W pojedynku otwierającym telewizyjną część karty walk gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 25 w Zakopanem, Adam Balski (17-2, 10 KO) znokautował w pierwszej rundzie Nicolasa Holcapfela (12-10, 10 KO).
Polak dwukrotnie rzucał na deski 21-letniego Słowaka po mocnych ciosach z prawej ręki. Po pierwszym liczeniu Holcapfel próbował kontynuować pojedynek, jednak po drugim nokdaunie pojedynek został przerwany.
Dla Balskiego był to powrót na ring po przegranej z Alenem Babicem w walce o pas WBC Silver wagi bridger. Pięściarz z Kalisza zajmuje wysokie miejsce w rankingu World Boxing Council w limicie do 101 kg.
> Add a comment>
>
- Alen Babić to kozak, ale i ze mnie jest wojownik. Wykorzystam drugą taką szansę! A na razie skupiam się na Słowaku i daję słowo, że go nie zlekceważę - mówi Adam Balski (16-2, 9 KO) przed walką w kategorii junior ciężkiej z Nicolasem Holcapfelem (12-9, 10 KO), która odbędzie się w sobotę, 29 października na gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 25 w Zakopanem. Transmisja w TVP Sport.
Stawką majowego pojedynku z Alenem Babiciem był pas WBC Silver w wadze bridger. Adam Balski świetnie rozpoczął i po kilkunastu sekundach miał rywala na deskach. Później na ringu w Londynie przeważał Chorwat, ale pięściarz KnockOut Promotions do końca wierzył w sukces i w ostatniej rundzie ruszył do ataku. Nie zdołał jednak znokautować faworyta. - Może powinienem po tym nokdaunie z impetem zaatakować i próbować zakończyć rywalizację w 1 rundzie. No cóż, czasu nie cofnę, ale na drugi raz spróbuję innego rozwiązania po liczeniu rywala. Zresztą, co to dużo mówić, wykorzystam drugą taką szansę, bez względu z kim przyjedzie mi walczyć i o jaki tytuł. Dziś już wiem, że mogą wygrywać i z takimi gośćmi jak Babić. Widziałem jak z każdą rundą był coraz bardziej sfrustrowany. Miałem zostać znokautowany, a tymczasem biliśmy się pełne 10 rund - powiedział Adam Balski.
Wcześniej pojawiały się zarzuty, że kaliszanin boksuje gorzej niż kilka lat temu. Walką o pas WBC Silver udowodnił, że im wyżej poprzeczka tym on radzi sobie lepiej. - Nie narzekam, nie wybrzydzam, ale czekam właśnie na takie pojedynki jak z Babiciem. Jadąc jak na pożarcie tylko ja, moi bliscy i ludzie ze sztabu wiedzieli, że jest inaczej, że dam radę. Szkoda jednak, że nie poszedłem wcześniej na całość, w 10 rundzie było za późno. A na punkty przy równej walce nie miałem prawa wygrać… Mam nadzieję, że w 2023 roku dostanę fajną propozycję, a wówczas znów poczuję, że żyję, że jest adrenalina. Wyjdę z tej walki zwycięsko - zapowiedział.
W najbliższą sobotę w Centrum Kongresowym "Gerlach", należącym do Nosalowy Dwór Resort & SPA, Adam Balski spotka się z Nicolasem Holcapfelem. - Kiedyś usłyszałem, że Sergiej Radczenko to przeciętny zawodnik, szybko go pokonam, zapewne w 2 rundy… Więcej tego nie chcę słyszeć, dlatego nie zlekceważę już nikogo. Będę cenił każdego przeciwnika, nawet faceta z ulicy, bo i tacy potrafią boksować, a przynajmniej huknąć z całych sił i trafić - stwierdził Adam Balski.
W Zakopanem będzie walczył w limicie o ponad 10 kg niższym niż w Anglii. - I pierwszy raz w karierze muszę zbijać. Co prawda niewiele, 4-5kg, więc nie będzie problemu. Najważniejsze, że ze zdrowiem w porządku i mogę się bić. I znów powtórzę, liczę, że jeszcze pokażę się brytyjskim kibicom, podobno są ze mnie zadowoleni. Za 5-10 lat może być już za późno. Wtedy będę mógł już tylko opowiadać o najlepszych walkach - mówił 31-letni Adam Balski.
W głównej walce sobotniej gali, organizowanej przez Andrzeja Wasilewskiego i Jacka Szelągowskiego, zmierzą się Mateusz Masternak (46-5, 31 KO) i Jason Whateley (10-0, 9 KO). Zwycięzca zyska status oficjalnego pretendenta do tytułu czempiona IBF w wadze junior ciężkiej. Natomiast Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (60-4, 40 KO), były Mistrz Świata IBF i WBC kategorii cruiser, spotka się z Abrahamem Tabulem (17-6-1). W innych pojedynkach Laura Grzyb (7-0, 3 KO) będzie rywalizować z Marian Herreira (3-0), Mateusz Tryc (14-0, 7 KO) z Leonardem Carillo (15-4, 14 KO), Piotr Łącz (4-0, 4 KO) z Aazddinem Aajourem (4-3-2, 3 KO) i Artur Górski (4-1, 1 KO) z Jozefem Kusmirkiem (4-17, 1 KO).
> Add a comment>
Adam Balski (16-2, 9 KO) dał się zapamiętać brytyjskim fanom boksuj dzięki ringowej wojnie z Alenem Babicem (11-0, 10 KO). Nic więc dziwnego, że Eddie Hearn ma już konkretny pomysł na kolejną walkę Polaka na Wyspach...
> Add a comment>
>
Andrzej Wasilewski o walce Balski - Babic i o tym czy Masternak lub Diablo mogliby pomścić porażkę rodaka.
> Add a comment>
>
>
Adam Balski (16-2, 9 KO) i Alen Babic (11-0, 10 KO) skradli wczoraj show w londyńskiej O2 Arena, serwując widzom dziesięć rund ringowego thrillera. Pod wrażeniem rywalizacji Polaka i Chorwata był cały bokserski świat.
Największy portal pięściarski Boxingscene o wczorajszym pojedynku pisze tak: "Walka Babica z Balskim miała prawie wszystko. Zaczęło się od totalnej wymiany ognia i nokdaunu, potem pięściarze z wyczerpania utknęli w pacie, by w końcu wykazać się oszałamiającą odwagę i odpornością. Był nieprzepisowy cios, który prawie zmienił losy pojedynku i dramatyczne zakończenie. Czasem było też i sporo umiejętności".
Hasło "Babic" wczoraj na brytyjskim Twitterze było najczęściej wyszukiwanym słowem. Nic dziwnego, bo o występie Chorwata przeciw Balskiemu pisały ważne persony pięściarskiego środowiska. Wybrane wpisy poniżej.
Eddie Hearn: "Co za WOJNA!". Tony Bellew: "Jeszcze DŁUGO nie zobaczycie lepszej 10-rundowej walki w wadze bridger!". Dan Rafael: "Żadne zaskoczenie - Babic vs Balski to cholerna wojna".
> Add a comment>
Adam Balski (16-2, 9 KO) przegrał jednogłośnie na punkty z Alenem Babicem (11-0, 10 KO) podczas gali w Londynie. Sędziowie po dziesięciu rundach punktowali 95-93 i dwukrotnie 97-91 dla Chorwata, który zdobył pas WBC Silver wagi bridger.
Pojedynek zaczął się od mocnego uderzenia Polaka, który w pierwszej rundzie posłał rywala na deski po ciosie z lewej ręki. Chorwat szybko przełamał kryzys i w kolejnych rundach zaczął naciskać na Balskiego.
Babic w swoich atakch był schematyczny, a jego obszernie bite ciosy sierpowe rzadko dochodziły do celu. Polak skutecznie się bronił, jednak rzadko kontrował i przez swoją nieaktywność przegrywał większość rund z agresywnie boksującym Chorwartem.
Babic w ósmej rundzie kilka razy mocniej trafił, jednak tym razem to Balski przetrwał kryzys. Polak sekundę po gongu kończącym dziewiąte starcie trafił mocnym prawym sierpowym, po którym pięściarz z Bałkanów miał problemy z trafieniem do narożnika. Pięściarz z Kalisza został za to ukarany minusowym punktem.
W dziesiątym starciu Balski odważnie ruszył do przodu i polował na wygraną przed czasem. Babic jednak przetrwał napór rywala, a potem sam próbował mocniej zaatakować. Osatatecznie po dziesięciu rundach sędziowie wskazali na wygraną Chorwata, który po raz pierwszy przeboksował pełen dystans.
> Add a comment>
Platforma DAZN umożliwi oglądanie dzisiejszej gali w Londynie z polskim komentarzem. Za mikrofonem zasiądą Janusz Pindera i Grzegorz Proksa. Jedną z głównych atrakcji będzie pojedynek o pas WBC Silver w wadze bridger pomiędzy Adamem Balskim (16-1, 9 KO) i Alenem Babicem (10-0, 10 KO).
Dla Polaka będzie do debiut w kategorii do 101 kilogramów. Pięściarz grupy KnockOut Promotions po raz ostatni boksował w grudniu, wygrywając na punkty z Wadymem Nowopaszynem.
Główną atrakcją sobotniej gali będzie pojedynek pomiędzy niepokonanym zawodnikiem wagi półciężkiej Joshuą Buatsim (15-0, 13 KO) i Craigiem Richardsem (17-2-1, 10 KO). Kibice zobaczą także pojedynek o pasy WBC i IBF wagi super lekkiej pomiędzy Chantelle Cameron i Victorią Bustos.
> Add a comment>