Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Jutro na organizowanej przez grupę Universum gali w Schwerinie, Maciej Zegan (42-5-1, 21 KO) stanie do obrony europejskiego pasa WBO kategorii lekkiej, krzyżując rękawice z Eduardem Trojanowskim (8-0, 6 KO). Podczas dzisiejszej ceremonii ważenia przeciwnik polskiego pięściarza musiał się sporo namęczyć, żeby osiągnąć właściwy limit wagowy.

- Rywal biegał trzy razy, kosztowało go to dużo zdrowia, ale teraz już nie możemy sobie pozwolić na błąd jak przy ostatniej walce - mówi pięściarz z Wrocławia, który w ostatnim profesjonalnym pojedynku nieoczekiwanie tylko zremisował z mało znanym Borisem Bergiem. Wtedy również jego oponent ważył dzień przed walką więcej niż to początkowo zakładano, ale "Boom Boom" nie nalegał go, by zrzucał wagę.

- Człowiek uczy się na błędach. Nie jest istotne, że on ma mniejsze doświadczenie na zawodowych ringach ode mnie. Parę kilogramów więcej naprawdę odgrywa dużą rolę w boksie zawodowym - tłumaczy Zegan.

Jutrzejszy pojedynek będzie piątą profesjonalną potyczką Polaka w tym roku.