Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Przemysław Zyśk (18-1, 6 KO) poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że wraca do treningów bokserskich po czerwcowej walce z Samem Eggingtonem. "Ostrołęcki taran" przegrał na punkty z Brytyjczykiem w pojedynku o pas IBO wagi super półśredniej.

- Jakby ktoś pytał, wszystko w jak najlepszym porządku, poświęcam czas rodzinie, jeżdżę na rowerku, dobrze jem i śpię. Powolutku wchodzę w trening bokserski i myślę że w bardzo niedługim czasie zamelduję się na treningu siłowym - relacjonuje pięściarz grupy KnockOut Promotions.

Czerwcowy występ był dla Zyśka pierwszym zagranicznym pojedynkiem na zawodowych ringach. Podopieczny trenera Łukasza Malinowskiego nie wyklucza, że wkrótce ponownie spróbuje swoich sił na gali organizowanej poza Polską.

- Plany na następną walkę? Najszybciej październik lub listopad, albo i to i to, więc wystarczająco dużo czasu żeby zrobić dobrą forme. Nie wiem czy u nas czy za granicą,lecz nie składam broni i jak przyjdzie kolejna szansa to postaram się ją wykorzystać. Tylko oby głowa zagrała bo tego ostatnio brakowało i chyba tylko tego - dodaje 30-latek.