Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W minioną sobotę na gali w Legionowie udanie na zawodowych ringach zadebiutował Przemysław Zyśk (1-0, 1 KO). Pięściarz Sferis KnockOut Promotions nie będzie długo odpoczywał i kolejną walkę stoczy już 4 marca w Sosnowcu. 

- Zyśk w debiucie pokazał się naprawdę dobrze i pracujemy dalej! - mówi Andrzej Wasilewski, który już od dłuższego czasu przyglądał się pięściarzowi z Ostrołęki w warszawskim KnockOut Gymie. - Przemek od dawna boksował u nas na sali. Był regularnym sparingpartnerem zawodników od 66 kg w górę, sparował nawet w wadze półciężkiej z Markiem Matyją. Ja na niego zwróciłem uwagę, gdy ćwiczył kiedyś z Rafałem Jackiewiczem. Nie wiedziałem jeszcze, kto to jest, ale widziałem jakiegoś, w cudzysłowie, chłopaka z ulicy, który toczy wyrównane sparingi z Rafałem, będącym wtedy w lepszej formie niż jest teraz.

- W pewnym momencie zdecydowaliśmy się dać Przemkowi szansę. On niedawno zdobył wicemistrzostwo Polski, jest bardzo pracowity, karny, do tego cały czas trenował "na pół gwizdka", bo jednocześnie pracował. Mając to wszystko na uwadze, plus jego znakomite warunki fizyczne, zdecydowaliśmy, że rozpoczniemy współpracę - opowiada Wasilewski i dodaje: - Czekam na walkę Zyśka w Sosnowcu, podobnie jak na walkę Pawła Stępnia. Według mnie Przemysław Zyśk i Paweł Stępień, który świetnie wypadł na grudniowej gali w Ełku, to dwa najlepsze polskie debiuty w ostatnich miesiącach.

Głównym wydarzeniem gali w Sosnowcu będzie walka dwukrotnego mistrza świata wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka (49-3-1, 35 KO) z Rosjaninem Walerym Brudowem (42-7, 28 KO). 4 marca zaboksują także Krzysztof Kopytek (11-0, 2 KO), Konrad Dąbrowski (7-1, 1 KO) i Kamil Młodziński (7-0-1, 5 KO).

Kup bilety na galę Sosnowiec Boxing Night! >>