Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Jeśli Denis Lebiediew (26-2, 20 KO) wygra 10 kwietnia z Yourim Kalengą (21-1, 14 KO), to jego następnym rywalem prawdopodobnie będzie Łukasz Janik (28-2, 15 KO) - poinformował w poniedziałkowym magazynie "Puncher" promotor Polaka Andrzej Wasilewski.

Polak z Rosjaninem mieli spotkać się spotkać już 4 kwietnia, gdzie Janik miał występować w roli dobrowolnego pretendenta. Niestety obóz Kalengi, który jest obowiązkowym pretendentem, zrobił wszystko, aby do tej potyczki nie doprowadzić. Ostatecznie promująca Lebiediewa grupa Mir Boksa ugięła się pod naciskiem i zrezygnowała z pojedynku z Polakiem. Jednak jak się okazuje, co się odwlecze, to nie uciecze!

- Mojemu wspólnikowi w końcu udało się doprowadzić do końca negocjacje z naszymi przyjaciółmi z Rosji. Mamy na mailu potwierdzenie, że jeśli Lebiediew wygra z Kalengą, to Janik otrzyma ponownie propozycję walki o pas. Trzymajmy więc kciuki - powiedział w "Puncherze" Wasilewski.

Zobacz materiał video z Andrzejem Wasilewskim na Polsatsport.pl >>