W sobotę w japońskiej Saitamie dojdzie do unifikacyjnej walki w kategorii średniej pomiędzy mistrzem federacji IBF Gienadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) i czempionem WBA Ryotą Muratą (16-2, 3 KO). Japończyka w boju z faworyzowanym "GGG" wspierać będzie ponad 35 tysięcy fanów. Trener Kazacha Johnathon Banks jest jednak przekonany, że jego zawodnik poradzi sobie z gorącą atmosferą w Super Arena.

- Murata ma mentalność zwycięzcy. Dowiódł tego, sięgając po olimpijskie złoto i zdobywając dwukrotnie pas WBA jako zawodowiec. Wiemy, że czeka nas w sobotę ciężka walka. Do tego boks w Japonii jest na światowym poziomie, więc kibice będą wspierać Muratę z całych sił - mówi szkoleniowiec "Triple G".

-  Własna publiczność na pewno doda skrzydeł Muracie, ale Gienadija to nie przygniecie. On na wyjeździe walczył przez większość kariery. Widywałem, jak Michael Jordan rzucał w MSG po 50-60 punktów - jemu też gra na wyjeździe nie przeszkadzała. Gienadij jest taki sam. Jego nic nie rozprasza, a teraz ma jeden cel - znów zunifikować pasy w wadze średniej. Jest gotów na pojedynek na oczach tego tłumu! - zapewnia Banks.

W Polsce bezpośrednią transmisję z gali w Saitamie przeprowadzi platforma streamingowa DAZN. Ze względu na miejsce rozgrywania zawodów pora rozpoczęcia relacji będzie nietypowa - godz. 11.10 czasu polskiego.

Subskrybuj DAZN, oglądaj największe gwiazdy boksu! >>

9 kwietnia w japońskiej Saitamie dojdzie do unifikacyjnej walki w kategorii średniej pomiędzy mistrzem federacji IBF Gienadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) i czempionem WBA Ryotą Muratą (16-2, 3 KO).

W Polsce bezpośrednią transmisję z imprezy przeprowadzi platforma streamingowa DAZN. Ze względu na miejsce rozgrywania zawodów pora rozpoczęcia relacji będzie nietypowa - godz. 11.10 czasu polskiego. 

Dla Gołowkina starcie z Ryotą Muratą będzie powrotem na ring po odniesionym w grudniu 2020 roku zwycięstwie nad Kamilem Szeremetą. W przypadku wygranej Kazach przybliży się do trylogii z królem rankingów P4P Saulem Alvarezem (57-1-2, 39 KO).

Subskrybuj DAZN, oglądaj największe gwiazdy boksu! >>

Mistrz świata IBF wagi średniej Giennadij Gołowkin (41-1-1, 36 KO) przybył do Japonii, gdzie 9 kwietnia dojdzie do jego walki unifikacyjnej z posiadaczem mistrzowskiego pasa federacji WBA Ryotą Muratą (16-2, 3 KO). Kazacha oraz jego sztab czeka teraz kilkudniowa kwarantanna.

"GGG" nie boksował od stoczonej w grudniu 2020 roku walki z Kamilem Szeremetą. Pojedynek z Muratą miał się odbyć w grudniu, jednak wydarzenie zostało przełożone z powodu zamknięcia granic przez japońskie władze. Podczas gali, która odbędzie się w Saitamie, Gołowkin będzie jedynym zagranicznym pięściarzem.

Organizatorzy zaplanowali także cztery inne pojedynki. Kibice zobaczą m.in. walkę o pas WBO wagi muszej pomiędzy Junto Nakatanim i Ryotą Tamauchim, a także starcie o pas WBO Asia Pacific w kategorii lekkiej pomiędzy Shiuchiro Yoshino i Masayukim Ito.

Giennadij Gołowkin (41-1-1, 36 KO) złożył pozew przeciwko grupie Golden Boy Promotions, oskarżając stajnię należącą do Oscara De La Hoi o nieprawidłowy podział zysków z organizacji rewanżowej walki z Saulem Alvarezem (57-1-2, 39 KO), do której doszło we wrześniu 2018 roku.

Pięściarz z Kazachstanu twierdzi, że grupa Golden Boy jest mu winna co najmniej 3 miliony dolarów. Aktualny mistrz świata IBF wagi średniej zarzuca m.in. naruszenie umowy oraz naruszenie obowiązku powierniczego. Wydarzenie było wspólnie promowane przez Golden Boy Promotions oraz należące do Gołowkina GGG Promotions.

40-latek wróci na ring 9 kwietnia na gali w Japonii, gdzie dojdzie do jego walki unifikacyjnej z mistrzem świata federacji WBA Ryotą Muratą. Jeśli Gołowkin wygra, to 17 września ma dojść do trzeciego pojedynku z "Canelo". Warunki finansowe tego starcia zostały już ustalone.

Pozew złożony przez "GGG" nie wpłynie na walkę, ponieważ Alvarez nie współpracuje już z Golden Boy Promotions. Meksykanin jest aktualnie wolnym agentem, jednak najczęściej robi interesy z Matchroom Boxing.

Oficjalnie potwierdzono, że 9 kwietnia na gali w Saitamie dojdzie do walki unifikacyjnej o pasy WBA i IBF wagi średniej pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) i Ryotą Muratą (16-2, 3 KO). Pojedynek miał się odbyć w grudniu, jednak wydarzenie zostało przełożone z powodu zamknięcia granic przez japońskie władze.

Gołowkin rozpoczął już obóz treningowy, a do Japonii ma przybyć w połowie marca ponieważ cały jego sztab będzie musiał poddać się kwarantannie. Jeśli Kazach wygra, to we wrześniu przystąpi do trzeciej walki z Saulem Alvarezem.

"GGG"  w swoim poprzednim zawodowym pojedynku, w grudniu 2020 roku, wygrał przed czasem z Kamilem Szeremetą. Murata nie boksował jeszcze dłużej. Japończyk ostatni raz wchodził między liny w grudniu 2019, kiedy to wygrał przed czasem ze Stevenem Butlerem.

Ustalono warunki trzeciej walki Saula Alvareza (57-1-2, 39 KO) z Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) - poinformował Lance Pugmire z "USA Today". Pojedynek odbędzie się 17 września na terenie Stanów Zjednoczonych, prawdopodobnie w Las Vegas.

Wcześniej obaj pięściarze stoczą po jednej walce. 7 maja "Canelo" zmierzy się z mistrzem świata WBA wagi półciężkiej Dmitrijem Biwołem, zaś "GGG" na gali organizowanej 9 kwietnia w Japonii skrzyżuje rękawice z Ryotą Muratą w pojedynku o pasy IBF i WBA wagi średniej.

Pierwsza walka Alvareza z Gołowkinem odbyła się we wrześniu 2017 roku i zakończyła się remisem. W rozegranym rok później rewanżu Meksykanin wygrał niejednogłośnie na punkty.

2 lub 9 kwietnia na gali w Saitamie ma dojść do walki unifikacyjnej o pasy WBA i IBF wagi średniej pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) i Ryotą Muratą (16-2, 3 KO). Pojedynek miał się odbyć w grudniu, jednak wydarzenie zostało przełożone z powodu zamknięcia granic przez japońskie władze.

Promotorzy Muraty wysłali już kilka tygodni temu prośbę Japońskiej Komisji Bokserskiej o zgodę na organizację wydarzenia w pierwszym miesiącu drugiego kwartału. Gołowkin rozpoczął już obóz treningowy, a do Japonii ma przybyć w połowie marca ponieważ cały jego sztab będzie musiał poddać się kwarantannie.

"GGG"  w swoim poprzednim zawodowym pojedynku, w grudniu 2020 roku, wygrał przed czasem z Kamilem Szeremetą. Murata nie boksował jeszcze dłużej. Japończyk ostatni raz wchodził między liny w grudniu 2019, kiedy to wygrał przed czasem ze Stevenem Butlerem.

W kwietniu na gali w Saitamie prawdopodobnie dojdzie do walki unifikacyjnej o pasy WBA i IBF wagi średniej pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) i Ryotą Muratą (16-2, 3 KO). Pojedynek miał się odbyć w grudniu, jednak wydarzenie zostało przełożone z powodu zamknięcia granic przez japońskie władze.

Promotorzy Muraty wysłali już prośbę Japońskiej Komisji Bokserskiej o zgodę na organizację wydarzenia w pierwszym miesiącu drugiego kwartału. Gołowkin zaakceptował kwietniowy termin i zgodził się zredukować liczbę swojego obozu do 11 osób. Po przylocie do Japonii "GGG" podda się także kwarantannie.

Przymiarki do zakontraktowania tego pojedynku czyniono od kilku miesięcy. W tym czasie Kazach musiał także renegocjować swój kontrakt z platformą DAZN i obniżyć stawki za kolejny występy.

"GGG"  w swoim poprzednim zawodowym pojedynku, w grudniu 2020 roku, wygrał przed czasem z Kamilem Szeremetą. Murata nie boksował jeszcze dłużej. Japończyk ostatni raz wchodził między liny w grudniu 2019, kiedy to wygrał przed czasem ze Stevenem Butlerem.

Najwcześniej w kwietniu dojdzie do walki unifikacyjnej o pasy WBA i IBF wagi średniej pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) i Ryotą Muratą (16-2, 3 KO). Pojedynek miał się odbyć w grudniu w Japonii, jednak wydarzenie zostało przełożono z powodu zamknięcia granic przez japońskie władze.

Nowa data walki nie została jeszcze wyznaczona, ale na razie obaj pięściarze zawiesili przygotowania. Przymiarki do zakontraktowania tego pojedynku czyniono od kilku miesięcy. W tym czasie Kazach musiał także renegocjować swój kontrakt z platformą DAZN.

"GGG"  w swoim poprzednim zawodowym pojedynku, w grudniu 2020 roku, wygrał przed czasem z Kamilem Szeremetą. Murata nie boksował jeszcze dłużej. Japończyk ostatni raz wchodził między liny w grudniu 2019, kiedy to wygrał przed czasem ze Stevenem Butlerem.

Jak informuje amerykański dziennikarz Mike Coppinger, planowana na 29 grudnia walka unifikacyjna o pasy WBA i IBF wagi średniej pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) i Ryotą Muratą (16-2, 3 KO) została przełożona na przyszły rok.

Powodem takiej decyzji jest zamkniecie granic Japonii, gdzie miał odbyć się pojedynek. Japońskie władze wprowadziły nowe restrykcje związane z pandemią koronawirusa. Nowa data walki nie została jeszcze wyznaczona.

"GGG"  w swoim poprzednim zawodowym pojedynku, w grudniu 2020 roku, wygrał przed czasem z Kamilem Szeremetą. Murata nie boksował jeszcze dłużej. Japończyk ostatni raz wchodził między liny w grudniu 2019, kiedy to wygrał przed czasem ze Stevenem Butlerem.