29 czerwca na gali DAZN w Providence Maciej Sulęcki (28-1, 11 KO) stanie do walki o mistrzostwo świata WBO wagi średniej z Demetriusem Andrade (27-0 17 KO). "Striczu" powoli kończy już pierwszą, polską, część przygotowań do pojedynku o pas i 20 maja wyruszy kontynuować treningi do USA.

- Bardzo fajnie, że Maciek leci wcześniej na sparingi, bo tam ma dostęp do zawodników boksujących w podobnym stylu do Andrade, gibkich, elastycznych i bazujących na odchyleniach, na unikaniu ciosów - ocenił w rozmowie z TVP Sport Marek Matyja.

Zdaniem półciężkiego KnockOut Promotions kluczem "Stricza" do sukcesu w czerwcowym boju będzie duża aktywność i ofensywne nastawienie. - Maciek będzie musiał rozwijać dłuższe ataki, stosować pressing i tutaj szukać swojej szansy. Pojedyncze ciosy to będzie dla Andrade woda na młyn, bo będzie się czuł swobodnie - stwierdził Matyja, dodając: - Maciek ma umiejętności, w ostatnich walkach pokazał, że ma mentalność, tylko żeby jeszcze żeby nie łapał tych momentów dekoncentracji.