Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Rodriguez

3 grudnia w Nowym Jorku Paweł Wolak (29-1-1, 19 KO) zmierzy się w wyczekiwanym przez fanów boksu rewanżowym pojedynku z Delvinem Rodriguezem  (25-5-2, 14 KO). Pierwsze spotkanie obu pięściarzy, uznane przez ekspertów za jeden z najdramatyczniejszych bojów 2011 roku, zakończyło się remisem.

Rodriguez, który nigdy nie krył, że nie jest usatysfakcjonowany wynikiem pierwszej potyczki z "Polskim Wściekłym Bykiem" cieszy się na zbliżającą się konfrontację. - To wspaniałe uczucie. To jak spełnienie marzeń. Czuję jeszcze większą motywację niż za pierwszym razem - mówi Dominikańczyk, zapewniając jednocześnie,  że nie ma żalu do Pawła Wolaka, który mając szansę na podpisanie kontraktu na walkę o mistrzostwo świata, początkowo nie palił się do rewanżu za czerwiec.

 - Ja już od czerwca chciałem rewanżu, ale rozumiałem sytuację Wolaka. Gdyby to mi zaoferowali walkę o tytuł, nie byłoby mowy o rewanżu. Nie chciałem jednak brać walki na podtrzymanie aktywności, czekając na ponowne spotkanie z nim. Nie potrzebowałem żadnej rozgrzewki, chciałem po prostu rewanżu - opowiada Delvin Rodriguez.