Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Nowak Chudecki- Jednak jakoś sobie radzimy, jeden pomaga drugiemu i coś się tworzy. Trzeba chcieć i mieć pozytywne myślenie. Jeżeli nie będzie chęci i inspiracji, to nic nie osiągniemy - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl prezes PKB Poznań i wiceprezes ds. wyszkolenia PZB Zdzisław Nowak.

Panie Prezesie na początku chciałem zapytać o plany na ten rok. Pański ośrodek jest prężny, proszę nam przybliżyć tegoroczne założenia i cele?
Zdzisław Nowak:
Może zacznę od tego, że w niedzielę kończymy rozgrywki o drużynowe MP seniorów(za 2010). Tytuł już mamy, niedzielny występ, to czysta formalność. Jest to czwarty tytuł drużynowy w ostatniej dekadzie. W ten sposób zamykamy sprawy związane z zeszłym rokiem. Jeżeli chodzi o rok 2011, to naszym celem jest zdobycie tytuły wicemistrza budesligi. Ostatni mecz boksujemy za tydzień w Holandii i jeżeli wygramy, to zdobędziemy ten tytuł. Oczywiście przygotowujemy się do mistrzostw Polski seniorów, które będą miały miejsce w Koninie i odbędą się w terminie 1-5 marca. Na mistrzostwa do Konina pojedzie dwunastu zawodników i mamy nadzieję, że przywieziemy parę medali, wywalczonych w dobrym stylu. Chcemy dalej się rozwijać. Ma powstać elitarna liga, składająca się z pięciu zespołów oraz młodzieżowa liga bokserska, w której wystartuje 12 drużyn, z poszczególnych okręgów w Polsce.

- Pod Pańskimi skrzydłami jest kilku ciekawych pięściarzy, min. Michał Chudecki, który robi postępy, a obecnie przebywa we Włoszech. Proszę wymienić tych najbardziej obiecujących...
ZN:
Zacznę od Michała Chudeckiego, który boksuje w kategorii lekkiej. Michał to sześciokrotny mistrz kraju. Od kilku lat niepokonany w Polsce, jest oczywiście naszym kandydatem na Olimpiadę. W wadze lekkopółśredniej liczymy na Tomka Mazura, Tomek jest młodzieżowym mistrzem naszego kraju, ma 21 lat, jest młodym pięściarzem. Myślę, że będzie się rozwijał. Następny pięściarzem jest Patryk Szymański, który jest zdolnym sportowcem. Kończy w tym roku dopiero 18 lat. Jest wychowankiem Zagłębia Konin, natomiast dostał możliwość startu w budeslidze. Boksował dwie walki w lidze i dwie wygrał. Jest mistrzem Polski juniorów. W kategorii półśredniej mamy Kamila Gardzielika, które jest aktualnym mistrzem polski juniorów. Kamil jest także potencjalnym kandydatem na Olimpiadę, skończył dopiero osiemnaście lat. Następnym osiemnastolatkiem w średniej wadze jest Igor Jakubowski, także mistrz polski juniorów. W kategorii półciężkiej jest Włodzimierz Letr, który jest aktualnym mistrzem naszego kraju wśród seniorów. Bardzo liczę na Włodka. Ci zawodnicy, których wymieniłem są zawodnikami, którzy mogą powojować w europie i na świecie. Mamy też doświadczonych pięściarzy, super ciężki Marcin Jerzyk Rekowski. Marcin zdobywał tytuły mistrza Polski. Najstarszym zawodnikiem jest Krzysztof Rogowski, który jest sześciokrotnym mistrzem polski i dalej boksuje. Ta grupa starszych zawodników pomaga młodszym, młodzi mają dzięki temu przykład do naśladowania.

Video. Boks w PKB Poznań >>

- Pierwszym trenerem w klubie jest pański syn Michał. To bardzo ważna postać w zespole. Od kiedy stoi samodzielnie w narożniku swoich pięściarzy?
ZN:
Michał cały czas się rozwija, cieszy mnie to. Zawsze mówi, że nie ma lepszego nauczyciela ode mnie. Mało osób wie, że Michał jest już w narożniku naszego klubu od sześciu lat. Natomiast samodzielnie prowadzi zawodników od czterech lat. Wcześniej był moim asystentem.

- Chciałem zapytać o Pańską funkcję w PZB. Piastuje pan stanowisku wiceprezesa ds. wyszkolenia. Czym Pan się konkretnie zajmuje w PZB?
ZN:
Zajmuję się całym systemem wyszkolenia w naszym kraju. Obejmuję wszystkich trenerów. Dbam o ułożenie systemu szkoleniowego i startowego. To jest moim priorytetem. Dlatego wróciłem po półtorarocznej przerwie do władz związku, wróciłem w ubiegłym roku z końcem sierpnia. Chcemy, żeby system szkoleniowy i startowy ugruntował się w tym roku. Wszystko idzie w tym kierunku.

- Stworzył Pan prężny ośrodek w Poznaniu. Jak chce Pan to przełożyć na cały kraj? Co trzeba zrobić, żeby można było nawiązać do naszych wspaniałych tradycji boksu amatorskiego?
ZN:
Wie Pan, powiem żartobliwie, trzeba mieć świra na tym punkcie. Jestem w tym środowisku ponad trzydzieści lat. Bronią nas wyniki. Zawsze są problemy natury finansowej. Jednak jakoś sobie radzimy, jeden pomaga drugiemu i coś się tworzy. Trzeba chcieć i mieć pozytywne myślenie. Jeżeli nie będzie chęci i inspiracji, to nic nie osiągniemy.

- Zbliża się Londyn 2012. Jakie mamy szanse, żeby przynajmniej zaistnieć na tej imprezie?
ZN: J
a tylko chciałem powiedzieć przy okazji, że z Jurkiem Rybickim jesteśmy starymi przyjaciółmi. Jest to legenda boksu. I po moim powrocie do PZB dalej nam się dobrze współpracuje. Gdybyśmy nie byli realistami i nie liczyli na zakwalifikowanie się dwóch,trzech chłopaków, to ja osobiście nie byłbym sobą. Chudecki, Gardzielik, Szeremeta, Olaś, to są ludzie, którzy mają szansę i są mocni. Jest fajna grupa chłopaków z rocznika 90 i 92, która pozwala na optymizm.

- Rozmawiałem parę dni temu z Michałem Chudeckim. Jest bardzo zmotywowany i mocno pracuje. Aktualnie przebywa w Asyżu. To mocny chłopak. Jakie nadzieje możemy z nim wiązać?
ZN:
Michał jest już od siedmiu lat w Poznaniu. Jest wychowankiem Warty Śrem, ale od momentu skończenia wieku juniorskiego, jest już zawodnikiem PKB Poznań. Jest to poważny kandydat do wyjazdu na olimpiadę.

Rozmawiał: Marcin Mlak

http://www.youtube.com/watch?v=QZ-rhWUpiFE{jcomments on}