Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W piątek ruszył drugi sezon organizowanej pod egidą AIBY zawodowej ligi bokserskiej World Series of Boxing. W tym roku szansę wzięcia udziału w tych rozgrywkach będzie miał tylko jeden nasz reprezentant, boksujący w kategorii ciężkiej, Michał Olaś. Drużyna Polaka, Dolce & Gabbana Milano Thunder udanie zainaugurowała wczoraj nowy sezon, pokonując na wyjeździe debiutantów - Mumbai Fighters w stosunku 3-2.

Co prawda Olaś nie wystąpił w barwach swojego teamu, to jednak jak dowiedziała się redakcja Ringpolska.pl, wszystko wskazuje na to, iż już niebawem otrzyma on szansę debiutu w World Series of Boxing. Aktualny mistrz Polski seniorów musi jednak cały czas ciężko rywalizować o miejsce w składzie m.in. z bardzo utytułowanym i popularnym we Włoszech, Clemente Russo.

- Wszystko zależy od dyspozycji zawodnika w danym okresie, wiadomo, że niemożliwością jest utrzymanie maksymalnej formy przez cały sezon. Trenerzy dokładnie obserwują sparingi, na każdym treningu mamy mierzony puls po kilka razy, dzięki temu wiadomo kto solidnie ćwiczy a kto się obija. Testują również naszą wydolność na specjalnych przyrządach we Włoskim Instytucie Medycyny Sportowej. Trzeba po prostu wywalczyć sobie pozycje w drużynie. Szkoleniowcy są bardzo zadowoleni z mojej dyspozycji, czego efektem będzie nagroda w postaci możliwości debiutu w WSB - powiedział Olaś, który przy okazji bardzo chwali sobie możliwość odbywania wspólnych sparingów ze wspomnianym wcześniej Russo: - Clemente, jest zawodnikiem z ogromnym doświadczeniem. Nasze sparingi są bardzo zachowawcze i techniczne. Zarówno on jak i ja znamy swoje możliwości, zauważyłem, że ćwicząc ze mną nie pozwala sobie na nonszalancje z której jest powszechnie znany.

Pięściarz, który swoją bokserską karierę zaczął rozwijać pod opieką trenera Huberta Migaczewa, podkreślił także, iż nie planuje póki co próbować swoich sił na zawodowstwie

-  Start na IO jest dalej możliwy, są jeszcze dwa miejsca, mój menedżer Hubert Migaczew będzie w tej sprawie rozmawiać z selekcjonerem kadry Wiesławem Rudkowskim. Na pewno będę chciał też wystartować na Mistrzostwach Polski Seniorów, oraz na Turnieju im. Feliksa Stamma. Jeżeli chodzi o przejście na zawodowstwo, na razie nie widzę takiej potrzeby. Jestem zadowolony z obecnych warunków finansowych. Jedyne czego może mi brakować tutaj to brak rodaków i tęsknota na krajem - skomentował Olaś, dodając:- Na koniec chciałbym jeszcze podkreślić, że wbrew opinii niektórych osób, nie przyjechałem do Mediolanu po garnitur Dolce&Gabbana, ani po wypłatę. Dostałem od Milano Thunder ogromną szansę, żeby się rozwijać. Ktoś wreszcie dostrzegł mój potencjał i mądrze w niego inwestuje. Postanowiłem postawić wszystko na jedną szalę, tzn. wyjechać z kraju nie znając języka, nie mając nikogo znajomego we Włoszech. Wyjechałem pełen wiary w siebie i moje zdolności. Trenuję tutaj dopiero od trzech tygodni, a już widzę nieprawdopodobny skok.