Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Kierunek Japonia. Niewykluczone, że właśnie w Kraju Kwitnącej Wiśni Maciej Sulęcki (19-0, 4 KO) powróci na ring po spektakularnym zwycięstwie z Grzegorzem Proksą podczas listopadowej gali Polsat Boxing Night. Kolejny pojedynek Sulęckiego miałby się odbyć w Tokio jeszcze w pierwszej połowie tego roku. Wciąż trwają rozmowy. Sulęcki pozostaje w wadze średniej.

Japoński kierunek czołowego polskiego średniego nie wziął się znikąd. Niestety w Europie Sulęcki nie jest atrakcyjnym rywalem… Bynajmniej nie dlatego, że słabo boksuje. Przeciwnie, walczy na tyle dobrze, że wysoko klasyfikowani w poszczególnych federacjach pięściarze nie chcą ryzykować konfrontacji z Polakiem. Sulęcki jest na 20. miejscu w rankingu boxrec.com. Nie ma go niestety w pierwszych dziesiątkach, czy piętnastkach czołowych federacji a to oznacza, że posiadacz jakiegokolwiek pasa mógłby z Sulęckim stoczyć ewentualną, dobrowolną obronę. A po co ryzykować na własne życzenie. (...)

Zakładając, że Sulęcki miałby w Tokio zmierzyć się z miejscowym zawodnikiem, to w grę mogą wchodzić czołowi średni: Akio Shibata, Ryota Murata, lub Daisuke Nakagawa. Stawką walki mogłoby być zawodowe mistrzostwo Japonii lub mistrzostwo Federacji Azji i Pacyfiku. Taki tytuł, wbrew pozorom mógłby dać Polakowi wyższe miejsce w rankingach europejskich federacji…

Cały tekst do przeczytania na Polsatsport.pl >>