Adam Kownacki (20-3, 15 KO) wierzy, że zwycięska potyczka z Joe Cusumano (21-4, 19 KO) może być dla niego początkiem nowego etapu w karierze. "Babyface", który po raz ostatni schodził z ringu jako zwycięzca w sierpniu 2019 roku, między linami pojawi się ponownie 24 czerwca na gali w Matchroom Boxing w Nowym Jorku.
- Moje trzy ostatnie walki to był koszmar - mówi Kownacki. - Chcę się z niego obudzić i zacząć śnić od nowa o pierwszym tytule mistrza świata wagi ciężkiej dla zawodnika z Polski.
- W ostatnich trzech walkach nie byłem skoncentrowany, nie byłem sobą, chcę wyjść do ringu i pokazać, że wróciłem. Czuję się znakomicie, chcę go znokautować, ale w sprytny sposób, nie po prostu na siłę - dodaje "Babyface", od niedawna trenujący pod okiem SugraHilla Stewarda.
W Polsce starcie Adama Kownackiego z Joe Cusumano pokaże na żywo platforma streamingowa DAZN.
> Add a comment>
Joe Cusumano (21-4, 19 KO) nie jest faworytem sobotniej walki z Adamem Kownackim (20-3, 15 KO), jednak przed zbliżającym się pojedynkiem jest dobrej myśli.
- Kownacki w zasadzie walczy tak samo za każdym razem - twierdzi oponent "Babyface'a" cytowany przez Boxingtalk. - Nie sądzę, by on wiedział, jak boksować w inny sposób. Ale pozostaje nadal twardym i niebezpiecznym zawodnikiem. Idzie do przodu, zadaje dużo ciosów. Każdy taki ciężki budzi respekt.
Amerykanin z włoskimi korzeniami dodaje, że porażka przez nokaut z Danielem Dubois nauczyła go, że z topowymi rywalami nie da się wygrać bez odpowiedniego obozu treningowego i na Kownackiego przygotował życiową formę. - Dałem z siebie wszystko, by pokazać się jak należy. Mój trener zawsze powtarzał mi, że ważne jest, jak się kończy a nie jak zaczyna, więc chcę swoją karierę zakończyć dobrze. Dam z siebie w tej walce wszystko. Będzie elektryzująca! - zapowiada Joe Cusumano.
KOWNACKI - CUSUMANO TYLKO W DAZN: REFLINK PROMOCYJNY -50% >>
> Add a comment>
W sobotę na gali Matchroom Boxing w Nowym Jorku na ring wróci Adam Kownacki (20-3, 15 KO), który zmierzy się z Joelem Cusumano (21-4, 19 KO). Według Eddiego Hearna, Polak w przypadku porażki będzie musiał myśleć o zakończeniu kariery.
- To jest niesamowicie interesująca walka. Kownacki jest w miejscu, w którym jego kariera niemal się zakończyła. Wciąż ma jednak mnóstwo kibiców. Są tysiące Polaków, którzy chcą zobaczyć jego walkę na żywo, a nie są już w stanie kupić biletu - mówi brytyjski promotor.
- Cusumano ma za sobą pełny okres przygotowawczy, nie wziął tego pojedynku na ostatnią chwilę. Jeśli Kownacki przegra, to jego kariera dobiegnie końca - dodaje Hearn.
Sobotni występ będzie dla Kownackiego powrotem na ring po blisko rocznej przerwie i trzech kolejnych porażkach. Wydarzenie pokaże na żywo DAZN.
> Add a comment>
Ostatnie dni przygotowań do twojej walki. Przed tobą starcie z Joe Cusumano.
Adam Kownacki: Tak, to końcówka, ale jest strasznie intensywnie. Jesteśmy właśnie w mojej siłowni w Nowym Jorku. Odbyłem m.in. dwa sparingi z Bryantem Jenningsem, w kolejnych dniach miałem następne. Ostatni tydzień to czas na odpoczynek, a w sobotę walka.
Sugar Hill zmienił wiele w twoich przygotowaniach? To była duża transformacja?
Myślę, że lekka zmiana na pewno była. Gdy człowiek widzi coś nowego, to się uczy i jest bardziej w to zaangażowany. Na przykład w temacie techniki bokserskiej. Wcześniej trener coś mi mówił, ale nie było to tak stanowcze dla mojej głowy. A gdy Sugar mi to powiedział, nieco w inny sposób i pewnie bardziej zrozumiały, to było już inaczej. To tak, jak było w dzieciństwie - gdy mama cały czas się o coś prosiła, ty jej nie za bardzo chciałeś słuchać, a gdy powiedział ci to samo kolega, zwracałeś na to uwagę. Z Keithem Trimble, moim poprzednim trenerem, znamy się już wiele lat - jest dla mnie takim bokserskim ojcem. I gdy mówił mi po latach, co źle robię, to nie zawsze to brałem do siebie, nie wyłapywałem wszystkiego. Sugara słucham, jego wskazówki biorę bardziej do serca i na treningach staram się wykonywać wszystko to, o co mnie prosi.
Jest taka możliwość, że w tym roku zobaczymy cię jeszcze kilka razy w ringu?
Chciałbym, bo najlepiej teraz mieć czas na poduczenie się tych elementów, na które zwraca uwagę Sugar Hill. Warto przechodzić kolejne przygotowania i być cały czas w treningu, zbierać doświadczenie. Nie chcę znowu długiej przerwy, bo za mną długi, aktywny obóz przygotowawczy i warto go kontynuować. Nie chcę zaczynać wszystkiego od nowa.
Pełna treść artykułu w "Przeglądzie Sportowym" >>
> Add a comment
>
Już w sobotę 24 czerwca Adam Kownacki powróci na ring. Polak po trzech porażkach z rzędu zmierzy się w sali The Theater w Madison Square Garden z Amerykaninem włoskiego pochodzenia Joe Cusumano. "Sycylijski koszmar" ma być tylko przystankiem do większych walk. - Nie mam w głowie rozstania z boksem - powiedział "Super Expressowi" Kownacki. Wydarzenie pokaże na żywo serwis streamingowy DAZN.
To będzie twoja pożegnalna walka?
Adam Kownacki: Jak na razie nie mam w głowie rozstania z boksem, w ringu nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Po prawie rocznej przerwie jestem głodny boksu i spotkań z moimi fanami z Nowego Jorku. Z legendarną salą The Theater w Madison Square Garden mam związane bardzo miłe wspomnienia z 2006 roku - wygrałem tam prestiżowy turniej Golden Gloves i to jest najcenniejsze moje trofeum w boksie amatorskim.
Tym razem stoczysz pojedynek na gali Eddiego Hearna, który wielokrotnie chciał cię ściągnąć do swojej bokserskiej stajni. Dobrze ci zapłacił?
Wystarczająco dobrze bym chciał walczyć i miał na przygotowania. Na szczęście jestem na takim etapie w swoim życiu, że nie muszę boksować by zarobić na chleb. Teraz do boksu podchodzę na spokojnie, bez stresu.
Gdzie się przygotowywałeś?
Trenowałem dwa razy dziennie w Miami pod okiem słynnego trenera Sugar Hilla, który przygotowywał wcześniej takie sławy boksu jak Adonis Stevenson czy Tyson Fury.
Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>
> Add a comment>
24 czerwca na gali DAZN organizowanej w Madison Square Garden Theater w Nowym Jorku na ring powróci boksujący w kategorii ciężkiej Adam Kownacki (20-3, 15 KO).
Rywalem Polaka, który w trzech ostatnich występach zanotował trzy porażki, będzie Amerykanin Joe Cusumano (21-4, 19 KO). W walce wieczoru nowojorskiej imprezy Edgar Berlanga (20-0, 16 KO) zmierzy się z Jasonem Quigleyem (20-2, 14 KO).
> Add a comment>
Adam Kownacki (20-3, 15 KO) zdecydował, że ostatecznie nie wystąpi na sobotniej gali Premier Boxing Champions w Minneapolis - poinformował na Twitterze Rafał Mandes, dziennikarz "Super Expressu".
Według serwisu boxrec.com, sobotnim rywalem Polaka miał być Devin Vargas, jednak ta informacja nie została oficjalnie potwierdzona. Dla Kownackiego miał być to powrót na ring po ubiegłorocznej porażce z Alim Demirezenem.
Główną atrakcją gali w Minneapolis będzie pojedynek o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi super lekkiej pomiędzy Subrielem Matiasem i Jeremiasem Ponce. Wydarzenie pokaże Polsat Sport Extra.
> Add a comment>
Devin Vargas (22-8, 9 KO) będzie przeciwnikiem Adama Kownackiego (20-3, 15 KO) podczas sobotniej gali Premier Boxing Champions w Minneapolis - informuje portal Boxrec.com. Pięściarze skrzyżują rękawice na dystansie ośmiu rund.
33-letni "Babyface" po raz ostatni boksował w lipcu ubiegłego roku. Polak przegrał na punkty z Alim Demirezenem, ponosząc trzecią kolejną zawodową porażkę. Vargas w przeszłości boksował m.in. z Andrzejem Wawrzykiem i Charlesem Martinem.
Kownacki do najbliższego występu przygotowywał się z Sugarem Hillem, aktualnym trenerem Tysona Fury'ego. Główną atrakcją gali w Minneapolis będzie pojedynek o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi super lekkiej pomiędzy Subrielem Matiasem i Jeremiasem Ponce.
> Add a comment>
Adam Kownacki (20-3, 15 KO) zdradził w rozmowie z Przemysławem Garczarczykiem, że kolejną zawodową walkę może stoczyć 25 lutego na gali Premier Boxing Champions organizowanej w Minneapolis.
33-letni "Babyface" po raz ostatni boksował w lipcu ubiegłego roku. Polak przegrał na punkty z Alim Demirezenem, ponosząc trzecią kolejną zawodową porażkę.
Kownacki poinformował, że do najbliższego występu przygotowuje się z Sugarem Hillem, aktualnym trenerem Tysona Fury'ego. Główną atrakcją gali w Minneapolis będzie pojedynek o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi super lekkiej pomiędzy Subrielem Matiasem i Jeremiasem Ponce.
> Add a comment>
Adam Kownacki (20-3, 15 KO) potwierdził w rozmowie z Arturem Gacem z Interii, że chciałby powrócić na ring, jednak póki co brak jest konkretnych propozycji.
Artur Gac, Interia: Wreszcie miałeś poznać konkrety odnośnie swojej najbliższej przyszłości. Masz wiadomości?
Adam Kownacki: Niestety nie. Dzwoniłem do menedżera, ale nie odebrał, w efekcie cały czas nie wiem, na czym stoję. Ta sytuacja mocno mnie denerwuje. Z rywalami przecież nie ma problemu, bo z kim nie przyszłoby walczyć, zawsze powiem "tak". Bilety też chciałem sprzedawać sam, bo już na tyle zapracowałem sobie na nazwisko, że mam duże grono swoich kibiców. Non stop pojawiają się jakieś dziwne gierki. (...)
Czy w obliczu tego wszystkiego bierzesz pod uwagę, że nie będziesz już więcej walczył?
No nie, aż tak nie myślę, że więcej nie zaboksuję. Być może jeszcze kilka dni temu byłem bardziej zły niż teraz. Ciągle mocno mnie to denerwuje, jednak nie chciałbym w ten sposób odchodzić. Chciałbym stoczyć jeszcze jedną walkę, a może nawet dwie, ale na razie idzie to wszystko w złym kierunku. Myślałem, że w takim momencie będzie dodatkowe wsparcie od promotorów i menedżerów oraz wiara z ich strony, że odbuduję się po trzech porażkach, ale tego nie ma.
Cała rozmowa z Adamem Kownackim na Interia.pl >>
> Add a comment>
Boksujący w kategorii ciężkiej Adam Kownacki (20-3, 15 KO) nie załamał się trzecią porażką z rzędu, poniesioną w lipcu w starciu z Alim Demirezenem, i szykuje się do powrotu na ring.
W mediach społecznościowych menadżera polskiego pięściarza Keitha Connolly'ego ukazało się zdjęcie "Babyface'a" opatrzone opisem "Nadchodzi wiadomość dotycząca walki tego dużego gościa".
Na razie nie ma dokładnych informacji, kiedy Kownacki miałby pojawić się między linami. Wcześniej w tym kontekście wymieniane były terminy styczniowe.
> Add a comment>