Dopiero w grudniu wróci na ring mistrz świata IBF wagi średniej Giennadij Gołowkin (41-1-1, 36 KO), który w ostatnich dniach 2021 roku ma skrzyżować rękawice w walce unifikacyjnej z regularnym czempionem federacji WBA Ryotą Muratą (16-2, 13 KO).

Obaj pięściarze liczyli, że uda im się wcześniej zaboksować na tej samej gali, która miała się odbyć w USA na przełomie sierpnia i września. Platforma DAZN nie doszła w tej sprawie do porozumienia w obozem Gołowkina, dlatego Kazacha czeka roczna przerwa od ringowych występów.

W ostatnim zawodowym pojedynku, który odbył się w grudniu, "GGG" wygrał przed czasem z Kamilem Szeremetą. Murata nie boksował jeszcze dłużej. Japończyk ostatni raz wchodził między liny w grudniu 2019 roku, kiedy to wygrał przed czasem ze Stevenem Butlerem.

Walka Gołowkin - Murata ma odbyć się w Saitama Super Arena, która może pomieścić 37 tysięcy kibiców. Nie ma jednak pewności, czy widzowie w ogóle zostaną wpuszczeni na to wydarzenie z powodu restrykcji związanych z pandemią koronawirusa.