Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

 

Według łotewskiego serwisu Sportacentrs.com, w przyszłym tygodniu Mairis Briedis (26-1, 19 KO) ma oficjalnie potwierdzić, że wakuje tytuł mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej. Za kilka dni minie termin, do którego obóz Łotysza powinien ustalić z przedstawicielami Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO) szczegóły dotyczące organizacji rewanżowego pojedynku.

Federacja WBO nakazała Łotyszowi stoczenie drugiej walki z Polakiem, uznając protest promotorów pięściarza z Wałcza. Grupa KnockOut Promotions zwróciła uwagę na szereg nieprawidłowości, które miały miejsce podczas pierwszego pojedynku pięściarzy, który odbył się w czerwcu w Rydze.

Jeśli Briedis nie przystąpi do drugiej walki z Głowackim, to zostanie pozbawiony mistrzowskiego pasa. 34-latek prawdopodobnie zdecyduje się na taki krok, mając nadzieję, że wkrótce zostanie ogłoszona data jego walki z Yunierem Dorticosem w finale turnieju World Boxing Super Series.

Organizatorzy turnieju WBSS od dłuższego czasu nie publikują żadnych komunikatów w tej sprawie. WBSS nie odniosło się także do prośby ze strony federacji WBO, która sugerowała, aby półfinałowa walka pomiędzy Briedisem i Głowackim została powtórzona.

Jeśli Łotysz faktycznie pozbędzie się pasa, Głowacki zaboksuje o wakujący tytuł z najwyżej klasyfikowanym pięściarzem w rankingu federacji WBO. W październikowej klasyfikacji najwyżej notowanym zawodnikiem był Niemiec Firat Arslan.