Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Carl Froch

Odwołanie zaplanowanej na 29 października finałowej walki turnieju "Super Six" nie wprawiło czempiona WBC wagi super średniej Carla Frocha (28-1, 20 KO) w najlepszy nastrój. Anglik nie wierzy w opowieści o kontuzji swojego rywala Andre Warda (24-0, 13 KO) i twierdzi, że cierpliwie będzie czekał na dowody potwierdzające, podobno nabyty podczas sparingów, uraz Amerykanina.

- Byłem właśnie w trakcie świetnych sparingów, a teraz muszę zwolnić, odpocząć sobie 7-10 dni i na nowo wrócić do pracy - opisuje swoją sytuację Froch. - Takie rzeczy zdarzały mi się już wcześniej, więc już do tego zdążyłem przywyknąć i nie zamierzam płakać w poduszkę całymi nocami. W zamian porozmyślam sobie o tym, co zrobię Wardowi w trakcie walki, by zapłacił mi za to, co się stało! 

- Ward ma coś, czego ja chcę czyli pas WBA i ja mam coś, czego chce on, więc gdy już dojdzie do naszego starcia, będziemy próbowali zrobić sobie poważną krzywdę.

Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobne nowe terminy finału "Super Szóstki" to 4 lub 10 grudnia.