Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Chris Arreola - Fred Kassi: Odmieniony i odchudzony "Nightmare" Arreola ma się kibicom zaprezentować na ringu w Teksasie w walce z urodzonym w Kamerunie Fredem Kassim. 110 kilogramów między linami zapowiada znany z luźnego podejścia do treningów bokserskich i zamiłowania do fastfoodów "Koszmarny Chris". Arreola ma powody do tego, aby jeszcze raz dać sobie szanse i ostro zabrać do treningów - ponoć jest głównym kandydatem do walki o mistrzowski pas WBC z Deontayem Wilderem. Po dwóch porażkach z Bermene Stiverne’m blisko było, aby Chris zakończył karierę. Wcześniej przegrywał tylko z Witalijem Kliczko i Tomaszem Adamkiem. Teraz Fred Kassi ma być trampoliną do "Bronze Bombera". Co na to "Big" Fred? Ostatnio przez 7 rund stawiał czoło piekielnie silnemu Amirowi Mansourowi, wcześniej nie walczył na poziomie, jaki pokaże mu z pewnością Chris Arreola.

Julio Cesar Chavez Jr - Marcos Reyes: Miał na deskach Abrahama Hana, jednak przegrał walkę, pozostałe swoje walki stoczył przede wszystkim w Meksyku gdzie wygrywał z mało znaczącymi rywalami. Teraz przyjdzie mu spotkać się z wielkim nazwiskiem - Marcos Reyes kontro Julio Cesar Chavez Jr. "Junior" wraca po nieudanej przygodzie z kategorią półciężką i bolesną porażką z Andrzejem Fonfarą. Wcześniej wygrywał z wieloma świetnymi zawodnikami, lista jest długa – Vera, Lee, Rubio, Zbik, Celaya to tylko niektóre z nazwisk. Julio zapowiedział, że w przypadku drugiej porażki z rzędu zdecyduje się na koniec sportowej kariery, z drugiej jednak strony słychać głosy, że porażka z "Polskim Księciem" to najlepsze co mogło go spotkać, zaczął przykładać się do treningów i wreszcie podporządkował się swojemu ojcu i trenerowi.

Scott Quigg - Kiko Martinez: Kiko Martinez był mistrzem Europy i mistrzem świata federacji IBF, jednak oba pasy stracił w walkach z Carlem Framptonem przegrywając przed czasem i na punkty. Kiko ma za sobą bogatą karierę, jej najlepszy okres przypada na 2013 rok, kiedy to zdobył pas mistrza świata nokautując niepokonanego Jhonatana Romero, a później obronił ten tytuł stopując solidnego Jeffreya Mathebulę i Hosumi Hasegawę w Japonii. Teraz Hiszpan po raz kolejny stanie przed szansą wywalczenia tytułu mistrza świata, jednak musi wybrać się do Anglii i walczyć ze Scottem Quiggiem. Quigg ma pas, jednak walczy tylko w Anglii i w jego rekordzie trudno szukać wielkich nazwisk - remisował z Salinasem i Munroe, a ostatnio wygrywał ze Stephanem Jamoye i Hidenori Otake. Mówi się, że w najbliższej przyszłości Quigg spotka się w walce unifikacyjnej z Carlem Framptonem.

McJoe Arroyo - Arthur Villanueva: Niepokonany i niewątpliwie lepszy z braci Arroyo, McJoe stanie przed największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze mając naprzeciw siebie niepokonanego w 27 pojedynkach Arthura Villanuevę. Portorykańczyk wygrał dwa eliminatory nokautując Hernana Marqueza i punktując Marka Geraldo. Teraz o pas mistrza IBF zawalczy z posiadaczem pasa International, Arthurem Villanuevą. Filipińczyk nigdy nie walczył na terenie Stanów Zjednoczonych, więc walka z Arroyo będzie dla niego dużym testem. Wygrany sporo zyska, przegrany wcale nie musi dużo stracić. Obaj są jeszcze młodzi i kariera dopiero przed nimi.

Carl Frampton - Alejandro Gonzalez Jr: Wspominany przy okazji walki Quigga z Martinezem Frampton sam zawalczy tego samego dnia i będzie to jego debiut za oceanem. Jak wspominałem wcześniej, Kiko Martinez był pięściarzem, któremu Anglik odebrał pas. W ostatniej walce i jednocześnie pierwszej obronie znokautował solidnego Chrisa Avalosa, a wcześniej wygrywał także z Raulem Hiralesem, Jeremim Parodim czy Stevem Molitorem. Teraz na "Chakala" czeka już Alejandro Gonzalez Jr - 22-letni Meksykanin, który poza bardzo pozytywnym rekordem nie ma do zaoferowania nic, czym byłby w stanie zaskoczyć Framptona i odebrać mu tytuł.

Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>