Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- W poprzedniej walce pokazałem dwadzieścia procent formy, którą zbudowałem w przygotowaniach. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej, a wtedy wygraną mam w kieszeni - zapowiada Kamil Szeremeta (7-0, 1 KO) przed walką z Francuzem Howardem Cospolite (10-3-1, 4 KO). Pięściarze skrzyżują rękawice 18 października na dystansie ośmiu rund podczas gali Wojak Boxing Night w Nowym Dworze Mazowieckim.

- Cospolite to naprawdę wymagający rywal, moim zdaniem to lepszy pięściarz, niż Łukasz Wawrzyczek. Ta walka jest dla mnie większym wyzwaniem, niż poprzednia, dlatego wiem, że muszę zaprezentować się lepiej. Wtedy przez kilka tygodni szykowałem się na pojedynek z Rafałem Jackiewiczem, jednak mój rywal zmienił się na dziesięć dni przed walką. Być może trochę też za bardzo chciałem w ringu i dlatego nie wychodziło - analizuje pięściarz z Białegostoku.

- Podczas moich pierwszych walk zbyt często zmieniałem trenerów. Teraz pracujemy z Andrzejem Liczikiem w klubie Golden Boxing Białystok, aby wrócić do mojego naturalnego stylu. Kiedy Maciej Sulęcki walczył z Cospolite, to dużo chodził na nogach i pracował lewym prostym. Potem jednak oddawał mu inicjatywę. Ja zamierzam stanąć twardo na środku ringu, więc szykuje się wojenka. To silny i niewygodny zawodnik, który lubi faulować, ale nie zamierzam oddawać mu pola - tłumaczy zawodnik grupy Babilon Promotion.

- Podczas przerwy między walkami sporo pracowałem nad siłą pod okiem Grzegorza Kozła. W pewnym momencie ważyłem już nawet 83 kg, ale nie będę miał problemu z limitem wagi średniej. Mam nadzieję, że jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, to w tym roku uda mi się stoczyć jeszcze jedną walkę - kończy Szeremeta.

Głównym wydarzeniem październikowej gali Wojak Boxing Night będzie walka o pas WBO Inter-Continental wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim (22-0, 14 KO) i Thierrym Karlem (31-5, 19 KO).

Kup bilet na galę Wojak Boxing Night w Nowym Dworze Mazowieckim >>