Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Nikodem Jeżewski na tydzień przed galą Polsat Boxing Night 11 poznał nowego rywala, którym będzie Samuel Kadje. Jak Polak zareagował na to, że nie zmierzy się ze Stevem Cunninghamem? - Może nie jestem załamany, bo to złe słowo, ale na pewno zniesmaczony - powiedział pięściarz z Kościerzyny.

- Liczyłem, że stoczę walkę z Cunninghamem. I to nie tylko ja, ale też kibice chcieli tej walki. Nie ukrywam, że troszkę mnie to zdołowało i tak naprawdę kolejny raz w mojej karierze zdarza się taka sytuacja - dodał Jeżewski.

- Mój menedżer Krystian Każyszka przysłał nazwisko mojego kolejnego rywala - Samuela Kadje, a ja nie powiedziałem, ani "tak", ani "nie". Jestem w drodze na trening, a muszę powiedzieć, że wychodząc na każdy trening w ciągu ostatnich tygodni widziałem twarz Cunninghama, marzyłem o tej walce - dodał 30-latek.

Pełna treść artykułu na Polsatsport.pl >>