Organizatorzy zaplanowanej na przyszłą sobotę w Rydze półfinałowej walki turnieju World Boxing Super Series w kategorii junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim (31-1, 19 KO) zmierzy i Mairisem Briedisem (25-1, 18 KO) potwierdzili w oficjalnej informacji prasowej, że stawką pojedynku będzie mistrzowski pas federacji WBC. Trofeum wcześniej należało do Oleksandra Usyka, który przeniósł się do wagi ciężkiej.

- Tytuł WBC to dodatkowy ciężar na moich barkach, ale jednocześnie dodatkowa motywacja. Nie mogę się doczekać, aż powrócę do mistrzowskiej rodziny WBC - skomentował decyzję World Boxing Council Briedis, który w latach 2015-2016 był właścicielem "zielono-złotego" pasa. 

- Cieszę się, że pojedynek nabrał jeszcze dodatkowego znaczenia ze względu na pas WBC. Zrobię wszystko, by sprowadzić go do Polski! Kiedyś przez wiele lat mistrzem WBC był mój kolega z grupy Krzysztof Włodarczyk, teraz przyszła moja kolej, by odzyskać ten tytuł - powiedział Głowacki.

Pas mistrza świata WBC nie będzie jedyną nagrodą dla zwycięzcy starcia Głowacki - Briedis. Wczoraj popularny "Główka" został bowiem oficjalnie mianowany czempionem WBO (przed przejściem Usyka do wag ciężkiej był mistrzem "tymczasowym") i 15 czerwca, krzyżując rękawice z Briedisem, stanie do pierwszej obrony.