Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Evander Holyfield (43-10-2, 28 KO) i Brian Nielsen (64-2, 43 KO), czyli główni bohaterowie sobotniej gali w Kopenhadze spotkali się dzisiaj podczas finałowej konferencji prasowej. Dla duńskiego pięściarza będzie to pierwszy oficjalny pojedynek od przeszło dziewięciu lat.

Add a comment

WałujewNie jest wykluczone, że najwyższy mistrz świata w historii boksu zawodowego Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO) powróci na ring po trwającej od listopada 2009 roku przerwie pojedynkiem z Brianem Nielsenem (64-2, 43 KO). Należy jednak zaznaczyć, że scenariusz ten nie należy do gatunków wysoce prawdopodobnych, bo 46-letni Duńczyk, który po raz ostatni boksował w 2002 roku, musiałby najpierw w sobotę pokonać byłego czempiona "królewskiej" dywizji Evandera Holyfielda (43-10-2, 28 KO).

Zdaniem promującego Nielsena Kalle Sauerlanda nie można jednak z góry skazywać jego podopiecznego na porażkę. - Myślę, że Evander zacznie się denerwować, gdy zobaczy Briana. Sądzę, że Evander go nie docenia - przekonuje Sauerland, dodając: - Już rozmawiałem z Wałujewem na temat walki z Duńczykiem.  

Add a comment

HolyfieldW najbliższą sobotę na gali w Kopenhadze kolejną walkę stoczy wciąż niepotrafiący pożegnać się z zawodowym ringiem były czempion wagi ciężkiej Evander Holyfield (43-10-2, 28 KO). Rywalem 48-letniego Amerykanina będzie tylko o dwa lata młodszy faworyt gospodarzy Brian Nielsen (64-2, 43 KO).

- Jestem pełen szacunku do Briana Nielsena. Widzę jego determinację, jest w wyraźnie lepszej formie niż gdy widziałem go po raz pierwszy w grudniu - mówi o swoim rywalu "Holy", dodając: - Mimo wszystko, będzie w kłopotach, gdy spotkamy się w ringu. To ja jestem "Real Deal". Znalazłem się w tym kraju z misją do wykonania w sobotni wieczór. Cel jest prosty: pokonać zdecydowanie Nielsena.

Dla Briana Nielsena starcie z Holyfieldem będzie pierwszą walką od 9 lat.

Add a comment

Kevin JohnsonJak dowiedziała się redakcja ringpolska.pl, pod znakiem zapytania stanął start w sobotnim turnieju "Prizefighter" byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Kevina Johnsona (24-1-1, 10 KO). Amerykanin ma kłopoty z opuszczeniem Stanów Zjednoczonych w związku z niepłaceniem alimentów. 

Uważany za jednego z największych faworytów turnieju "Kingpin" w ćwierćfinale miał skrzyżować rękawice z Gregory Tonym (14-1, 12 KO).

Add a comment

Tye FieldsOstry atak od pierwszego gongu ma być dla mierzącego 203 cm Tye'a Fieldsa (45-3, 41 KO) kluczem do sukcesu w zaplanowanym na 7 maja turnieju zawodników wagi ciężkiej "Prizefighter" (transmisja w TVP Sport). Amerykanin w swoich dotychczasowych zawodowych występach aż 25 razy nokautował rywali w pierwszej rundzie i zapowiada, że w podobny sposób chciałby rozstrzygać walki w sobotę na ringu w Londynie. 

- Zazwyczaj zaczynam bardzo szybko, uderzam mocno i często, dlatego uważam formułę "Prizefightera" za idealną dla mnie - ocenia "Big Sky". - Na treningach pracowałem nad boksem w dużym tempie i zamierzam jak najszybciej demolować swoich rywali, by zachowywać jak najwięcej siły na kolejne pojedynki. 

- To wspaniały pomysł na turniej, ale ale jeśli jesteś bez formy, trzy walki jednego wieczora mogą okazać się wyczerpujące. Dlatego zamierzam swoje pojedynki kończyć szybko - dodaje Fields, który w ćwierćfinale sobotnich zawodów spotka się z Michaelem Sprottem (36-15, 17 KO).

Add a comment

Pięciokrotny mistrz świata wagi ciężkiej - 48 letni Evander Holyfiled przybył już do Kopenhagi, gdzie w sobotę zmierzy się w zakontraktowanym na dwanaście rund pojedynku. Dla dwa lata młodszego od Holyfielda Duńczyka będzie to pierwsza walka od 2002 roku.

Add a comment

Wygląda na to, że tym razem zapowiedzi Chrisa Arreoli dotyczące znakomitej formy mają pokrycie w rzeczywistości. Cel "Koszmarnego" Chrisa na 14 maja to najniższa waga od czterech lat i oczywiście wygrana z Nagy Aguilerą.

Add a comment

PrizefighterPotwierdziły się nasze wcześniejsze doniesienia na temat stojącego pod znakiem zapytania udziału w turnieju "Prizefighter" Juana Carlosa Gomeza (49-2, 37 KO). Kubańczyk, podobnie jak wcześniej Fres Oquendo, zrezygnował ze startu zaplanowanych na 7 maja zawodów.

Ofertę zastąpienia "Czarnej Pantery" otrzymał w sobotę Krzysztof Zimnoch, jednak Polak nie skorzystał z propozycji. Ostatecznie miejsce Oquendo i Gomeza w turnieju zajmą Rumun Lucian Bot (14-0-1, 5 KO) i reprezentant Trynidadu i Tobago Kerston Manswell (20-1, 15 KO). Oprócz nich na liście startowej "Prizefightera" znaleźli się już wcześniej: Michael Sprott (36-15, 17 KO), Tye Fields (45-3, 41 KO), Konstantin Airich (16-3-2, 13 KO), Gregory Tony (14-1, 12 KO), Kevin Johnson (24-1-1, 10 KO) i Mike Perez (13-0, 10 KO).

Transmisję z turnieju przeprowadzi w sobotni wieczór TVP Sport. Start o godz.  23.00.

Ćwierćfinałowe pary "Prizefightera":
Mike Perez - Kerston Manswell
Kevin Johnson - Gregory Tony
Michael Sprott - Tye Fields
Lucian Bot - Konstantin Airich

Add a comment

Były pretendent do mistrzowskiego pasa w wadze ciężkiej, 31-letni Kevin Johnson (24-1-1, 10 KO), który w najbliższą sobotę weźmie udział w bardzo ciekawie zapowiadającym się turnieju Prizefighter, przyznał, iż po zakończeniu tej imprezy, chętnie spotkałby się w ringu z którymś z brytyjskich "ciężkich" - Davidem Haye bądź Tysonem Fury.

- Powiem wam coś. Haye nie dostał jeszcze porządnego łomotu, ponieważ nigdy nie został trafiony w szczękę przez prawdziwego zawodnika wagi ciężkiej. Znokautował go zawodnik z cruiser, więc wyobraźcie sobie co stałoby się z nim, gdyby uderzył go zawodnik "królewskiej dywizji" - stwierdził Johnson.

- Chcę zostać brytyjskim obywatelem, przeprowadzić się tutaj, znaleźć sobie dom i ładną żonę. Jeśli dobrze pójdzie, wprowadzę się obok Davida Haye'a, wtedy nie będzie mógł już mnie więcej unikać - dodał popularny "Kingpin".

- Fury? To śmieć, to śmieć, to śmieć. Czy mówiłem już, że to śmieć? Zrobiłem wszystko, by doprowadzić do naszej wspólnej konfrontacji, jednak on nie chciał walczyć ze mną - zakończył Johnson.

Add a comment

Już w najbliższą sobotę, żywa legenda wagi ciężkiej, 48-letni już Evander Holyfield (43-10-2, 28 KO) skrzyżuje rękawice z faworytem miejscowej publiczności, będącym boksersko nieaktywnym od przeszło 9 lat, Brianem Nielsenem (64-2, 43 KO). Choć popularny "Real Deal" wypadł fatalnie w swojej ostatniej potyczce z Shermanem Williamsem, to jednak wciąż wierzy w to, iż może otrzymać szansę pojedynku o najważniejsze trofea.

- Jeśli wygram najbliższe starcie, przeniosę się na wyższy poziom. Liczę, że dostanę możliwość stoczenia walki o mistrzostwo świata - powiedział Holyfield.

- Kiedy byłem młodszy popełniałem wiele błędów w ringu, jednak nadrabiałem je swoją wytrzymałością i odpornością. Obecnie pod względem fizycznym nie prezentuję się już tak dobrze, niemniej jestem o wiele bardziej skoncentrowany podczas samej walki - zakończył legendarny pięściarz.

Add a comment

Larry HolmesByły mistrz wagi ciężkiej Larry Holmes, przy okazji wywiadu dla "On the Ropes Boxing Radio", po raz kolejny niepochlebnie wyraził się o poziomie dzisiejszej wagi ciężkiej. Słynny "Morderca z Easton" uważa, że w obecnej erze zasiadałby na mistrzowskim tronie "królewskiej" dywizji znacznie dłużej niż kiedyś.

- Dzisiejsi zawodnicy nie poświęcają się w pełni temu, co robią, nie są zdyscyplinowani. Konkurowanie z nimi byłoby dla mnie spacerkiem. Byłem mistrzem świata przez siedem lat, ale gdybym dziś był czempionem wagi ciężkiej, moje panowanie trwałoby przez 10-15 lat! - ocenił Holmes, który choć, podobnie jak teraz bracia Kliczko, przez długi czas był bezkonkurencyjny w swojej klasie wagowej, wśród wielu fanów nie mógł znaleźć należnego mu uznania.

Add a comment

Henry CooperW wieku 76 lat zmarł wczoraj słynny brytyjski pięściarz wagi ciężkiej Henry Cooper.

Anglik, który podczas swojej trwającej od 1954 do 1971 roku kariery stoczył 55 walk (w tym 40 zwycięskich), zasłynął przede wszystkim dzięki pierwszej potyczce z przyszłą legendą "królewskiej" dywizji Muhammadem Ali (wtedy jeszcze Casiusem Clayem) z 1963 roku. W pojedynku tym Cooper był bliski wygranej przez nokaut, rzucając na deski faworyzowanego rywala pod koniec czwartego starcia. Ostatecznie jednak, jak twierdzi wielu głównie dzięki sprytnemu zachowaniu w narożniku Angelo Dundee'ego, który "ukradł" trochę czasu dla swojego podopiecznego, zgłaszając uszkodzenie rękawicy Claya, mocno "zraniony" Amerykanin wrócił do gry i zastopował Coopera.

Video. Cooper posyła Claya na deski >>

W roku 2000 Henry Cooper otrzymał z rąk brytyjskiej królowej tytuł szlachecki.

Add a comment

Czytaj więcej...

Arreola

We wrześniu 2009 roku, gdy szykował się do walki o mistrzostwo świata z Witalijem Kliczką, Chris Arreola (30-2, 26 KO) był niepokonaną wschodzącą gwiazdą amerykańskiej wagi ciężkiej. "Koszmarny" Chris pojedynek z dwumetrowym Ukraińcem  przegrał jednak z kretesem, a kilka miesięcy później doznał kolejnej dotkliwej porażki - z rąk Tomasza Adamka (44-1, 28 KO). Ta druga przegrana kosztowała go utratę intratnego kontraktu z telewizją HBO.

Dziś odbudowujący swoją karierę Arreola przekonuje, że jest gotów zrewanżować się Adamkowi i sięgnąć po mistrzowski pas.

- Za rok będę mistrzem świata. Kropka! - zarzeka się Amerykanin. - To nie jest jakiś cel, czy jakieś życzenie. Wiem, że będę mistrzem i wiem, że dam z siebie wszystko, by to osiągnąć.

- Nieważne, z kim będę bił się o mistrzostwo. Czempioni się zmieniają i w chwili, gdy przyjdzie moja kolej, pas może należeć do kogokolwiek. To może być na przykład Tomasz Adamek. Chętnie skopię mu tyłek! - mówi "Koszmarny" Chris, który w swoim kolejnym występie, 14 maja, zmierzy się z Dominikańczykiem Nagy Aguielerą.

Add a comment

PrizefighterJuan Carlos Gomez (49-2, 37 KO) okazał się w oczach naszych Czytelników faworytem zaplanowanego na 7 maja turnieju "Prizefighter". W ankiecie ringpolska.pl na kubańską "Czarną Panterę " oddano 34% głosów. 28% Czytelników wytypowało wygraną Kevina Johnsona (24-1-1, 10 KO), zaś 23% postawiło na Mike'a Pereza (13-0, 10 KO).

Pozostali uczestnicy "Prizefightera" zgromadzili następującą liczbę głosów: Michael Sprott (36-15, 17 KO) - 4%, Tye Fields (45-3, 41 KO) - 4%, Konstantin Airich (16-3-2, 13 KO) - 2%, Gregory Tony (14-1, 12 KO) - 1%. 4% głosów przypadło Fresowi Oquendo, który ostatecznie wycofał się jednak z turnieju.

Wśród zalogowanych uczestników ankiety rozlosowaliśmy dwie oryginalne koszulki polo grupy 12 round KnockOut Promotions. Trafią one do Czytelników o nickach: bokser_88, tysma. Zwycięzców prosimy o przesłanie na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. swoich danych adresowych (koniecznie z numerem telefonicznym - dla kuriera). Zapraszamy do udziału w kolejnych ankietach ringpolska.pl!

Add a comment

ArreolaPorażka z Tomaszem Adamkiem, jaką poniósł w kwietniu 2010 roku Chris Arreola (30-2, 26 KO) kosztowała Amerykanina utratę miejsca na antenie rozdającej karty na rynku bokserskim za Oceanem stacji HBO. "Koszmarnemu" Chrisowi nie pomógł ani fakt, że jeszcze kilka miesięcy wcześniej anonsowany był jako "nowa twarz HBO" ani to, że o jego interesy dbał jeden z najbardziej wpływowych ludzi boks-biznesu - Al Haymon. Arreola musiał pożegnać się z Home Box Office.

Od czasu przegranej z "Góralem" 30-letni pięściarz z Kalifornii stoczył dwa zwycięskie pojedynki i powoli zaczyna odbudowywać swoją karierę. 14 maja Arreola zaboksuje na dystansie dziesięciu rund z Dominikańczykiem Nagy Aguilerą (16-5, 11 KO). Jak sam twierdzi, występ ten pokaże w całości mocno ostatnio konkurująca z HBO druga z prestiżowych "bokserskich" stacji w USA - Showtime.

Video. Wrzesień 2009: Chris Arreola - nowa twarz HBO >>

Informacji serwowanych przez Arreolę nie potwierdzają jednak na chwilę obecną przedstawiciele Showtime.

Add a comment

Czytaj więcej...