Z dużym respektem wypowiada się o Piotrze Wilczewskim (29-1, 10 KO) najbliższy rywal polskiego mistrza Europy wagi super średniej James DeGale (10-1, 8 KO). Brytyjczyk przekonuje nawet, że "Wilk" jest lepszym bokserem od jego ostatniego pogromcy George'a Grovesa.
- Wilczewski to twardy i niebezpiecznie wyglądający dzieciak. Ma dobry rekord i jest wysoko notowny w rankingach. Według mnie jest lepszy od Grovesa - mówi DeGale.
- DeGale do dobry i silny zawodnik, dowiódł swojej klasy, zdobywając złoto na olimpiadzie - rewanżuje się komplementami czempion z Dzierżoniowa, dodając: - Nie boję się walczyć z nim w Anglii. To będzie dla niego trudne wyzwanie. Nie oddam tytułu bez walki, niech DeGale przygotuje się na wojnę!
Do starcia Wilczewskiego z DeGalem dojdzie 17 września na gali boksu w Londynie.