17 września, po ponad rocznej przerwie, powróci na ring najlepszy obok Manny'ego Pacquiao bokser na świecie - Floyd Mayweather Jr (41-0, 25 KO). Popularny "Money" wybrał sobie za rywala, utalentowanego Victora Ortiza (29-2-2, 22 KO), obecnego mistrza świata federacji WBC w kat. półśredniej. Niektórym krytykom nie przypadł jednak do gustu ten wybór. Ich zdaniem Ortiz jest jeszcze zbyt niedoświadczony by stanowić realne zagrożenie dla amerykańskiego pięściarza.

- Ludzie zawsze narzekają w przypadku moich przeciwników - jeden jest za mały, drugi za wolny, trzeci zbyt stary - odpowiada na zarzuty Mayweather, dodając: - Jest mi naprawdę przykro, że kibice muszą czekać tak długo na pojedynek z Pacquiao. Wszystko dlatego, ponieważ jako pięściarz chcę wiedzieć czy mój rywal jest w 100% czysty. Nie twierdzę, że on oszukuję, testy olimpijskie czekają wszystkich moich przeciwników.

- 17 września to oficjalna data. Nie mamy jeszcze potwierdzonego miejsca rozegrania pojedynku. Niektórzy mówią, że miewam problemy z mańkutami. Sprawdziłem niedawno swój rekord - wynosi 41-0. Skoro tak, nie mogę mieć chyba z nimi, aż tak wielkich kłopotów - dodał popularny "Money".