Maciej Sulęcki (14-0, 3 KO) na gali w Olsztynie dopisał do swojego rekordu kolejną wygraną, pokonując jednogłośnie na punkty Francisa Tchoffo (10-8, 3 KO). Dominacja Polaka od pierwszego do ostatniego gongu nie podlegała dyskusji, choć w drugiej fazie potyczki szukający walki z bliska Tchoffo kilka razy zaskoczył Sulęckiego mocnymi uderzeniami nad opuszczoną prawą rękawicą.

Popularny "Striczu", korzystając z olbrzymiej różnicy warunków fizycznych i przewagi szybkości, początkowo umiejętnie trzymał na dystans polującego na mocny cios sierpowy rywala i kontrolował walkę, raz po raz przechodząc do ofensywy. W czwartej rundzie Sulęcki stracił na kilka chwil koncentrację i trzykrotnie dał się złapać lewymi sierpami Tchoffo, jednak chwilę później sam odpowiedział pojedynczym kontrującym sierpowym, po którym jego oponentowi ugięły się nogi.

W kolejnych starciach obaj zawodnicy postawili na chaotyczne wymiany w półdystansie, w których częściej górą był Polak i to on ostatecznie ogłoszony został zwycięzcą (80-71, 80-71, 80-71).