Rozmowy na temat planowanej na jesień walki pomiędzy coraz wyżej notowanym w prestiżowych rankingach Pawłem Głażewskim (15-0, 4 KO) oraz byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Aleksym Kuziemskim (20-2, 5 KO) utkwiły w martwym punkcie. Reprezentująca "Głaza" grupa Babilon Promotion cały czas dąży do organizacji pojedynku, jednak promujący Kuziemskiego Dariusz Snarski na razie nie wyraża zgody na zakontraktowanie tej ciekawie zapowiadającej się potyczki.

- Darek Snarski nie tylko nie chce się zgodzić na tę walkę, ale też wręcz nam ją odradza. Twierdzi, że robimy błąd i Kuziemski będzie za mocny dla Pawła. My twierdzimy inaczej i dobrze by było, żeby wszystko zweryfikował ring. Niech Snarski przyzna się, że po prostu obawia się przyjąć ten pojedynek - mówi Tomasz Babiloński.

- Nie będziemy starali się zorganizować tej walki za wszelką cenę. Jeśli nic się nie ruszy do przodu to skoncentrujemy się na innym rywalu dla Pawła, być może również z Polski - zdradza szef grupy Babilon Promotion.

Walka Pawła Głażewskiego z Aleksem Kuziemskim ma być jedną z głównych atrakcji gali organizowanej we wrześniu z okazji wizyty nad Wisłą legendarnego Mike'a Tysona. Termin przyjazdu Amerykanina do Polski wciąż nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony.