Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Być może już za kilka godzin wyjaśni się sytuacja Krzysztofa Głowackiego (24-0, 15 KO), który po wycofaniu się Tony'ego Bellew pozostał bez rywala w finałowym eliminatorze WBO wagi junior ciężkiej. Negocjacje w sprawie "Główki" prowadzi z World Boxing Organization współpromujący pięściarza z Wałcza Andrzej Wasilewski.

- Walczę jak lew o to, żeby Krzysiek został od razu obowiązkowym challengerem. Jestem bardzo dobrej myśli - zdradza w rozmowie z ringpolska.pl współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions. - Użyliśmy naprawdę wielu argumentów i wielu relacji, żeby tak się stało.

- Wiedzieliśmy od początku, że Bellew nie podejmie tego wyzwania, więc staraliśmy się od dawna do tej sytuacji się przygotować - dodaje Wasilewski.

Czempionem WBO w limicie 91 kg jest od 2009 roku Niemiec Marco Huck. Krzysztof Głowacki miejsce w eliminatorze zapewnił sobie w styczniu, pewnie pokonując na punkty mistrza Europy WBO Nuriego Seferiego.

Add a comment

Tony Bellew (23-2-1, 14 KO) nie zmierzy się z Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO) w finałowej walce eliminacyjnej o status pretendenta do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej - poinformował ringpolska.pl współpromotor polskiego pięściarza Andrzej Wasilewski.

- Już od dłuższego czasu spodziewaliśmy się, że Bellew odmówi konfrontacji z Krzyśkiem, w każdym razie w terminie jaki narzuca federacja. Wczoraj jednak promotorzy Anglika przesłali do WBO, z kopią do nas, oficjalne potwierdzenie, że nie są zainteresowani walką z Głowackim - powiedział współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions. 

Zapytany, czy wobec decyzji Bellew Głowacki automatycznie zostanie mianowany "obowiązkowym" rywalem dla mistrza Marco Hucka, Wasilewski odparł: - Liczymy na to, ale teraz musimy czekać na stanowisko federacji w tej sprawie.

Add a comment

Pokonując 31 stycznia w Toruniu Nuriego Seferiego, Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) awansował do finału turnieju, który wyłoni oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej. Rywalem Polaka ma być Brytyjczyk Tony Bellew (23-2-1, 14 KO), jednak na chwilę obecną nie wiadomo, czy Wyspiarz będzie w ogóle zainteresowany pojedynkiem z niepokonanym wałczaninem. 

Nie jest tajemnicą, że promotorzy Bellew najchętniej doprowadziliby swojego zawodnika do mistrzowskiej walki bez konieczności toczenia "eliminatora" z Głowackim, a ich plan ma całkiem duże szanse na powodzenie. Na rozmowy z promującym Bellew Eddiem Hearnem otwarci są bowiem zarówno mistrz WBO Marco Huck jak i czempion IBF Yoan Pablo Hernandez.

Zgodnie z postanowieniem federacji WBO obozy Głowackiego i Bellew na ustalenie kwestii organizacji pojedynku eliminacyjnego mają czas do 17 lutego, ale na razie w tym kierunku nie są czynione żadne poważne kroki. 

- My jako grupa jesteśmy otwarci na propozycje ze strony Brytyjczyków. Krzysztof jest gotów boksować z Bellew i w Wielkiej Brytanii i Polsce. Do tej pory nie pojawiły się jednak jakieś konkretne oferty - zdradził w rozmowie z ringpolska.pl wspópromotor Głowackiego Andrzej Wasilewski.

Gdyby ostatecznie ekipa Bellew odmówiła walki z Głowackim, polski pięściarz mógłby automatycznie uzyskać status "obowiązkowego" pretendenta WBO. Brać jednak trzeba pod uwagę również scenariusz, w którym władze federacji nakażą "Główce" bić się o mistrzowską szansę np. z kolejnym w rankingu złotym medalistą olimpijskim z Londynu Oleksandrem Usykiem, choć z punktu widzenia formalnego taki rozwój wydarzeń wydaje się nie mieć odpowiedniej legitymacji.

Add a comment

W sobotę na gali w Toruniu Nuri Seferi (36-7, 20 KO) przegrał bardzo wysoko na punkty z Krzysztofem Głowackim (26-0, 13 KO), tracąc tytuł mistrza Europy WBO wagi junior ciężkiej i ponosząc pierwszą porażkę od ośmiu lat. "Albański Tyson" nie jest zadowolony z przebiegu pojedynku z Polakiem, jednak nie zamierza się poddawać i obiecuje kibicom, że jeszcze wrócić do czołówki kategorii cruiser.

- Mój cel jest ciągle ten sam, dalej chcę zdobyć mistrzostwo świata. Dziękuję wszystkim Albańczykom, którzy przejechali wiele kilometrów, żeby zobaczyć mnie w akcji na żywo. Niestety nie dałem rady Głowackiemu i przegrałem zasłużenie. Głowacki był szybszy i skutecznie unikał ze mną wymian - analizuje Seferi.

- Walczyłem z kimś notowanym na pierwszym miejscu na świecie, leworęcznym i dziesięć lat młodszym. To tak, jakby drużyna piłkarska Albanii grała z Argentyną czy Niemcami. Jestem dumny, że doszedłem do tego poziomu, ale tym razem nie dałem rady. Nie zamierzam się poddawać, wrócę jeszcze silniejszy - podsumowuje Albańczyk.

Głowacki po sobotniej wygranej umocnił się na pierwszej pozycji w rankingu World Boxing Organization i jest już bardzo blisko pojedynku z dzierżącym mistrzowski pas Marco Huckiem.

http://www.youtube.com/watch?v=znZ4vfo0Y1w

Add a comment

Krzysztof Głowacki zrobił pierwszy krok na drodze do mistrzostwa świata w wadze junior ciężkiej. Wygrana z Nurim Seferim w Toruniu przybliża go do walki o pas WBO z Marco Huckiem. Pięściarz z Wałcza najpierw jednak musi pokonać jeszcze jedną przeszkodę, Tony’ego Bellew.

Nie zgadzam się, że Głowacki walczył z Seferim perfekcyjnie, ale prawdą jest też, że nie dał doświadczonemu rywalowi żadnych szans. Żelazna konsekwencja w realizacji bezpiecznej taktyki przyniosła sukces. Leworęczny „Główka” zrobił to, co Artur Szpilka w swoim ostatnim pojedynku z Tomaszem Adamkiem. Postawił na szybkość, nie ryzykował, nie wdawał się w ringowe awantury, wykorzystał odwrotną pozycję i wygrał bardzo wysoko…

38. letni Seferi nazywany „Albańskim Tysonem” bardzo szybko zrozumiał, że niewiele będzie w stanie zdziałać, więc nie miotał się, nie szalał, tylko spokojnie czekał na łut szczęścia. Ale się nie doczekał, bo „Główka” był czujny od pierwszego do końcowego gongu.

Słaba postawa urodzonego w Albanii obywatela Szwajcarii utrudnia ocenę Głowackiego i jego szanse na zdobycie mistrzowskiego pasa. W Toruniu uczciwie odrobił pracę, zrealizował skutecznie plan taktyczny nakreślony przez Fiodora Łapina, ale czy taki boks jaki pokazał gwarantuje wielkie sukcesy ?

Myślę, że z tym może być problem, ale poczekajmy, zobaczymy jak „Główka” poradzi sobie z innym,  lepiej przygotowanym i bardziej zmotywowanym przeciwnikiem. Wszystko wskazuje na to, że teraz czeka go wyjazdowy pojedynek na Wyspach Brytyjskich, a jego rywalem będzie Tony Bellew. Głowacki jeszcze przed starciem z Seferim mówił, że zmierzy się z Anglikiem bardzo chętnie  i jest przekonany, że wyjdzie z tej konfrontacji wygrany. Chciałbym w to wierzyć, ale jestem przekonany, że jeśli dojdzie do tej walki, to będzie ona dla Polaka znacznie trudniejsza niż ta sobotnia z Seferim.

Pełny tekst Janusza Pindery na Polsatsport.pl >>

Add a comment

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Krzysztofem Głowackim (24-0, 14 KO), który na gali Wojak Boxing Night w Toruniu pokonał jednogłośnie na punkty Nuriego Seferiego (36-7, 20 KO), zdobywając tytuł mistrza Europy WBO wagi junior ciężkiej.

http://www.youtube.com/watch?v=znZ4vfo0Y1w

Add a comment

Na 19. miejsce w rankingu najlepszych pięściarzy świata wagi junior ciężkiej portalu statystycznego Boxrec.com awansował Krzysztof Głowacki (26-0, 13 KO) po wczorajszej wygranej z Nurim Seferim. Polak pokonując Albańczyka zdobył mistrzostwo Europy WBO i zrobił duży krok w kierunku walki o mistrzostwo świata w Marco Huckiem.

Spory skok notowań zaliczył także świetnie zapowiadający się pięściarz wagi półciężkiej Marek Matyja (8-0, 2 KO), który po tym jak efektownie robił byłego pretendenta do tytułu mistrza świata Stjepana Bozica znalazł się na 67. miejscu wśród najlepszych na świecie w swojej kategorii wagowej.

Pozycję najwyżej klasyfikowanej polskiej pięściarki bez podziału na kategorie wagowe umocniła także Ewa Piątkowska (6-0, 4 KO), która w sobotni wieczór w Toruniu nie dała w ringu szans byłej mistrzyni Europy Sabrinie Giuliani. "Tygrysica" jest 14. w światowej klasyfikacji najlepszych pięściarek wagi super lekkiej.

Add a comment

W głównym wydarzeniu gali Wojak Boxing Night w Toruniu, Krzysztof Głowacki (24-0, 14 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Nurego Seferego (36-7, 20 KO). Pojedynek był eliminatorem do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej. Po dwunastu rundach sędziowie punktowali 118-110, 118-110, 120-108.

W pierwszych rundach Polak starał się boksować spokojnie. Pięściarz z Wałcza aktywnie poruszał się na nogach i szybko rozrywał dystans po dynamicznych seriach ciosów w półdystansie. W kolejnych dwóch rundach Głowacki zaczynał wydłużać kombinacje uderzeń, a Seferi inkasował coraz więcej ciosów.

Głowacki starał się bić w różnych płaszczyznach, pamiętając o uderzeniach na korpus, które osłabiały starającego się wywierać presję Albańczyka. Z biegiem następnych rund przewaga Polaka robiła się coraz wyraźniejsza. Seferi nie miał pomysłu jak poradzić sobie z dynamicznym w ataku i czujnym w obronie rywalem.

W drugiej połowie pojedynku aktywność Głowackiego trochę spadła. Polak polował na pojedyncze mocne uderzenia, jednak dalej nie pozwalał rozwinąć skrzydeł Seferemu. Albańczyk próbował skrócić dystans i atakować seriami, jednak trafiał rzadko.

Ostatnie minuty walki nie przyniosły wielkich zmian. Głowacki kontrolował dystans, trafiał Albańczyka potężnymi uderzeniami, jednak nie był w stanie posłać go na deski. W końcówce finałowej rundy "Albański Tyson" zachwiał się na nogach po serii ciosów Głowackiego, jednak przetrwał kryzys i dotrwał do gongu kończącego rywalizację. Polak dzięki tej wygranej odebrał Seferemu tytuł mistrza Europy WBO kategorii cruiser.

Add a comment

Już za kilka godzin na gali Wojak Boxing Night w Toruniu Krzysztofem Głowacki (23-0, 15 KO) zmierzy się z Nurim Seferim (36-6, 20 KO) w eliminatorze WBO wagi junior ciężkiej. Na konfrontację "Główki" z "Albańskim Tysonem" z niecierpliwością oczekuje promotor Tomasz Babiloński, z którym bokser z Wałcza związany jest jeszcze od czasów kariery amatorskiej.

http://www.youtube.com/watch?v=ygEApUXJdWY

Kup bilet na galę Wojak Boxing Night w Toruniu na eventim.pl >>
Sprzedaż biletów prowadzą także kasy Hali Widowiskowo-Sportowej w Toruniu.

Add a comment