Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


- Taki rywal jak Iwanow jest dla mnie motywacją! Ambicje mam duże, zależy mi na dobrym występie i wygranej - mówi Kamil Gardzielik (14-0, 3 KO), który 5 sierpnia na KnockOut Boxing Night 23 w Amfiteatrze w Mrągowie zadebiutuje w największej polskiej grupie KnockOut Promotions. Jego przeciwnik to pochodzący z Ukrainy Aleksandr Iwanow (17-5, 8 KO). Transmisja z letniej gali w TVP Sport i tvpsport.pl. Bilety dostępne na ebilet.pl.

W teamie prowadzonym przez Andrzeja Wasilewskiego i Jacka Szelągowskiego, Kamil Gardzielik miał zadebiutować w pierwszej połowie roku. Niestety na KBN 22 nie doszło do jego pojedynku z Jose Manuelem Lopezem Clavero (16-17-1, 5 KO). - W drodze do Kielc dowiedziałem się, że Hiszpan zgłosił kontuzję. I już wtedy dostałem zapewnienie od promotora, że zaboksuję na kolejnej gali 5 sierpnia. Jeśli chodzi o rywala, ostatecznie stanęło na Iwanowie. W boksie olimpijskim walczyłem z przeciwnikami ze Wschodu, m.in. ówczesnym Mistrzem Europy Maksimem Kopytiakowem. Przegrałem na punkty po dobrej walce - powiedział Kamil Gardzielik.

Aleksandr Iwanow w swoich ostatnich walkach wygrywał z Dmitry Mikhaylenko (wtedy rekord 23-3, 10 KO) i Konstantiem Ponomarevem (34-1, 13 KO) oraz przegrał z Vaghinakiem Tamrazyanem (15-4). - Obejrzeliśmy z trenerem także walki z Eduarem Skavinskim i Aleksandrem Sharonovem. Iwanow to rywal dobrej klasy, wschodnia szkoła boksu, więc dobry technicznie i po prostu dobrze boksuje. Ale to czy odpowiada mi stylowo, okaże się w Mrągowie. Z pewnością, jak podkreślałem, jest bokserem ułożonym technicznie, więc lepiej walczyć z takim niż kimś nieskoordynowanym - uważa brązowy medalista Igrzysk Sportów Walki w 2010 roku i ćwierćfinalista Igrzysk Europejskich w 2015 roku.

Boksujący w kategorii średniej Kamil Gardzielik wraca po przerwie na ring. - Terminy walk ulegały zmianie z przyczyn niezależnych ode mnie. Za każdym razem byłem gotowy boksować. Za mną i moim sztabem szkoleniowym dużo ciężkiej pracy. Trzeba dobrze to wszystko poukładać w głowie i dalej dążyć do celu.

To będzie jego pierwszy występ w Amfiteatrze Mrągowo. - Fajne, znane miejsce. Kiedyś już boksowałem na świeżym powietrzu. Wiadomo, że wieczory nie są tak gorące, a najważniejsze żeby nie padało i by kibice mogli spokojnie skupić się na oglądaniu. A ja skupiam się na walce i na swojej pracy - zaznaczył niepokonany wśród zawodowców Kamil Gardzielik, podopieczny trenera Andrzeja Liczika.

W walce wieczoru letniej gali boksu zawodowego nad mrągowskim jeziorem Czos zmierzą się najwyżej notowany polski pięściarz kategorii półciężkiej, posiadacz pasa IBF Inter-Continental Paweł Stępień (17-0-1, 12 KO) i zdobywca tytułu WBC NABF Michał Łoniewski (4-3, 2 KO). Pierwotnie w głównym pojedynku mieli rywalizować Kamil Bednarek (11-0, 6 KO) i Jan Czerklewicz (7-1, 2 KO), ale zawodnik z Dzierżoniowa złamał kość nadgarstka. W Amfiteatrze Jan Czerklewicz powalczy z Maciejem Drozdowskim (2-0). Podczas gali KBN 23 kolejne zawodowe walki stoczą także: 17-letni Tobiasz Zarzeczny (1-0, 1 KO) z Łukaszem Barabaszem (1-4, 1 KO) i Kamil Urbański (1-0, 1 KO) z Sylwestrem Ziębą (1-1).