Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO) jest pewny siebie przed sobotnią walką z Lawrencem Okoliem (15-0, 12 KO) o mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej. Polak, choć faworytem bukmacherów nie jest, zapowiada swoje zwycięstwo. 

- Jestem bardzo zmotywowany, stanę naprzeciw znakomitego rywala, ale pas jest dla mnie ogromną motywacją i odzyskam go! - przekonuje podopieczny Fiodora Łapina, który tym razem nie będzie mógł liczyć na wsparcie swoich fanów ze względu na restrykcje związane z koronawirusem.

- Polscy kibice zawsze mnie wspierali za granicą i szkoda, że teraz ich nie będzie. Zwykle mam ze sobą wielu fanów, ale jestem pewien, że będą mnie wspierali przed telewizorami - mówi "Główka"

Polak pytany o swojego rywala odpowiada: - Okolie jest do tej pory niepokonany, jest duży i silny, ma długie ręce, ale jestem gotów, by z nim walczyć i go pokonać.

W Polsce bezpośrednią transmisję z gali w Londynie przeprowadzi platforma streamingowa DAZN. Subskrypcja na miesiąc kosztuje 7,99 PLN.

Zasubskrybuj DAZN za 7,99 PLN i oglądaj gale Matchroom Boxing >>

Add a comment

Wczoraj w londyńskiej "bańce" Matchroom Boxing odbyły się treningi medialne Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO) i Lawrence'a Okoliego (15-0, 12 KO), którzy w sobotę zaboksują o wakujący pas WBO wagi junior ciężkiej. 

"Główka" nie zrobił wielkiego show, prezentując jedynie krótkie pokazy walki z cieniem, pracy na skakance i żonglowania, czym wprowadził w konsternację komentatorów Sky Sports. Po opuszczeniu ringu polski pięściarz udzielił mini-wywiadu. 

- Oglądajcie, trzymajcie kciuki, na pewno będzie piękna walka. Jestem bardzo dobrze przygotowany - stwierdził zawodnik KnockOut Promotions, dodając, że nie zamierza oglądać treningu rywala. Zapytany o swój typ na walkę Głowacki odparł: - Moja wygrana.

Dużo dłużej trwała "pokazówka" Okoliego. Brytyjczyk zaimponował siłą i szybkością, a ciosy proste, którymi trafiał w tarcze Shane'a McGuigana, naprawdę robiły wrażenie. "The Sauce" przekonywał jednak później, że mocne uderzenie nie będzie dla niego jedyną receptą na sukces w sobotnim pojedynku. 

- To będzie mieszanka różnych rzeczy, siła będzie miłym dodatkiem, ale będę też dobrze dystansował, pokażę bokserskie IQ. Mogę go znokautować prawym prostym, ale nie liczę tylko na to. Ta walka znaczy wiele dla nas obu, więc spodziewam się, że on da z siebie wszystko. Głowacki był mistrzem świata dwa razy, ja dopiero chcę to osiągnąć. Myślę, że będzie trudno, ale gdy go czysto trafię, to on zrozumie, że jeszcze nigdy nikt tak go mocno nie uderzył. Zobaczymy, jak zareaguje - powiedział pewny siebie Okolie.

Zasubskrybuj DAZN za 7,99 PLN i oglądaj gale Matchroom Boxing >>

Add a comment

Johnny Nelson jest przekonany, że w sobotę po walce Lawrence'a Okoliego (15-0, 12 KO) z Krzysztofem Głowackim (31-2, 19 KO) o pas WBO wagi junior ciężkiej Wielka Brytania będzie miała kolejnego mistrza świata.

- Głowacki w ostatniej walce został zastopowany przez Mairisa Briedisa. Briedis złamał go fizycznie i psychicznie. Teraz wyjdzie do ringu z prawie dwumetrowym Okoliem, świeżym, głodnym walki, z mocnym ciosem i czeka go sprawdzian charakteru, czeka go sprawdzian szczęki - przewiduje legenda brytyjskiej wagi cruiser, obecnie ekspert bokserski Sky Sports. 

- Myślę, że Okolie wygra w pierwszej połowie walki. Uważam, że jego nietypowy styl boksowania, wzrost, zasięg ramion odegrają rolę. Głowacki może i ma większe doświadczenie, ale nigdy nie miał przed sobą tak dominującej postaci z tak mocnym ciosem. Przewiduję szybką wygraną Okoliego przez nokaut - typuje Johnny Nelson. 

Starcie Okoliego z Głowackim będzie główną atrakcją sobotniej gali Matchroom Boxing w Londynie. W Polsce transmisję przeprowadzi platforma DAZN.

Zasubskrybuj DAZN za 7,99 PLN i oglądaj gale Matchroom Boxing >>

 

Add a comment

Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO) po otrzymaniu negatywnych wyników testów na Covid-19 mógł opuścić hotelowy pokój, w którym do tej pory był izolowany. Dziś polski pretendent do pasa WBO wagi junior ciężkiej wziął udział w sesji fotograficznej na potrzeby sobotniej walki z Lawrencem Okoliem (15-0, 12 KO).

Add a comment

Lawrence Okolie (15-0, 12 KO) przybył dziś do londyńskiej "bańki" Matchroom Boxing i przeszedł testy na koronawirusa. Jeśli wynik będzie negatywny, jutro Brytyjczyk opuści hotelowy pokój i będzie gotów do udziału w medialnych wydarzeniach zapowiadających sobotnią walkę o pas WBO wagi junior ciężkiej z Krzysztofem Głowackim (31-2, 19 KO). "The Sauce" przekonuje, że starcie z Polakiem jest dla niego tylko wstępem do wielkiej kariery.

- Muszę wygrać ten pojedynek, a potem będę unifikował - planuje przeciwnik "Główki". - W sobotę do tytułów mistrza Wspólnoty Brytyjskiej i mistrza Europy dodam tytuł mistrza świata. Gablotka pełna pasów to dla mnie jednak za mało - chcę tytułów WBO, IBF, WBC i WBA. Zobaczymy, ile z nich uda się mi zdobyć do momentu, gdy będę w stanie robić limit wagowy.

- Walczyć mogę z każdym, kogo mi da Eddie Hearn, biorę każdego, gwarantuję! Może być Briedis, Goulamiririan, może być Makabu - bez znaczenia! - mówi Okolie będący w opinii bukmacherów faworytem w starciu z Głowackim. 

W Polsce bezpośrednią transmisję z walki Krzysztofa Głowackiego z Lawrencem Okolie przeprowadzi platforma DAZN.

Zasubskrybuj DAZN za 7,99 PLN i oglądaj gale Matchroom Boxing >>

Add a comment