- Dziennikarze z Kazachstanu pytają mnie w czym upatruję swojej szansy. Mówię im, że w głowie, w moim podejściu do walki - mówi Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO), który 11 kwietnia ma zmierzyć się z mistrzem świata IBF wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). Pojedynek odbędzie się w Kazachstanie lub Stanach Zjednoczonych.