Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Dillian Whyte (27-2, 18 KO) nie wierzy w infekcję koronawirusem Aleksandra Powietkina (36-2-1, 25 KO), która miała być przyczyną zmiany terminu rewanżowej walki o pas WBC Interim wagi ciężkiej. 

- On nie miał żadnego koronawirusa, chciał mieć tylko więcej czasu na przygotowania - powiedział "The Sun" Whyte, który pierwszy pojedynek z Rosjaninem przegrał przez nokaut. 

- Nie da się tak z dnia na dzień wyleczyć się z koronawirusa, to było jakieś cudowne ozdrowienie. Ale taki już jest boks i jestem przyzwyczajony do różnych sztuczek. Powietkin jak na kogoś po Covid wygląda na zdjęciach za dobrze, lepiej niż wcześniej wyglądał! - stwierdził Whyte, dodając: - Całe szczęście walka jest zaklepana i nie będzie już żadnych opóźnień. Jestem gotów na zadymę!

Do drugiej konfrontacji Whyte'a z Powietkinem dojdzie ostatecznie 27 marca na gali organizowanej na Gibraltarze.