Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Erik Skoglund - Oleksandr Czerwiak: Sugerując się rekordami najbliższych rywali większość pewnie pomyśli, że będzie to walka do jednej bramki. Pojedynek odbędzie się w Szwecji, co będzie… debiutem Skoglunda w swojej ojczyźnie. Do tej pory walczył zazwyczaj w Danii, kilka razy w Finlandii i Niemczech. Jest mistrzem Unii Europejskiej wagi półciężkiej, dzierży również interkontynentalny pas IBF, co stawia go na wysokim miejscu w kolejce do walki z Siergiejem Kowaliowem. Ma na rozkładzie m.in. Luke'a Blackledge'a, Lorenzo Di Giacomo czy Glena Johnsona. Rywalem na debiut w Szwecji będzie Ukrainiec Czerwiak, który walczy tylko z wymagającymi rywalami. Jeździł do Francji na walkę z Nadjibem Mohammedi’m, walczył także w Niemczech z Eduardem Gutknechtem czy Robinem Krasniqim. Właśnie w Niemczech zanotował swoją najcenniejszą wygraną - nad niepokonanym w 27 pojedynkach Dustinem Dirksem. U siebie na Ukrainie wygrywał także dwukrotnie z Artemem Redko i Witalijem Rusałem. Czerwiak udowodnił, że zawsze jest dobrym testerem - przed czasem przegrał tylko raz.

Caleb Truax - Fernando Guerrero: Na papierze to bardzo wyrównana konfrontacja. Na pierwszy rzut oka ta walka nie ma faworyta. Zajrzyjmy więc w szczegóły. Obaj mają na swoim koncie cenne wygrane, obaj mają też porażki. Caleb Truax wraca po porażce - w kwietniu przegrał przez nokaut w ostatniej rundzie w mistrzowskiej próbie z Danielem Jacobsem. Wcześniej uległ także Jermainowi Taylorowi, mając go jednak na deskach. W międzyczasie 32-letni "Golden" stoczył kilka ciekawych walk - w pokonanym polu zostawił m.in. Dona George'a, Cerreso Forta czy Scotta Sigmona, wszystkich nokautując. Niższy o 8 centymetrów Guerrero zanotował już 3 porażki i nie może sobie pozwolić na więcej. Przegrywał co prawda z tak silnymi pięściarzami jak Grady Brewer, Peter Quillin czy David Lemieux, lecz za każdym razem przed czasem. Mańkut z Dominikany ma natomiast na rozkładzie kilku naprawdę ciekawych nazwisk - Ishe Smith, Gabriel Rosado, Derric Findley i ostatnio Abraham Han, to zawodnicy, z którymi wygrał Guerrero. Obaj zawodnicy są w podobnym położeniu - porażka w tej walce w ogóle nie wchodzi w grę.

Jamal James - Juan Carlos Abreu: Juan Carlos Abreu będzie osiemnastym, ale i najbardziej wymagającym rywalem w 5-letniej karierze Jamala Jamesa. 27-letni Amerykanin nie znalazł do tej pory pogromcy na zawodowym ringu, jednak trudno jest jednoznacznie wskazać najtrudniejszego dotychczas rywala gdyż żaden nie był znany szerszej publiczności. Najcięższą walkę dał mu Mohammed Kayongo, który rzucił Jamesa nawet na deski, ostatecznie przegrywając na kartach punktowych. Juan Carlos Abreu na razie walczył w USA tylko dwa razy, w obu przypadkach zupełnie nie zachwycając. Za pierwszym razem zaledwie remisując z dopiero rozpoczynającym karierę Puro Pairolem, za drugim przegrywając z Pablo Cesarem Cano, przy czym ta walka została uznana za nieodbytą. Zatem jedynym pogromcą pięściarza z Dominikany jest legenda meksykańskiego boksu - Humberto Soto. 

Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>