Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Bob ArumSzef grupy promotorskiej Top Rank Bob Arum oficjalnie potwierdził w rozmowie z amerykańskimi mediami, że 13 listopada dojdzie do walki pomiędzy uważanym za najlepszego pięściarza na świecie Mannym Pacquiao (51-3-2, 38 KO) i okrytym złą sławą po "aferze bandażowej" Antonio Margarito (38-6, 27 KO). Arum cały czas czyni starania, aby do tego pojedynku doszło w Las Vegas dzięki czemu mógłby na całej gali więcej zarobić z uwagi na niskie podatki w stanie Nevada. Pomimo niezadowolenia większości mediów z wyboru rywala dla Filipińczyka, sam szef Top Ranku jest podekscytowany listopadową galą.

- Dopniemy wszystko na ostatni guzik w przyszłym tygodniu. Antonio jest dużo większy fizycznie od Pacquiao i dlatego ta walka zapowiada się tak atrakcyjnie. Innym kandydatem do pojedynku z Mannym był Cotto, ale stwierdziliśmy, że on musi się jeszcze odbudować i pokazać jak bardzo się rozwinął współpracując ze Stewardem. Walka z nim będzie możliwa w przyszłym roku - mówi Arum.

Według Aruma stawką walki pomiędzy Pacquiao i Margarito mógłby być wakujący pas WBC wagi junior średniej. To dałoby Filipińczykowi mistrzostwo świata w ósmej kategorii wagowej.

Add a comment

Ricardo MayorgaJak donoszą nieoficjalne źródła, były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych Ricardo Mayorga (28-7-1, 22 KO) porozumiał się we wszystkich spornych kwestiach ze swoim wieloletnim promotorem Donem Kingiem i pozostaje jednym z głównych kandydatów do walki z super czempionem WBA wagi średniej Felixem Sturmem (33-2-1, 14 KO). Do tej ciekawie zapowiadającej się konfrontacji miałoby dojść 4 września w Kolonii.

Przed tygodniem do publicznej wiadomości podano, że przeciwnikiem Sturma w jego ringowym powrocie bez niemieckiej grupy Universum będzie Marco Antonio Rubio. Menadżer Meksykanina kilka dni później stwierdził jednak, że jego pięściarz nie podpisał kontraktu na walkę z Niemcem i będzie boksował 14 sierpnia na gali w Meksyku.

Add a comment

Luciano AbisZnany polskim kibicom z pojedynku przeciwko Rafałowi Jackiewiczowi o pas mistrza Europy Luciano Abis (29-1-1, 13 KO) pokonał wczoraj przez techniczną decyzję Kobe Vandekerkhove (18-9-2, 6 KO) i zdobył tytuł czempiona Unii Europejskiej kategorii półśredniej. Walka była główną atrakcją wieczoru organizowanej przez grupę OPI 2000 gali w Quartu Sant'Elena.

Dla 30-letniego Włocha była to już czwarta z rzędu wygrana od czasu przegranej z pięściarzem z Mińska Mazowieckiego. Dla pokonanego Belga była to pierwsza porażka od kwietnia zeszłego roku.

Add a comment

Timothy Bradley (26-0, 11 KO) w ostatnią sobotę zadebiutował w kategorii półśredniej, pewnie wygrywając z Carlosem Abregu. Tym występem nie był zachwycony Freddie Roach – trener Manny’ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO), do walki z którym obóz Bradley od dłuższego czasu bezskutecznie stara się doprowadzić, oraz Amira Khana (23-1, 17 KO), który być może w niedalekiej przyszłości z Bradleyem zawalczy.

– Bradley wyglądał w tej walce jak kelner. – powiedział Roach. – To jest dobry lekko półśredni i chętnie doprowadziłbym do jego walki z Amirem Khanem. Khan co prawda by go zniszczył, ale Pacquiao znokautowałby go w pierwszej rundzie. Bradley miał przed sobą przeciętnego rywala i nie był w stanie mu nic zrobić. Bradley – Pacquiao? Żart, zupełnie inna klasa.

Add a comment

Po pokonaniu Briana Very czy Jamesa Parisona - kolejne wartościowe zwycięstwo zanotował Craig McEwan (19-0, 10 KO). Pochodzący ze Szkocji prospekt wagi średniej tym razem na dystansie 10 rund pokonał byłego pretendenta do mistrzostwa świata, Danny'ego Pereza (34-7, 17 KO). Pojedynek był główną atrakcją wieczoru podczas gali w Temecula.

Trenowany przez samego Freddiego Roacha McEwan starał się wykorzystać przewagę warunków fizycznych i utrzymać przeciwnika na dystans, z kolei wywodzący się z niższych kategorii wagowych Perez dążył do walki w półdystansie. Ostatecznie, po walce mającej wiele zwrotów akcji, lepszym okazał się McEwan i to jemu przyznano niejednogłośne zwycięstwo sędziów.

Pomimo sukcesu, walka ta uwidoczniła wiele mankamentów w boksie 28-letniego Szkota. Mała aktywność, kulejąca praca nóg czy dziurawa obrona - to wszystko już niedługo może się zemścić na zawodniku, a zapowiedzi Roacha, jakoby jego podopieczny już był gotów do walk z największymi kategorii średniej - nie należy brać na poważnie.

W konfrontacji poprzedzającej walkę wieczoru, pewną wygraną odniósł Carlos Huerta (14-1, 8 KO). 24-letni Amerykanin w pokonanym polu pozostawił solidnego Jonathana Ariasa (10-7, 8 KO), nokautując go w szóstej rundzie. Kariera Huerty załamała się po iście sensacyjnej porażce przed czasem z Derrickiem Wilsonem w ubiegłego roku. Od czasów feralnej wpadki, Huerta notuje udaną passę, a jego kariera wydaje się wracać na właściwe tory.

Podczas innego starcia tej samej gali, nazwany swego czasu przez Teddy'ego Atlasa "Największym prospektem kategorii półśredniej" Keith Thurman (13-0, 12 KO) już w drugiej rundzie ciężko znokautował niepokonanego do momentu pojedynku Kubańczyka Stallina Lopeza (7-1, 3 KO).  Dla 22-letniego Amerykanina była to pierwsza walka w 2010 roku.

Add a comment

Sergio MartinezPlanowana na jesień walka pomiędzy nowym królem kategorii średniej Sergio Martinezem (45-2-2, 24 KO) oraz agresywnie boksującym Alfredo Angulo (19-1, 16 KO) jest już bardzo bliska realizacji. Promotorzy obu pięściarzy szybko osiągnęli porozumienie i czekają jedynie na akceptację ze strony stacji telewizyjnej.

Pierwszym planem jest umieszczenie pojedynku na gali pokazywanej przez HBO, jednak ta zdecydowanie bardziej chciałaby pokazać rewanżowe starcie Martineza z Paulem Williamsem. Amerykanin nie ma obecnie ochoty na drugą walkę z Argentyńczykiem i szanse na doprowadzenie do tego pojedynku są minimalne. Jeśli HBO nie zdecyduje się na transmitowanie walki Martineza z Angulo, to taką galę bardzo chętnie pokaże konkurencyjna stacja Showtime. Do pojedynku dojdzie najprawdopodobniej w październiku.

Add a comment

Marquez DiazOrganizowana przez grupę Golden Boy Promotions gala, która odbędzie się 31 lipca w Las Vegas potrzebuje sprzedać sygnał z transmisją do 150 tysięcy gospodarstw domowych, by zbilansować "na zero" wydatki związane z imprezą. Główną atrakcją wieczoru będzie tam rewanżowe starcie za jeden z najlepszych pojedynków ubiegłego roku pomiędzy Juanem Manuelem Marquezem (50-5-1, 37 KO) oraz Juanem Diazem (35-3, 17 KO).

Oprócz tego, kibice obejrzą na gali jeszcze kilka innych ciekawych pojedynków - walkę o mistrzostwo świata WBO wagi średniej pomiędzy Dannym Jacobsem i Dmitrim Pirogiem, eliminator IBF kategorii super średniej, w którym wezmą udział Sakio Bika i Jean Paul Mendy, intrygująco zapowiadającą się konfrontację Joela Casamayora z Robertem Guerrero oraz walkę Jorge Linaresa z Rockym Juarezem. Eksperci zgodnie twierdzą, że będzie to najlepsza tegoroczna gala, a organizatorzy mogą liczyć na sprzedaż PPV w wysokości 300 tysięcy dolarów.

Add a comment

Mike Jones2 października swoją kolejną zawodową walkę stoczy notowany coraz wyżej w światowych rankingach pięściarz kategorii półśredniej Mike Jones (22-0, 18 KO). Rywalem 27-letniego pięściarza z Filadelfii będzie najprawdopodobniej niedawny pogromca Antwone Smitha - Lanardo Tyner (24-3, 15 KO).

Istnieje możliwość, że Jones zaboksuje na tej samej, na której wystąpi także Zab Judah. Impreza zaplanowana jest w Prudential Center w Newark, jednak organizująca event Kathy Duva z Main Events zapowiedziała, że niezbędne do umieszczenia Filadelfijczyka na gali będą środki finansowe od jakiejś stacji telewizyjnej. Bez telewizji relacjonującej imprezę z Newark, Jones pokaże się tego samego dnia na gali z serii Top Rank Live.

Add a comment

Sergio Martinez (45-2-2, 24 KO) cały czas szuka kolejnego rywala, by móc przystąpić do pierwszej obrony tytułu mistrza świata wagi średniej wywalczonego ponad trzy miesiące temu w walce z Kelly Pavlikiem. Promotor Argentyńczyka – Lou DiBella, starał się ostatnio o walkę swojego podopiecznego z Alfredo Angulo (19-1, 16 KO). Porozumiał się w tej sprawie z promotorem Meksykanina – Gary Shawem, ale pojawił się inny problem – telewizja HBO nie jest zainteresowana tym pojedynkiem i nalega na walkę rewanżową Martineza z Paulem Williamsem (39-1, 27 KO ). Nie do końca zadowolony z takiego obrotu sprawy jest Lou DiBella.

– Sergio Martinez najpierw walczył z Williamsem, chwilę potem z Pavlikiem i zaprezentował się znakomicie w obydwu pojedynkach. Nie rozumiem jednak, czemu po raz kolejny zmuszany jest do walki z rywalem wyższym o głowę. Jak to się dzieje, że taki pięściarz jak Martinez daje świetne walki z Willamsem i Pavlikiem, a potem nie jest darzony należnym mu szacunkiem? A my nie mamy nic do powiedzenia jak stacja telewizyjna daje nam tylko jedną możliwość – protestuje DiBella. – Jeżeli walka z Williamsem ma dojść do skutku to odbędzie się ona w kategorii średniej. W tym limicie Sergio czuje się obecnie najlepiej i w tej kategorii jest  linearnym mistrzem.

Add a comment

Victor Ortiz (27-2-1, 21 KO), który 18 września w swoim kolejnym pojedynku zmierzy się z byłym mistrzem świata Vivianem Harrisem (29-4-1, 19 KO), nie rozumie, czemu żaden inny czołowy pięściarz kategorii lekko półśredniej nie chce z nim walczyć. 23-letniemu Amerykaninowi zależy na rewanżu z Marcosem Maidaną (28-1, 27 KO), z którym przegrał przed czasem w jednej z najlepszych walk poprzedniego roku, a także na walkach z mistrzem WBA – Amirem Khanem (23-1, 17 KO) i mistrzem WBO – Timothym Bradleyem (26-0, 11 KO).

– Jest Timothy "to ja jestem numer jeden” Bradley. Co jest? Czekam na ciebie. Amir Khan - mój ulubieniec - dużo szacunku i serdeczności, ale ja cały czas czekam. Jest po prostu tylu innych bokserów, którym poświęca się dużo więcej uwagi niż mnie. Ja nikogo się nie boję. Maidana - na ciebie też już trochę czekam. Co jest z tobą? Idę po ciebie – odgraża się Ortiz.

Add a comment