Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mimo fiaska niedawanych negocjacji Oleksandr Usyk (20-0, 13 KO) nadal wierzy, że w niedługim czasie uda się doprowadzić do unifikacyjnej walki o komplet pasów wagi ciężkiej z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO).

- Myślę, że pojedynek z Furym się odbędzie, ale nie tak jak planowaliśmy 29 kwietnia. Ja zrobiłem swoją robotę na obozie, poprawiłem swoje wyniki w bieganiu, pływaniu, jeździe na rowerze, trenowałem ciężko 3,5 miesiąca, jednak musiałem wrócić do domu - powiedział Wołodymirowi Kobiełkowowi czempion federacji WBA, WBO i IBF, dodając: - Gdy Fury zaczął krzyczeć [o podziale 70 do 30], ja już miałem za sobą 15-rundowy sparing. On w ogóle tej walki nie chciał, nawet nie trenował.

Aktualnie Oleksandr Usyk czeka na wynik rozmów w sprawie obowiązkowej obrony tytułu WBA z Danielem Dubois (19-1, 18 KO). Deadline negocjacji wyznaczono na 2 maja.