Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Adamek Maddalone- Mam być szybki i nieuchwytny dla przeciwnika. Tego uczy mnie Roger, który jest naprawdę bardzo dobrym trenerem. Pod jego okiem staję się lepszym pięściarzem - przyznał Tomasz Adamek (42-1, 27 KO), polski pięściarz wagi ciężkiej, w rozmowie z Onet.pl. W czwartek "Góral" zmierzy się na ringu w Newark z Amerykaninem włoskiego pochodzenia Vinnym Madalone (33-6, 24 KO).
Adamek zapewnia, że jest w wysokiej formie.

- Czuję, że jestem w dobrej formie. Mam nadzieję, że przeniosę ją teraz na ring. Zapowiada się dobra walka. Zrobię wszystko, by zaprezentować się jak najlepiej przed liczną grupą polskich i amerykańskich kibiców - powiedział.

- Jestem w znakomitej formie psychicznej i fizycznej. Mam za sobą dziewięć tygodni ciężkiej pracy z Rogerem Bloodworthem. Po raz kolejny nauczyłem się wielu nowych rzeczy, a dodatkowo utrwaliłem to, co wcześniej wypracowaliśmy, czyli balans ciałem. Zresztą w poprzednich walkach pokazałem już, że w tym elemencie prezentuję się dobrze - dodał.

Na pytanie, czy Maddalone został dokładnie rozpracowany, odparł: - Tak, został przez nas bardzo dokładnie rozpracowany. Mieliśmy na to dziewięć tygodni. Widzieliśmy jego walki, poznaliśmy jego styl i wiemy, czego się po nim spodziewać. W starciu z nim mam robić swoje. Mówi się o tym, że kilka dni po walce z Maddalone ma zostać ogłoszone nazwisko kolejnego rywala naszego zawodnika. Coraz głośniej jest o walce Adamka z Davidem Haye (25-1, 23 KO). Czy to nie przeszkodzi "Góralowi" w starciu z Amerykaninem?

- Na razie skupiam się na walce z Maddalone. Dużo się mówi, z kim będę walczył w przyszłym roku, ale nie ma żadnych konkretów - zakończył Adamek.{jcomments on}