Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Jestem przekonany, że doczekam się walki w najmocniejszych pięściarskich krajach Anglii lub Stanach Zjednoczonych. Grupa KnockOut Promotions jako jedyna w Polsce potrafi doprowadzić zawodników do dużych zagranicznych pojedynków - mówi Kamil Gardzielik (14-0, 3 KO), który dołączył do teamu prowadzonego przez Andrzeja Wasilewskiego i Jacka Szelągowskiego.

W nowych barwach Kamil Gardzielik, brązowy medalista Igrzysk Sportów Walki 2010 i ćwierćfinalista Igrzysk Europejskich 2015, zadebiutuje 24 czerwca na gali KnockOut Boxing Night 22 w Kielcach. Spotka się z Hiszpanem Jose Manuelem Lopezem Clavero (16-17-1, 5 KO). - Nastąpiła bardzo ważna zmiana w mojej karierze sportowej. Obecność w KnockOut Promotions oznacza, że będę prowadzony do „czegoś”. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Stałem się wolnym zawodnikiem, po tym kiedy okazało się, że grupa GIA rezygnuje z boksu zawodowego i nie zrealizuje naszej umowy. Po krótkiej rozmowie z panami Andrzejem Wasilewskim i Jackiem Szelągowskim wiedzieliśmy czego oczekujemy od siebie i jak ma wyglądać nasza współpraca - powiedział Kamil Gardzielik.

29-letni pięściarz pochodzący z powiatu tureckiego ma świetny rekord 14-0. - Najlepszą walkę stoczyłem w rodzinnych stronach, w Turku wygrałem wysoko na punkty z Joelem Julio. Uważam, że toczę pojedynki na fajnym poziomie sportowym i dobrze się je ogląda. Brakuje "kropki nad i", czyli wykończenia i nad tym pracujemy - powiedział Kamil Gardzielik.

Oceniając Hiszpana Lopeza Clavero i najbliższą przyszłość, dodał: - Walczył z niepokonanymi rywalami, więc nie są mu straszni bokserzy z zerem po stronie porażek. To doświadczony pięściarz, choć bez wielkich osiągnięć. Na pewno go nie zlekceważę, bo mam swoje cele i do nich dążę. Najważniejsze, że wraca do boksu, natychmiast po podpisaniu umowy. I jeśli zwyciężę w dobrym stylu to na jesieni czeka mnie ciekawa walka. Do tego tematu usiądziemy po gali w Kielcach.

Ale też Kamil Gardzielik mówił o swojej 6-letniej profesjonalnej karierze. - Zacząłem od występu na gali promotora Arkadiusza Wełny z Kalisza. Później byłem związany menedżersko z Tomkiem Turkowskim. Podpisałem kontrakt z grupą Fight Events. Toczyłem również walki na galach Włodzimierza Rzadkiewicza z Poznania. Następnie po jednej na galach Babilon Promotions oraz MB Promotions. Potem byłem w GIA Boxing Promotions. Moim trenerem na początku kariery zawodowej był trener Dariusz Kasprzak z Konina. Następnie współpracowałem z Andrzejem Liczikiem i Karolem Kosakiem od przygotowania fizycznego i tak jest do tej pory. Na sali pomaga również Jurek Baraniecki.

Rywalizujący w kategorii średniej trafił w KnockOut Promotions do bardzo dobrych pięściarzy tej wagi Macieja Sulęckiego, Kamila Szeremety, Fiodora Czerkaszyna i Rafała Wołczeckiego. - Z trzema pierwszymi mam po kilkadziesiąt cennych rund sparingowych. Wszyscy oni należą do światowej czołówki. Wiem, że i mnie stać na dobre zagraniczne walki. A czy w wadze średniej, czy niższej junior średniej, to się okaże. Dalej muszę ciężko zasuwać na treningach i walczyć o swoje - stwierdził Kamil Gardzielik. W głównej walce KnockOut Boxing Night 22 Michał Cieślak (21-2, 15 KO), dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej (WBO i WBC), spotka się z Niemcem Enrico Koellingiem (28-4, 9 KO). W Kielcach wystąpi także między innymi Laura Grzyb (6-0, 3 KO), która zmierzy się z niepokonaną Kanadyjką Vallieres Bisson (5-0, 1 KO). Z kolei Piotr Łącz (3-0, 3 KO) zmierzy się z Francuzem Morganem Dessaux (6-10, 5 KO).