Luis Ortiz (32-2, 27 KO), który na żywo oglądał w Carson zwycięską walkę Andy'ego Ruiza Jr (34-2, 22 KO) z Chrisem Arreolą, chce sprawdzić się w boju z "Meksykańskim Niszczycielem". Kubańczyk wcześniej brany był pod uwagę jako potencjalny rywal Ruiza  na powrót, jednak sztab Kalifornijczyka wolał stoczyć lżejszy pojedynek i ostatecznie wybrano Arreolę. Teraz temat starcia Ruiz - Ortiz powrócił. 

- Ruiz znów ma swoją szansę. Poczekam na jego decyzję. Kong jest tutaj! - powiedział Fighthype Ortiz. - Przyleciałem, by obejrzeć go w akcji i życzyłem mu powodzenia - on wie, że chcę się z nim zmierzyć. 

- Walka Ruiza z Arreolą była zacięta. Czekam teraz na Juniora i będę gotów na wszystko. Jestem gotów! - zadeklarował "King Kong".

Luis Ortiz to jeden z dwóch głównych kandydatów do walki z Andym Ruizem Jr. Drugim jest były czempion WBC Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO).