Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Paweł Głażewski (22-2, 5 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Macieja Miszkinia (15-2, 4 KO) w walce poprzedzającej główne wydarzenie wieczoru gali "Wojak Boxing Night" w Legionowie. Po porywających ośmiu rundach jeden sędzia wypunktował remis, a dwóch pozostałych wskazało na wygraną białostoczanina (78-74, 77-75 i 76-76).

Walka od pierwszego gongu była bardzo zacięta. Miszkiń zgodnie z przewidywaniami ruszył do przodu, próbując zepchnąć "Głaza" do defensywy. Głażewski był zawodnikiem szybszym, jednak Miszkiń trafiał lewym prostym i świetnie bitym z kontry prawym sierpowym.

Głażewski starał się odpowiadać seriami na pojedyncze celne ciosy Miszkinia, a pojedynek długimi momentami toczył się w półdystansie. Ciosy Miszkinia zdawały się robić większe wrażenie, ale to Głażewski zadawał więcej celnych uderzeń.

Miszkiń momentami zbyt długo czekał na okazję do zaatakowania prawym sierpowym, dając się zaskakiwać kombinacjami kilku uderzeń. Głażewski cały czas starał się atakować seriami, a tradycyjnie w jego przypadku najskuteczniejsza była lewa ręka.

Na początku szóstej odsłony Miszkiń trafił kombinacją dwóch ciosów z prawej ręki, po których "Głaz" zachwiał się na nogach i sklinczował. Miszkiń cały czas wywierał presję, jednak momentami w jego boksie brakowało aktywności.

W ostatniej rundzie Miszkiń postawił wszystko na jedną kartę i ruszył całymi siłami do przodu. Głażewski był w dużych opałach, a w pewnym momencie wydawało się, że Miszkiń jest bliski wygranej przed czasem. W ostatnich sekundach resztki sił wykrzesał z siebie także "Głaz", a walka zakończyła się jeszcze jedną wymianą ciosów w półdystansie.