Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Paweł Głażewski- Od kiedy dowiedziałem się o walce mój telefon nie milknie. Ładuję go dwa razy dziennej i wszystkim opowiadam o walce - mówi Paweł Głażewski (17-0, 4 KO) na tydzień przed walką z legendarnym Royem Jonesem Jr (55-8, 40 KO). Pięściarz grupy Babilon Promotion wie, że wygrana z Amerykaninem podczas gali w Łodzi może otworzyć mu drzwi do wielkiej kariery.

- Mieliśmy wstępny plan, aby wrócić na ring w Międzyzdrojach. Wcześniej mierzyliśmy także w tytuł mistrza Unii Europejskiej, ale zwycięstwo nad Royem otworzy przede mną zupełnie nowe perspektywy. Ta walka może wszystko zmienić w moim życiu. Jeszcze rok temu nawet nie przypuszczałem, że mogę otrzymać taką szansę - zdradza popularny "Głaz".

- Trenuję dwa razy dziennie, odbieram telefony od dziennikarzy, sparuję i oglądam walki Roya. Tak wyglądają teraz moje dni. Sparuję z kilkoma rywalami, w tym z Kamilem Szeremetą i Łukaszem Wawrzyczkiem. Ostatni sparing czeka mnie w sobotę, a potem kilka dni odpoczynku i wyładowanie emocji w sobotę - zapowiada białostoczanin, który nie zamierza oszczędzać słynnego rywala.

- Wiem z kim walczę, ale nie zamierzam przestraszyć się Jonesa. Podejdę do niego bez respektu i będę chciał go bardzo dotkliwie pobić. Nie będę gwarantował, że wygram, ale zrobię wszystko co w mojej mocy, aby tak się stało. Nie mogę zostawać w miejscu po ciosach, muszę cały czas być w ruchu i używać lewej ręki. Nad prawą rękawicą Roya jest trochę miejsca, aby zadać cios - mówi Głażewski.

Pojedynek z Royem Jonesem Jr będzie dla Polaka pierwszym tegorocznym profesjonalnym występem. Podczas łódzkiego wieczoru z boksem kibice zobaczą także m.in. walki Artura Szpilki z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Jameelem McClinem oraz Krzysztofa Szota z byłym niekwestionowanym czempionem wagi lekkiej Natem Campbellem.