W walce poprzedzającej główne wydarzenie gali Poznań Boxing Night, Patryk Szymański (18-0, 9 KO) pokonał jednogłośnie na punkty byłego mistrza Europy Rafała Jackiewicza (48-17-2, 22 KO). Po dziesięciu bardzo ciekawych rundach sędziowie punktowali 98-92, 98-92 i 98-91.

Pojedynek zdecydowanie lepiej rozpoczął Szymański, który już w pierwszej rundzie posłał przeciwnika na deski. Jackiewicz nie był jednak mocno zamroczony i szybko się podniósł.

Szymański aktywnie boksował lewą ręką i wyprowadzał dużo więcej ciosów, zaś Jackiewicz polował na pojedyncze mocne ciosy. Początkowo Jackiewicz był bardzo nieskuteczny, jednak z upływem kolejnych rund, były mistrz Europy od czasu do czasu trafiał ciosami, po których Szymańskiemu raz ugięły się nawet nogi.

Szymański miał przewagę i poprzez swoją aktywność nie pozwalał się rozkręcić Jackiewiczowi, który do końca wierzył, że uda mu się zmienić obraz walki mocnym pojedynczym trafieniem. W końcowych minutach intensywność walki spadła, jednak cała walka mogła się podobać kibicom i stała na wysokim sportowym poziomie.

Ostatecznie sędziowie zadecydowali, że niesiony dopingiem własnej publiczności pięściarz z Konina zasłużenie wygrał. Dla 23-latka, który zdobył przy okazji tytuł mistrza Polski wagi super półśredniej, było to pierwsze tegoroczne zwycięstwo.