Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Leo Santa Cruz - Abner Mares: Piekielnie ważne i piekielnie ciekawe starcie, na które czekał i w dalszym ciągu czeka cały pięściarski świat. Walka dwóch reprezentujących Meksyk pięściarzy miała się odbyć już na przełomie 2013 i 2014 roku, jednak niespodziewanie porażki doznał Mares, ulegając w obronie swojego pasa WBC Johnny’emu Gonzalezowi. Abner Mares wrócił i trzykrotnie w MGM Grand pokonał solidnych rywali, co na nowo otworzyło drzwi do walki z Santa Cruzem. Leo Santa Cruz także ostatnie walki toczył w MGM Grand w Las Vegas, ale ich wspólna walka odbędzie się w Californii, gdzie obaj na co dzień mieszkają i trenują. Stawką ich walki będzie Diamentowy pas WBC wagi piórkowej. Faworytem bukmacherów wydaje się być Santa Cruz, ale doświadczenie z walk na najwyższym światowym poziomie przemawia chyba za Maresem. Santa Cruz pokonał takich rywali jak Stephane Jamoye, Eric Morel, Victor Terrazas czy Cristian Mijares. Abner Mares dzielił ring m.in. ze wspomnianym Johnnym Gonzalezem, a także Vikiem Darchinyanem, Josephem Agbeko, Ericiem Morelem, Anselmo Moreno czy Danielem Ponce De Leonem. Sporą przewagę warunków fizycznych ma Santa Cruz - jest 7 centymetrów wyższy. Jest też 2 lata młodszy. Pojedynek, moim zdaniem, bez faworyta i wynik może pójść w każdą ze stron.

Brandon Bennett - Jonathan Maicelo: Walka wieczoru na gali w Waszyngtonie, w której Amerykanin Bennett zmierzy się z Peruwiańczykiem na co dzień mieszkającym i trenującym w USA, Jonathanem Maicelo. Maicelo wywodzi się z wyższej kategorii wagowej, jednak przewaga warunków fizycznych nie będzie bardzo widoczna. 2 centymetry wyższy jest reprezentant Peru, posiada także 5 centymetrów dłuższy zasięg rąk. ‘Cobra’ większość swojej kariery walczył w ojczyźnie, jednak ostatnio toczy pojedynki tylko w Stanach Zjednoczonych. Najbardziej znany jest ze swojej ostatniej walki, w której konfrontował się z mistrzem świata Darleysem Perezem przegrywając wyraźnie na punkty. Wcześniej także uznał wyższość Rosjanina, Rustama Nugajewa. Bennett pomimo swoich 27 lat wciąż uznawany jest za talent. W swojej najważniejszej dotąd walce przegrał z Francisco Vargasem przez decyzję sędziowską. Amerykanin jest mańkutem i w tym być może będzie upatrywał swojej przewagi nad Jonathanem Maicelo.

Natu Visinia - Joey Dawejko: "Ograniczony technicznie, ale za to z piekielną siłą" - tak oceniany przez ekspertów jest Natu Visinia. 188 centymetrów wzrostu, aż 197 centymetrów zasięgu ramion i 75% walk wygranych przez nokaut - to najlepsza wizytówka Samoańskiego wojownika. Naprzeciw niego mający polskie korzenie, pięściarz z Pensylwanii Joey Dawejko. 10 centymetrów niższy jest Dawejko od swojego rywala i ma aż 19 centymetrów krótszy zasięg. Visinia na zawodowych ringach przegrał tylko raz - ze Steve’m Cunninghamem, choć i tak zdołał położyć na deski faworyzowanego Amerykanina. Dawejko stoczył więcej ciężkich walk - przegrywał z Amirem Mansourem czy Charlesem Martinem, ale za to ma na swoim rozkładzie takiego pięściarza, jak Derric Rossy. Najbliżsi rywale, choć zupełnie inni, mają jedną wspólną cechę - umiejętność ruszenia na rywala i nokautowania na początku walki. Visinia aż 7 z 9 wygranych przed czasem zanotował w otwierającym starciu, Dawejko w sumie ma na swoim koncie 8 nokautów, w tym aż 7 w pierwszej rundzie. Ostatnie 5 wygranych walk Joeya to 5 wygranych w pierwszym starciu, z czego na dwie ostatnie potrzebował zaledwie 30 sekund. Walka zakontraktowana na 8 rund, jednak czy ten pojedynek potrwa więcej niż jedną rundę?

Oleksandr Usyk - Johnny Muller: Ile razy widzę rozpiskę, na której Johnny Muller walczyć będzie na Ukrainie, tyle razy mam przed oczami niezdarność Sauerland Event - grupy, która wypuściła Mateusza Masternaka na walkę z nim do RPA. Jak walka się skończyła, każdy doskonale wie... Reprezentujący Usyka ludzie doskonale wiedzieli, co zrobić, aby ściągnąć ograniczonego boksersko Mullera do Ukrainy, żeby dopisać swojemu zawodnikowi kolejne zwycięstwo przed czasem. Przed czasem, bo nie wierze, że Usyk mając 12 rund nie skończy reprezentanta RPA. Zrobi to, czego nie udało się Polakowi, pomimo dwóch wizyt Mullera na deskach. Ukrainiec pomimo 7 zawodowych występów już jest przymierzany do walki o pas mistrza świata i najbliżej mu będzie do Krzysztofa Głowackiego, gdyż posiada on już pas WBO InterContinental. Muller ma na koncie 4 porażki - m.in. dwukrotnie z Ryno Liebenbergiem czy znanym polskiej publiczności Doudou Ngumbu. Wygrać udało mu się z Wilbeeforcem Shihepo, a w prezencie dostał decyzję na swoją korzyść w walce z Mateuszem Masternakiem. Chyba wszyscy kibice są ciekawi, jaki boks pokaże na Ukrainie.

Shane Mosley - Ricardo Mayorga: Rewanż za wrzesień 2008 roku i zaciętą walkę o pas WBA InterContinental. Wówczas, w 12 rundzie przez nokaut wygrał "Sugar" Mosley, jednak walka mogła skończyć się różnie, gdyż dwóch sędziów punktowało bardzo blisko remisu i o wszystkim miała zadecydować właśnie ostatnia runda. Gdyby Mayorga wygrał ją, na pewno nie przegrałby walki. Bez wątpienia jest to walka dwóch legend. Lista zawodników, z którymi wygrywali obydwaj jest bardzo długa. Shane Mosley to 5-krotny mistrz świata - wygrywał z takimi zawodnikami jak Oskar De La Hoya (2 razy), Jose Luis Cruz, Antonio Margarito, Shannon Taylor, zaś przegrywał m.in. z Vernonem Forrestem (2 razy), Ronaldem "Winky" Wrightem (2 razy), Floydem Mayweatherem, Miguelem Cotto, Mannym Pacquiao czy Saulem Alvarezem. Ricardo Mayorga to 3-krotny mistrz świata, tytuły zdobył wygrywając z Andrew Lewisem, Vernonem Forrestem i Michele Piccirillo. Uznać musiał wyższość Shane’a Mosleya a także Cory'ego Spinksa, Felixa Trinidada, Oscara De La Hoyi i Miguela Cotto. W 2014 roku wrócił po 3,5-rocznej przerwie notując dwie wygrane walki. 

Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>

 Hugo Ruiz - Julio Ceja: Niezwykle ciekawy pojedynek. Ze względu na fakt, iż w walce wieczoru w Californii spotka się dwóch reprezentantów Meksyku, Mares i Santa Cruz, organizatorzy postanowili postawić także na starcie dwóch innych - Hugo Ruiza i Julio Ceji. Obaj Meksykańscy wojownicy mają ze sobą wiele wspólnego. Co najważniejsze - obaj nigdy nie walczyli w USA - będzie to dla nich debiut na dużej gali w Stanach Zjednoczonych. Co jeszcze łączy dwóch najbliższych rywali? Obaj tylko raz walczyli poza Meksykiem i obaj te walki przegrali, choć wygranej byli bardzo blisko. Hugo Ruiz pojechał do Japonii walczyć o pełnoprawny tytuł mistrz świata federacji WBA wagi koguciej i według tamtejszych sędziów przegrał z Koki Kamedą niejednogłośną decyzją. Julio Ceja pojechał do Wielkiej Brytanii na walkę o wakujący tytuł mistrza federacji IBF tej samej wagi, lecz po świetnej walce uległ Jamiemu McDonnellowi, również niejedno głośnie. Sporą przewagę wzrostu, bo aż 10 centymetrów ma Ruiz, przewagę szybkości będzie miał Ceja. Kibice chętnie obejrzą 12 ciekawych rund, a w stawce walki będzie wakujący pas zwykłego mistrza świata WBC wagi superkoguciej.

Roy Jones Jr - Danny Santiago: Legenda światowego pięściarstwa, były numer 1 rankingu P4P bez podziału na kategorie wagowe niestety rozmienia swoją karierę na drobne w nadziei na otrzymanie szansy zdobycia ostatniego tytułu, którego brakuje mu w kolekcji. Roy Jones był mistrzem IBF wagi średniej, mistrzem IBF wagi superśredniej, WBC wagi półciężkiej i WBA wagi ciężkiej. W średniej pokonał Bernarda Hopkinsa, w superśredniej Jamesa Toneya, w półciężkiej Montella Griffina, a w ciężkiej Johna Ruiza. Oprócz tego recepty na jego talent nie potrafili znaleźć m.in. Thomas Tate, Virgil Hill, Otis Grant, Julio Cesar Gonzalez, Glen Kelly, Clinton Woods czy Felix Trinidad. Przegrywał z Antonio Tarverem, Bernardem Hopkinsem, Dannym Greenem, Denisem Lebiediewem czy Glenem Johnsonem. Od 2012 roku walczy z anonimowymi pięściarzami i czeka na szansę walki o pas w wadze junior ciężkiej. Ponoć miał już dogadaną walkę z Marco Huckiem, jednak jego plany pokrzyżował Krzysztof Głowacki. Teraz ma dwie opcje – albo będzie rywalem Polaka, albo zawalczy ze zwycięzcą walki Hernandez - Ramirez o pas IBF. Danny Santiago dwukrotnie walczył o pasy - przegrywał te walko z Zsoltem Erdeiem i Beibutem Szumenowem. Ponadto Antonio Tarver, Danny Green i Victor Emilio Ramirez wygrywali z nim przed czasem. Na walkę z Royem Jonesem Juniorem wraca po półtorarocznej przerwie. {jcomments on}