Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) nie zamierza porzucać swoich teorii o szeregu spisków, które przyczyniły się do jego porażki z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). "Bronze Bomber" jest nawet przekonany, że ekipa Brytyjczyka 24 lipca również będzie chciała zagrać nieczysto podczas pojedynku rewanżowego. 

- Ludzie pytają mnie, czy nie sądzę, że i tym razem będą chcieli mnie oszukać. Na pewno mają jakiś plan! Ale on przecież nie był mnie w stanie znokautować nawet z wypchanymi rękawicami i w takim stanie, w jakim byłem. Czwartej walki nie będzie, bo zakończę jego karierę! - stwierdził Amerykanin w rozmowie opublikowanej na kanale 78SPORTSTV.

- Przecież oszustwa w boksie były od zawsze, mówią o tym takie sławy jak George Foreman czy Evander Holyfield! Zwłaszcza Holyfield mówi otwarcie na przykład o zatrutej wodzie. Skoro nie wierzycie mi, może uwierzycie tej żyjącej legendzie! - powiedział zdetronizowany w lutym zeszłego roku były czempion WBC wagi ciężkiej.