Kamil Szeremeta (7-0, 1 KO) pokonał na punkty Łukasza Wawrzyczka (19-3-2, 2 KO), notując najcenniejszą wygraną w swojej przygodzie z zawodowym boksem. Po ciekawych ośmiu rundach wszyscy trzej sędziowie zgodnie punktowali 77-75 dla Szeremety.

Pojedynek lepiej zaczął się dla pięściarza z Oświęcimia, który umiejętnie wykorzystywał przewagę warunków fizycznych. Kombinacje ciosów prostych Wawrzyczka skutecznie blokowały poczynania przeciwnika, jednak od trzeciej rundy Szeremeta ruszył mocno do przodu.

Białostoczanin zadawał więcej ciosów, efektywnie kontrował, a Wawrzyczek opadł z sił. Jego akcje przestały zaskakiwać Szeremetę, który przejął kontrolę nad pojedynkiem. Wawrzyczek kilka razy lądował na deskach, jednak sędzia nie zdecydował się ani razu na liczenie.

W ostatniej odsłonie Wawrzyczek resztkami sił próbował jeszcze zmienić losy walki, ale to Szeremeta był zawodnikiem zdecydowanie skuteczniejszym. Dla Szeremety była to druga tegoroczna wygrana.