Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


W głównym wydarzeniu wieczoru gali grupy Fight Events w Białobrzegach Paweł Gałżewski (21-2, 5 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Andreia Salahutdzinau (15-3, 5 KO) udanie wracając na ring po czerwcowej porażce z rąk Hadillaha Mohoumadiego.

Zgodnie z zapowiedziami "Głaz" zaczął spokojnie, choć już przy jednym z pierwszych czystych ciosów rozciął Białorusinowi lewy łuk brwiowy. Salahutdzinau był stroną atakującą, a Polak cierpliwie czekał na okazje do kontrataków i punktował rywala. Tradycyjnie najskuteczniejsze w wykonaniu Głażewskiego był lewe sierpowe.

Od trzeciego starcia białostoczanin zaczął coraz lepiej bić kombinacjami, dokładając do swojego arsenału uderzenia podbródkowe. W kolejnych rundach obraz walki nie zmieniał się. Głażewski kontrolował pojedynek, starał się przyśpieszać kiedy widział okazję do ataku, ale boksował przede wszystkim bardzo uważnie w defensywie. W szóstej rundzie Polak mocniej wstrząsnął przeciwnikiem po udanej akcji w półdystansie.

W końcowych dwóch rundach "Głaz" w dalszym ciągu przeważał, trafiał prawym prostym i lewym sierpowym, ale nie udało mu się zakończyć walki przed czasem, choć w końcowych sekundach przeprowadził efektowną akcję przy linach. Dla zawodnika grupy Babilon Promotion był to trzeci tegoroczny występ.