Po ostatnim niespodziewanym zwycięstwie nad mistrzem WBC Andre Berto Victor Ortiz (29-2-2, 22 KO) zagościł w czołówkach wszystkich liczących się rankingów kategorii półśredniej, w większości z nich, ustępując miejsca tylko dwóm największym dzisiejszego boksu czyli Floydowi Mayweatherowi Jr (41-0, 25 KO) i Manny'emu Pacquiao (52-3-2, 38 KO). Nic więc dziwnego, że nazwisko "Wściekłego" szybko pojawiło się w kontekście ewentualnych walk z "Money" Floydem i "Pac Manem". Zdaniem współpracującego z Mayweatherem i promującego Ortiza Richarda Schaefera z Golden Boy Promotions potyczka tych dwóch zawodników nie tylko nie jest niemożliwa, ale Ortiz nie stałby w niej na z góry straconej pozycji.

- Czy Mayweather jest lepszym bokserem niż Victor? Tak. Ale czy Victor jest młodszy, silniejszy i większy niż Mayweather. Tak. Czy mógłby "zranić" Mayweathera? Tak. Mayweather wspólnie z Pacquiao jest najlepszy na świecie bez podziału na kategorie wagowe, ale od roku nie boksował. Myślę, że wiele osób dawałoby szansę Victorowi w takiej walce - przekonuje Schaefer.