Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Don GeorgeDobry znajomy Andrzeja Fonfary Donovan George (20-0-1, 17 KO) stanie w piątek przed szansą na wywalczenie pasa WBO NABO kategorii średniej krzyżując rękawice z mocno bijącym Francisco Sierrą (21-3, 20 KO). George początkowo miał w piątek zmierzyć się z Curtisem Stevensem, ale ten stwierdził, że po porażce z Jeseem Brinkleyem nie jest jeszcze gotowy na kolejnego wymagającego rywala. 22-letni Sierra ostatnią porażkę zaliczył w październiku zeszłego roku przegrywając przez nokaut w pierwszej rundzie z Edisonem Mirandą.

Na tej samej gali wystąpi także trenowany przez Emanuela Stewarda Andy Lee (21-1, 15 KO) , który w swoim drugim tegorocznym pojedynku podejmie Jamesa Cooka (11-3-1, 8 KO).

Add a comment

TheophaneW najbliższy piątek Ashley Theophane (26-4-1, 7 KO) zmierzy się w głównej walce wieczoru gali w Oklahomie z Delvinem Rodriguezem (25-4-2, 14 KO). 29-letni Anglik upatruje w tej walce swojej szansy na odmienienie dotychczasowej kariery. Theophane wierzy, że pokonanie znanego polskim kibicom z walki przeciwko Rafałowi Jackiewiczowi pięściarza otworzy przed nim nowe możliwości.

- Trenuję tak ciężko jak nigdy, bo doskonale rozumiem, że teraz nadszedł mój czas na pokazanie się światu i mam świadomość okazji jaką mogę wykorzystać. Wiem, że Rodriguez ma wielkie serce do walki, ale on już w przeszłości miał swoje szanse. Teraz nadszedł mój czas i pokażę to pokonując Rodrigueza - mówi trenujący w słynnym Gleasons Gym Theophane.


Add a comment

Vanes MartirosyanJak donosi boxingscene.com, powołując się na "dobrze poinformowane źródła", być może niebawem niepokonany na zawodowych ringach Vanes Martirosyan (28-0, 17 KO) otrzyma swoją pierwszą mistrzowską szansę.

Rywalem urodzonego w Armenii podopiecznego Freddie Roacha miałby być znajdujący się aktualnie w posiadaniu pasa WBA kategorii junior średniej Miguel Cotto (35-2, 28 KO).

Add a comment

Kali MeehanByły pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Australijczyk Kali Meehan (35-4, 29 KO) ostro skrytykował na łamach "The Sun-Herald" swojego rodaka czempiona IBO kategorii junior ciężkiej Danny Greena (30-3, 27 KO) i jego trenera Angelo Hydera za zakontraktowanie zakończonego w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach pojedynku z powracającym na ring po ponad trzech latach przerwy Paulem Briggsem.

- Oni zabijają boks - stwierdził Meehan. - Green opowiada, że Anthony Mundine walczy ze starcami i leszczami, a sam wyzywa na pojedynek kogoś, kto nie boksował od trzech lat. Cała działalność Hydera w boksie doprowadza mnie do szaleństwa. Oni zdawali sobie sprawę, że Briggs tego pojedynku nie mógł wygrać. Straciłem cały szacunek dla Greena. Powinien zwrócić pieniądze ludziom, którzy przyszli obejrzeć tę walkę. Australijscy kibice zasługują na coś więcej niż ta nędza, jaką serwuje im Green.

Video. "Walka" Green - Briggs >>

- Jeśli Green chce prawdziwej walki, mogę się z nim zmierzyć i dać mu lekcję boksu. Jego trener miał nawet odwagę powiedzieć, że Green bije mocniej ode mnie. To bzdura, jednym uderzeniem urwałbym mu głowę - zakończył "Checkmate".

Add a comment

Czytaj więcej...

Danny Jacobs31 lipca na gali w Las Vegas Daniel Jacobs (20-0, 17 KO), który zaledwie w grudniu 2007 roku zadebiutował na zawodowych ringach stanie przed szansą wywalczenia mistrzowskiego tytułu WBO wagi średniej krzyżując rękawice z Dmitrim Pirogiem (16-0, 13 KO). Jacobs od początku zawodowej kariery był szybko prowadzony przez Ala Haymona i Golden Boy Promotions walcząc co miesiąc na wszystkich dużych galach. Teraz pięściarz z Brooklynu wie, że musi spłacić kredyt zaufania jakim go obdarzono.

- Kiedy ktoś podpisuje zawodowy kontrakt, to zdaje sobie sprawę, że czeka go długa droga zanim otrzyma walkę o tytuł. Ja miałem obok siebie właściwych ludzi, którzy załatwiali mi właściwe walki i popychali do przodu we właściwym momencie. Teraz nie zamierzam nie wykorzystać okazji jaką mam przed sobą - mówi Jacobs.

- Oglądam walki Piroga, ale on już się stał moją obsesją. Nawet jak idę spać to śni mi się Pirog. On na pewno nie jest typowym europejskim pięściarzem. Zaczerpnął parę elementów do swojego stylu od Amerykanów. Jego szybkość rąk jest przeciętna, ale dobrze rusza się na nogach. Słabo rusza tułowiem i głową, ale jest wspaniałym pięściarzem i wyprowadza mnóstwo uderzeń. Wiem jak z nim boksować i mam doskonały plan, żeby wygrać tę walkę - kończy Amerykanin.

Add a comment

Amir KhanWschodząca gwiazda światowego boksu Amir Khan (23-1, 17 KO) po raz kolejny w ostatnich tygodniach ma problemy zdrowotne. Nie tak dawno mistrz świata WBA wagi lekko półśredniej trafił do szpitala z podejrzeniem malarii, a teraz przebywa pod opieką lekarzy w Pakistanie. W zeszłym tygodniu pięściarz z Boltonu podjął decyzję o wylocie na krótkie wakacje na Barbados, a w następną sobotę Khan miał obserwować na żywo w Las Vegas rewanżowe starcie Juana Manuela Marqueza z Juanem Diazem.

Khan o problemach zdrowotnych poinformował na swoim blogu, jednak nie zdradził co dokładnie mu dolega. 23-latek wyjawił jedynie, że lekarze zalecili mu przyjmowanie dużej ilości płynów. Zawodnik grupy Golden Boy Promotions swoją kolejną walkę stoczy 11 grudnia, prawdopodobnie ze zwycięzcą pojedynku Marqueza z Diazem.

Add a comment

Ricky HattonUlubieniec angielskich kibiców Ricky Hatton (45-2, 32 KO) w dalszym ciągu nie wyklucza swojego powrotu na zawodowe ringi. Pięściarz z Manchesteru przedłużył swoją pięściarską licencję, co może oznaczać, że "Hitman" podejmie jeszcze jedną próbę wejścia na szczyt bokserskiego świata.

- Nie ogłosiłem jeszcze zakończenia kariery, Floyd Mayweather był na emeryturze prawie dwa lata i udało mu się powrócić z sukcesami. W moim przypadku przerwa wynosi tylko 14 miesięcy, przedłużyłem swoją licencję na wypadek gdybym zdecydował się dalej boksować. To w jakim stylu przegrałem z Pacquiao na pewno nie jest sposobem w jakim chciałbym zakończyć karierę - powiedział Hatton.

Anglik zajmuje się obecnie organizowaniem gal na Wyspach Brytyjskich. "Hitman" skupia się ostatnio głównie na prowadzeniu kariery swojego młodszego brata Matthew, który w tym roku wywalczył mistrzostwo Europy wagi półśredniej.

Add a comment

Floyd MayweatherNiepokonany mistrz świata w pięciu kategoriach wagowych Floyd Mayweather Jr (41-0, 25 KO) odpoczywa obecnie od sali treningowej i przebywa na kilkudniowych wakacjach w Portoryko. W czasie wypoczynku Amerykanin znalazł czas, żeby spotkać się z największą obecnie tamtejszą gwiazdą zawodowych ringów Miguelem Cotto (35-2, 28 KO). Spotkanie obu pięściarzy nie dotyczyło jednak ich wspólnej walki, ale współpracy biznesowej przy organizacji gal bokserskich na terenie Portoryko.

Obaj zawodnicy od jakiegoś czasu prowadzą własne grupy promotorskie i cały czas szukają nowych rynków do wystawiania swoich imprez. Cotto i Mayweather nie mają obecnie zaplanowanych żadnych występów. Portorykańczyk swoją kolejną zawodową walkę stoczy prawdopodobnie 4 grudnia na gali organizowanej przez Top Rank. Mayweather może między linami pokazać się kibicom dopiero w przyszłym roku.

Add a comment

Julio Chavez Jr (41-0-1, 30 KO) po spektakularnym zwycięstwie nad Johnem Duddym rozgląda się za kolejnym rywalem. Jak wiemy, obóz Meksykanina starał się o walkę z naszym Pawłem Wolakiem, ale strony obydwu pięściarzy nie mogły osiągnąć porozumienia w kwestii finansowej. Teraz zainteresowanie walką z Chavezem wyraził jedyny pogromca Wolaka na zawodowych ringach - Ishe Smith (21-5, 9 KO).

- Po co walczyć z facetem, którego ja pokonałem, skoro mogą mieć tego, który go pokonał i chętnie przyjedzie na walkę do Meksyku? - pyta retorycznie Smith. - Mogę walczyć w lekko średniej i średniej - nie ma znaczenia. Możemy walczyć na granicy. Sędzia nawet nie musi mówić po angielsku. Mnie nawet nie obchodzi to kto będzie sędzią, byle nie był to Randy Phillips [red. ringowy ostatniego pojedynku Smitha - z Fernando Guerrero]. Jestem gotowy!

Add a comment

Podczas gali w Los Mochis, 23 zwycięstwo w zawodowej karierze zanotował Omar Chavez (23-0-1, 16 KO). Syn legendarnego Julio Cesara, już pod wodzą Freddie Roacha, potrzebował dwóch rund na pokonanie przeciętnego Miguela Angela Galindo (16-25, 9 KO). W międzyczasie przeciwnik trzykrotnie lądował na matę ringu.

W walce wieczoru meksykańskiej gali, Ramón Garcia Hirales (14-1-1, 8 KO) zdetronizował Johnriela Casimero (14-1, 8 KO), odbierając mu tymczasowy pas WBO wagi junior muszej. Sędziowie przyznali Meksykaninowi zwycięstwo w stosunku dwa do jednego.

Dla Casimero była to pierwsza porażka na zawodowych ringach. Garcia z kolei najprawdopodobniej zagwarantował sobie pojedynek ze zwycięzcą unifikacyjnego boju pomiędzy Giovanim Segurą a Ivanem Calderonem.

Add a comment