takiej walki. Dla mnie to też jest takie odczucie, że w drugiej swojej walce toczyłem pojedynek jak równy z równym z pięściarzem takiego kalibru, gdzie wtedy byłem całkiem zielony jeśli chodzi o boks zawodowy, a i wówczas moja dyspozycja również nie była najlepsza. Tak. To na pewno jest fajne.

Podłucki mówi, że utrzymuje się z boksu zawodowego. Pan też?
Niekoniecznie. Pracuję też w sklepie Serum Hip-Hopowa Stolica z odzieżą, stoję na bramkach. Mógłbym utrzymywać się z boksu, ale niestety…

Fight Events zorganizowało panu w 2016 r. 4 walki. Polscy bokserzy dużych grup promotorskich, a nawet ci współpracujący z Alem Haymonem mogą pomarzyć o takiej ilości. Jest pan zadowolony ze współpracy?
Myślę, że tak. Mam organizowane pojedynki tak jak chciałem z wymagającymi zawodnikami. W pierwszej rozmowie z promotorem powiedziałem, że nie chcę nabijać sobie rekordu na bumach, chcę wymagających rywali. Zgadza się. Mam cztery walki w roku. Na początku kariery tak powinny wyglądać walki. Myślę, że tempo walk jest dobre i odpowiednie. Ewentualnie chciałbym, żeby rozłożenie tych walk było troszeczkę inne.

Cała rozmowa z Jordanem Kulińskim na ringblog.pl >>

Add a comment

17 marca na gali organizowanej w Żyrardowie dojdzie do ciekawie zapowiadającej się walki pomiędzy Jordanem Kulińskim (3-0-1, 1 KO) i Piotrem Podłuckim (4-0, 2 KO).

Walkę zakontraktowano w umownym limicie do 78,5 kg. W puli pojedynku jest 10 tys. zł, które zgarnie zwycięzca walki.

Kuliński w gronie profesjonalistów boksuje od lutego ubiegłego roku, a ostatni pojedynek stoczył w październiku, wygrywając na punkty z Andrzejem Sołdrą. Podłucki ostatni raz walczył w listopadzie.

Add a comment

W pojedynku kategorii super średniej na gali w Wieliczce, Jordan Kuliński (3-0-1, 1 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Andrzeja Sołdrę (12-5-1, 5 KO). Po sześciu rundach sędziowie punktowali 58-56 i dwukrotnie 59-55 dla Kulińskiego.

Walka od początku prowadzona była w bardzo wysokim tempie. Obaj pięściarze wyprowadzali dużo ciosów, a tempo starał się cały czas podkręcać Kuliński.

To pięściarz z Włocławka był bardziej dokładny w swoich akcjach i miał lepszy pomysł na walkę. Sołdra nie dawał za wygraną i szukał okazji do kontrataków, ale nie był w stanie poradzić sobie z młodszym rywalem.

Add a comment

Walka Jordana Kulińskiego (2-0-1, 1KO) z Andrzejem Sołdrą (12-4-1, 5KO) to jedno z ciekawszych wydarzeń jutrzejszej gali w Kopalni Soli w Wieliczce. - Chcę wygrać efektownie, ale to nie znaczy, że ja mam kończyć kariery swych rywali - Andrzej Sołdry czy Norberta Dąbrowskiego - mówi Jordan Kuliński.
 
W swojej 2 walce Jordan Kuliński, promowany przez Marcina Piwka z Fight Events, zremisował z doświadczonym Norbertem Dąbrowskim, mającym wtedy rekord 18-4. W sobotę podczas podziemnej gali, którą 8 lat temu wymyślił Tomasz Babiloński, pięściarz z Włocławka spotka się z innym bokserem zaprawionym w profesjonalnych bojach Andrzejem Sołdrą. Dla pięściarza Babilon Promotion & Sferis KnockOut Promotions to szansa na przełamanie serii 2 kolejnych porażek.
 
- Nie jest to czas na składanie deklaracji o konczeniu czyjejś kariery. Wszystko zależy od samego Andrzeja. Jeśli będzie chciał dalej boksować, to tak zrobi. Fakt mam zamiar efektownie wygrać, najlepiej przed czasem, choć nie nastawiam się na to. Norbert nie jest mocno rozbity, jeszcze niejedną niespodziankę może sprawić - powiedział Jordan Kuliński.
 
Przyznał, że nie oglądał walk Andrzeja Sołdry, poza pojedynkiem sprzed 2 lat z Dawidem Kosteckim. - Nie byłem z nim w ringu, więc ciężko powiedzieć czy jest lepszym zawodnikiem od Norberta Dąbrowskiego. Na podstawie pojedynku z Dawidem Kosteckim można stwierdzić, że największy atut to serducho do walki. Na pewno ja jestem lepiej przygotowany, bogatszy w doświadczenia z kolejnych walk  - dodał Jordan.
 
Norbert jest bokserem wagi półciężkiej, w tej kategorii walczył z nim Jordan Kuliński, zaś z Andrzejem Sołdra będzie rywalizował w super średniej. - W sobotę niższa waga, więc to zupełnie inny pojedynek. Ja od początku mówiłem, że docelowo chcę być w kategorii super średniej - mówi bokser Fight Events.
 
Jordan Kuliński ma za sobą ciekawe walki amatorskie, m.in. z brązowym medalistą Mistrzostw Świata Rosjaninem Pawłem Siljaginem (m.in. w finale Turnieju Stamma 2014) i brązowym medalistą Mistrzostw Europy Ormianinem Arturem Khachatryanem.
 
- Oczekuję wyzwań w karierze zawodowej, chciałbym coraz lepszych przeciwników. Czy będą to Polacy, to nie ma znacznie, choć osobiście wolałbym kogoś z zagranicy. Na pewno nie ma dla mnie problemu w boksowaniu w Kopalni Soli 125 metrów pod ziemią. Na miejscu okaże się, jak walczy się w tak nietypowym miejscu - powiedział 22-letni zawodnik.
 
Jordan Kuliński ma za sobą występy w lidze World Series of Boxing. Jako amator stoczył ponad 100 walk.
 
W głównej walce podczas jutrzejszej gali Underground Boxing Show VIII w Wieliczce, w wadze ciężkiej Krzysztof Zimnoch (19-1-1, 13 KO) spotka się z Marcinem Rekowskim (17-3, 14 KO).

Add a comment

22 października na gali w Wieliczce w ciekawie zapowiadającym się starciu Jordan Kuliński (2-0-1, 1 KO) zmierzy się z Andrzejem Sołdrą (12-4-1, 5 KO). Podopieczny Łukasza Landowskiego miał okazję sparować ostatnio z Markiem Matyją, a w tym tygodniu zalicza rundy sparingowe z notowanym w czołówce światowego rankingu wagi średniej Maciejem Sulęckim (23-0, 8 KO). 

Add a comment

22 października na gali w Wieliczce w ciekawie zapowiadającym się starciu Jordan Kuliński (2-0-1, 1 KO) zmierzy się z Andrzejem Sołdrą (12-4-1, 5 KO). Podopieczny Łukasza Landowskiego miał okazję sparować ostatnio z Markiem Matyją, a dziś zaliczył sparing z notowanym w czołówce światowego rankingu wagi średniej Maciejem Sulęckim (23-0, 8 KO). 

Add a comment

22 października na gali w Wieliczce w ciekawie zapowiadającym się starciu Jordan Kuliński (2-0-1, 1 KO) zmierzy się z Andrzejem Sołdrą (12-4-1, 5 KO). - Sołdra ma mocne nazwisko, spodziewam się dobrej walki - mówi zawodnik grupy Fight Events. 

Add a comment