Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Krzysztof Głowacki (waga junior ciężka) i Andrzej Fonfara (waga półciężka) zajmują pierwsze miejsca w swoich klasach wagowych w najnowszych rankingach federacji WBO.

Oprócz "Główki" i "Polskiego Księcia", który 24 maja dostanie swoją mistrzowską szanse w innej federacji, World Boxing Organization uwzględniła w marcowych zestawieniach jeszcze trzech polskich pięściarzy. W kategorii junior ciężkiej szósty pozostał Paweł Kołodziej, w wadze junior średniej na dziewiątą pozycję spadł Damian Jonak, a w piórkowej trzecia lokata należy do Kamila Łaszczyka.

Add a comment

Krzysztof Głowacki jest liderem rankingu wagi junior ciężkiej federacji WBO i wydaje się być już tylko o krok od wymarzonej konfrontacji z dzierżącym mistrzowski pas Marco Huckiem. Na najnowszych listach rankingowych World Boxing Organization widnieje ogółem sześć nazwisk polskich pięściarzy.

W kategorii wagowej "Główki" na szóstej pozycji sklasyfikowano Pawła Kołodzieja, jednak bokser z Krynicy ma już zakontraktowany na 29 marca pojedynek o pas konkurencyjnej federacji - IBF. Dwunasty w tym samym zestawieniu jest Mateusz Masternak, który niedawno udanie powrócił na ring po utracie tytułu mistrza Europy.

W dywizji półciężkiej pierwszy jest Andrzej Fonfara. "Polski Książę" ma 24 marca spotkać się w pojedynku o pas czempiona organizacji WBC z Adonisem Stevensonem, jednak na chwilę obecną walka nie jest jeszcze pewna, bo Kanadyjczyk podpisał ostatnio kontrakt menadżerski z wpływowym Alem Haymonem i nie wiadomo do końca, czy nie zmieni swoich sportowych planów.

Wysoką trzecią pozycję utrzymał w rankingu wagi piórkowej Kamil Łaszczyk. Ostatnim Polakiem na listach WBO jest Damian Jonak - ósmy w kategorii junior średniej.

Add a comment

Najwcześniej w maju na ring wróci notowany w ścisłej czołówce najważniejszych światowych rankingów wagi junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (21-0, 14 KO). Pięściarz z Wałcza ponownie ma problemy z łokciem i niedługo po raz kolejny przejdzie operację.

Podobny uraz wykluczył "Główkę" z ringowej rywalizacji na kilka miesięcy w 2010 roku. 27-latek współpromowany przez grupy KnockOut Promotions i Babilon Promotion przymierzany był do pojedynku z dobrze znanym polskim kibicom Francisco Palaciosem podczas kwietniowej gali w Legionowie. 

Add a comment

Francisco Palacios (21-2, 13 KO) wciąż pozostaje najpoważniejszym kandydatem do walki z notowanym w czołówkach rankingów wagi junior ciężkiej Krzysztofem Głowackim (21-0, 14 KO). 27-letni pięściarz z Wałcza ma wrócić na ring 26 kwietnia podczas gali w Legionowie, gdzie ma bronić pasa WBO Inter-Continental.

- Czekamy na 25 stycznia, wtedy Palacios stoczy walkę na Florydzie. Jeśli wygra, to przystąpimy do kolejnych rozmów z jego menadżerem. Wszyscy chcemy tej walki, ale mam nadzieję, że Palacios nie podyktuje ceny z kosmosu, bo wtedy do pojedynku z Głowackim nie dojdzie - mówi Tomasz Babiloński, współpromotor Głowackiego.

W ubiegłym roku popularny "Główka" stoczył trzy zwycięskie pojedynki. Palacios ostatni raz boksował we wrześniu 2012 roku, kiedy to po raz drugi przegrał z Krzysztofem Włodarczykiem.

Add a comment

Zwykle krytycznie podchodzący do występów swoich podopiecznych Fiodor Łapin dość dobrze ocenił zwycięski występ Krzysztofa Głowackiego (21-0, 14 KO) nad Verolem Vekiloglu (20-6-1, 12 KO), choć bez kilku uwag oczywiście się nie obyło... Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z trenerem grupy KnockOut Promotions.

http://www.youtube.com/watch?v=NN44vHaNLEM

Add a comment

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Krzysztofem Głowackim (21-0, 14 KO), który na gali "Wojak Boxing Night" w Wałczu obronił pas WBO Inter-Continental wagi junior ciężkiej, pokonując przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie Verola Vekiloglu (20-6-1, 12 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=R7cJBOcWWG0

Add a comment

W głównym wydarzeniu wieczoru gali "Wojak Boxing Night" w Wałczu Krzysztof Głowacki (21-0, 14 KO) pokonał przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie Varola Vekiloglu (20-6-1, 12 KO), broniąc tytułu WBO Inter-Continental wagi junior ciężkiej. Do momentu przerwania pojedynku miejscowy pięściarz dominował w ringu.

Polak od pierwszych sekund narzucił swój styl walki, zepchnął Niemca do obrony i trafiał mocnymi uderzeniami z lewej ręki. W pierwszym starciu Głowacki bił głównie na górę, w drugim starciu coraz częściej sięgał po ciosy na korpus.

W kolejnych minutach wałczanin utrzymywał w ringu swoją ogromną przewagę i regularnie trafiał rywala soczystymi uderzeniami w różnych płaszczyznach. Vekiloglu pomimo ogromnej ilości inkasowych ciosów wykazywał się niesamowitą odpornością na uderzenia, a momentowami sam próbował kontratakować.

W ósmym starciu Niemiec niespodziewanie postanowił ruszyć do przodu, jego akcje nie przyniosły efektów, a boksujący z defensywy Polak kilka razy udanie skontrował. Pojedynek ostatecznie zakończył się w dziewiątej odsłonie, kiedy Głowacki zamknął w narożniku słaniającego się już na nogach rywala. Prowadzący walkę Leszek Jankowiak widząc bezradność Vekiloglu postanowił przerwać rywalizację.

Add a comment

- Dla mnie Krzysiek jest numerem jeden ze względu na charakter, odwagę. Jeżeli będzie miał jakąkolwiek propozycję walki o mistrzostwo świata, nawet w Chinach albo Korei Północnej, poleci tam. Nie będzie się zastanawiał, nie zapyta "za ile" - mówi Polsatsport.pl Tomasz Babiloński, promotor niepokonanego w 20 pojedynkach Krzysztofa Głowackiego (20-0, 13 KO), który w sobotę w Wałczu walczyć będzie z Niemcem tureckiego pochodzenia Varolem Vekiloglu (20-5-1). - Krzysiek marzył o takim pojedynku. Walka wieczoru, w Polsacie, w rodzinnej miejscowości. Od zawsze o tym mówił. I marzenia się spełniają, bo u siebie będzie bronił tytułu mistrza federacji WBO Intercontinental - mówi Babiloński.

Tomasz Kiryluk: Czy jego przeciwnik ma jakiekolwiek szanse?
Tomasz Babiloński: Varol Vekiloglu to dobry zawodnik. Ostatnio boksował z Firatem Arslanem, pokazał wielkie serce, stoczył niezłą walkę, idzie cały czas do przodu a Krzysiek lubi takich zawodników, którzy chcą wymian, którzy chcą się bić. Dlatego będzie kawał dobrego boksu. Może nawet dobrze się stało, że Serdar Sahin doznał kontuzji i doszło do zmiany rywala. Vekiloglu jest mocniejszy.

- Głowacki, podobnie jak Mateusz Masternak czy Paweł Kołodziej, marzy, by dostać szansę walki o mistrzostwo świata wagi junior ciężkiej. Czy przyszły rok może być dla niego przełomowy?
Krzysiek jest niedocenianym zawodnikiem, medialnie oczywiście. Dla mnie jest numerem jeden ze względu na charakter, odwagę. Jeżeli będzie miał jakąkolwiek propozycję walki o mistrzostwo świata, nawet w Chinach albo Korei Północnej, to poleci tam i nie będzie się zastanawiał, nie zapyta "za ile". Bo to jest szansa, o której marzy każdy pięściarz. Jeśli 2014 rok będzie dla niego przychylny, jeśli dostaniemy propozycję walki z Marco Huckiem, to w jego imieniu mogę odpowiedzieć :idziemy w to w stu procentach". To są wymarzone chwile dla nas, promotorów, trenerów a zastanawianie się "może nie teraz, może w innym terminie"... Nie przy takich okazjach.

- Przyjęlibyście taką walkę bez żadnych negocjacji?
Wiadomo, że pieniądze są ważne, ale w tej kwestii nie najważniejsze. Zdobyć mistrzostwo świata, pokazać się z dobrej strony przed całym światem w dobrej telewizji. Tak - pieniądze w tym wypadku to drugorzędna sprawa.

- Ale pięściarze walczą nie tylko o tytuły ale też o swoje zdrowie, przyszłość... Paweł Kołodziej powiedział wprost, że zaproponowane mu warunki przez Andrzeja Wasilewskiego na walkę z Ilungą Makabu nie odpowiadają mu.
Dla mnie to jest śmieszna sytuacja. Jak można odmawiać taką walkę, po której zostaje już tylko kroczek, by móc walczyć o mistrzostwo świata. Andrzej Wasilewski zdradził, jakie to są warunki finansowe - nieco mniejsze, niż te, które Krzysiek Włodarczyk dostał za pojedynek z Giacobbe Fragomenim w Chicago. Co tutaj można negocjować? Gdyby Paweł Kołodziej był zawodnikiem, który już walczył kilka razy o mistrzostwo świat, gdyby był znany... A on jest wychowany na naszym polskim podwórku, walczył z różnymi zawodnikami - lepszymi, gorszymi, pokazywał się też różnie więc taką szansę w ciemno powinien brać. A jeżeli chce prowadzić w dziwny sposób negocjacje ze swoim promotorem, to dla mnie jest to beznadziejne w jego wykonaniu. Tak samo jak podobnie zachował się Mariusz Wach, odmawiając walki w Madison Square Garden z Bryantem Jenningsem. Ja kiedyś jako pięściarz marzyłem, by być w kadrze, czekało się na to powołanie, gdy juz było powołanie, człowiek nie mógł się doczekać wyjazdu. Tak samo jest z bokserami zawodowymi. Jeśli jest taka okazja, walizki powinny czekać na wyjazd.

- Może trzeba poradzić Głowackiemu, by zachował się tak jak Artur Szpilka, który na Twitterze wyzwał do walki Jenningsa, gdy zrezygnował z tego pojedynku Mariusz Wach?
Artur potrafi zaskakiwać. Jest jedyny w swoim rodzaju. Krzysiek ma trochę inny charakter, jest skromniejszy, ale w ringu pokazuje taką samą wojnę jak Szpilka.

- Szpilka postawił trochę pod ścianą Wasilewskiego - sam znalazł sobie rywala przez internet....
Szybka reakcja z jego strony. Powiem też, że uratował trochę nasz honor, bo zachowanie Mariusza jest niewybaczalne. Artur wymarzył sobie tę walkę, promotor i trener powiedzieli "dlaczego nie...". Pierwszy raz się zdarzyło, by pięściarz sam w 99 procentach załatwił sobie walkę. Trzymam kciuki, mam nadzieję, że wygra.

- A jak wygląda obecnie sytuacja Pana innego podopiecznego, Krzysztofa Zimnocha?
Wiem, że prowadzi klub bokserski w Białymstoku, jest tam trenerem. Nie musi już stać "na bramkach", spełnia się w swoim fachu. Co do walk, czekamy na propozycje, bo mamy nadzieję, że Krzysztof wystąpi na najbliższej gali Polsat Boxing Night.

Czytaj cały wywiad z Tomaszem Babilońskim na stronie Polsatsport.pl >>

Transmisja gali w Wałczu w sobotę od godz. 19.30 w Polsacie Sport oraz w otwartym Polsacie od godz. 00.05.

http://www.youtube.com/watch?v=oNsGedCijF8

Add a comment

- Mój wymarzony cel to tytuł WBO, a mistrzem tam jest Marco Huck. Chciałbym z nim zaboksować, ale najpierw przede mną jutrzejsza walka - mówi Krzysztof Głowacki (20-0, 13 KO), który w sobotę na gali "Wojak Boxing Night" w Wałczu bronił będzie pasa WBO Inter-Continental wagi junior ciężkiej w starciu z Varolem Vekiloglu (20-5-1, 12 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=b0-3_CjM4wA

Add a comment