Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Tomasz AdamekTomasz Adamek (43-1, 28 KO) za walkę z Kliczką nie ma gwarantowanej gaży, ale na pewno dobrze zarobi. Odlanier Solis, ostatni rywal starszego z ukraińskich braci, dostał 1,8 mln dolarów. Adamek będzie bogatszy, bo z rywalem rozliczy się w systemie procentowym.

Wciąż nie wiadomo, kiedy ani gdzie odbędzie się bitwa z Kliczką. Prawdopodobny termin to wrzesień, prawdopodobne miejsce - stadion we Wrocławiu lub w Warszawie. Rywal też jest na razie prawdopodobny, bo wiemy tylko tyle, że w przeciwnym narożniku stanie Witalij lub Władymir. Raczej jednak Witalij, czyli niedawny rywal Odlaniera Solisa.

- Pod koniec kwietnia David Haye dowie się, z którym z braci Kliczków przyjdzie mu zmierzyć się w planowanym na wczesne lato pojedynku unifikacyjnym - ogłosił w "The Daily Telegraph" menedżer i trener Haye'a Adam Booth. Wtedy również szczegóły dotyczące swego przeciwnika pozna Adamek.

Polak w przeciwieństwie do Solisa nie będzie miał zagwarantowanej gaży. - Kubańczyk był dla Kliczki obowiązkowym pretendentem. W tej sytuacji mogli się dogadać albo wybrać przetarg. Woleli osiągnąć porozumienie - mówi nasz pięściarz i dodaje: - Ja startuję z innej pozycji! Czy lepszej? Wydaje się, że tak. Adamek i jego ludzie umówili się z obozem ukraińskich braci na układ procentowy. Wiadomo że oznacza to duży zarobek. Jaki dokładnie, jeszcze nie wiadomo. Wciąż nie ma podpisanej umowy z amerykańską telewizją.

Cały artykuł przeczytasz w środowym "Przeglądzie Sportowym".

Add a comment

- Jeśli nie traktujesz swojego rywala poważnie, staje się on poważnym rywalem - mówi Roger Bloodworth, trener Tomasza Adamka (43-1, 28 KO), którego 9 kwietnia czeka pojedynek z Kevinem McBridem (35-8-1, 29 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=36UGkSQs-do

Add a comment

Odchudzony o przynajmniej 6-7 kilogramów od początków treningów w nowojorskim Universal Boxing Gym  Kevin McBride (35-8-1, 29 KO), najbliższy rywal Tomasza Adamka (43-1, 28 KO), z olbrzymim uśmiechem na twarzy przyjął dziennikarzy uczestniczących w otwartym treningu przed walką, która odbędzie się 9 kwietnia w Prudential Center. - Zrobiliśmy dużo pracy, bardzo dużo od początków treningów w Nowym Jorku. Wiem jak wygrać z Adamkiem, wiem jak stoczyć najlepszą walkę w życiu - zapewnił po raz kolejny McBride, który przygotowuje się do walki z "Góralem",  korzystając aż z trójki szkoleniowców, między innymi z założyciela Universal Boxing Gym na Queensie, Moisesa Romana.  

Adamek McBride

Więcej zdjęć >>

Add a comment

Adamek McBride- Ring mogę opuścić tylko na dwa sposoby: jako zwycięzca lub na noszach. Tylko jeden człowiek może wygrać tę walkę i jest nim Kevin McBride! - zapowiada irlandzki "Kolos", który 9 kwietnia stanie naprzeciw Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) w ostatnim pojedynku Polaka przed wrześniową mistrzowską próbą z jednym z braci Kliczko.

Wczoraj Kevin McBride (35-8-1, 29 KO) odbył pokazowy trening dla mediów i jak przekonywał przybyłych dziennikarzy, przed kwietniowym występem ostro pracował nad swoją formą.

- Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, by być gotowym na dwanaście rund. Mam z sobą dobrą ekipę. Chcę pokazać światu, że zasługuję na miano pretendenta do tytułu. Gdy trafię Adamka w szczękę, poczuje, jakby uderzyła go cała Irlandia, a najlepsze w tym wszystkim jest to, że Polacy zobaczą to na własne oczy! - mówił pięściarz z Zielonej Wyspy. - Spodziewam się dobrej walki, będzie na pewno ekscytująca. Polska i Irlandia to dobra kombinacja. Mam nadzieję zobaczyć na walce też kilku Irlandczyków. Wroga publiczność na pewno nie zrobi na mnie wrażenia. Kibice byli przeciwko mnie również wtedy, gdy walczyłem z Tysonem. Wtedy nikt nie dawał mi szans, a ja udowodniłem im, że byli w błędzie. To samo zamierzam uczynić 9 kwietnia.

- Chcę spełnić moje marzenie i zostać pierwszym mistrzem świata wagi ciężkiej z Irlandii - zapewniał McBride, dodając: - Adamek był wielkim czempionem, ale w kategoriach półciężkiej i junior ciężkiej, a to jest waga ciężka i wiem, że tutaj jeden cios może załatwić sprawę!

Add a comment

AdamekGdy we wrześniu Tomasz Adamek (43-1, 28 KO) wyjdzie do ringu, by walczyć z jednym z braci Kliczko, oprócz milionów polskich kibiców będzie za niego trzymał kciuki znany dziennikarz prestiżowego magazynu pięściarskiego "The Ring" Doug Fischer.  Jak się okazuje "Góral" z Gilowic jest sportowym ulubieńcem eksperta "Biblii Boksu"...

- Nie przejąłem się zbytnio szybkim zakończeniem walki Kliczki z Solisem, bo nie obchodziła mnie ona ani trochę - przyznaje w swoim podsumowaniu wydarzeń minionego weekendu Fischer. - Będę natomiast zainteresowany jak z Kliczkami poradzą sobie David Haye i Tomasz Adamek.

- Jeśli chodzi o Haye'a, chciałbym tylko, żeby wreszcie przeszedł od słów do czynów, zaś jeśli chodzi o Adamka, to będę temu polskiemu bohaterowi kibicował. To aktualnie jeden z moich ulubionych pięściarzy. Co prawda nie faworyzuję ani jednego ani drugiego challengera w konfrontacji z Kliczkami, ale może będziemy mieli szczęście i w przyszłym roku zmierzą się oni ze sobą - dodaje dziennikarz "The Ring", który niedawno umieścił Tomasza Adamka na dziewiątym miejscu swojej listy najlepszych pięściarzy globu bez podziału na kategorie wagowe.

Add a comment

Tomasz Adamek- Witalij Kliczko potrzebował tej walki z Kubańczykiem, by się przygotować do walki ze mną. To wszyscy wiedzieli, że Solis miał  być testem dla Witalija,  miał go sprawdzić  jak radzi sobie z mniejszymi, ruchliwymi zawodnikami, Może dlatego jego menedżer mówi, że przed wrześniem Witalij chce jeszcze raz walczyć, choć ja w to wątpię – mówi Tomasz Adamek (43-1, 28  KO). Polski pięściarz komentuje to co, stało się na ringu w Kolonii i jak następne miesiące wpłyną na to, z którym Kliczką walczyć będzie nad Wisłą.

-  Wielu komentatorów – zaczynając od Lennoxa Lewisa, poprzez Dana Rafaela z ESPN oraz dziennikarzy z fachowej prasy amerykańskiej zauważa – mimo zwycięstwa Witalija -  że te czterdzieści lat na karku Ukraińca zaczyna być widoczne na ringu.
Tomasz Adamek: 
Trudno powiedzieć,  za mało czasu, żeby to oceniać, choć widać było podczas tych prawie trzech minut, że szybkie kombinacje Witalij wyłapuje wolniej niż  robił to kiedyś. Ale dopóki nie wyjdę na ring

-  Witalj zawsze przykładał większą wagę do defensywy, zdając  sobie sprawę, że baletnicą na ringu nigdy nie był i nie będzie.
TA:
Zawsze tak było, ale Solis potrafił parę razy ominąć wyciągniętą lewą rękę i wyprzedzić kontrę z prawej, choć krzywdy Witalijowi nie zrobił. Ja jestem na pewno szybszy od Solisa, zupełnie inaczej poruszam się po ringu i nic się nie zmieni do września. Witalij też niczego nie zmieni – ten sam trener, ten sam sposób boksowania.

- Został jego bardzo silny cios, bo to pięściarze tracą na końcu.  Wróćmy na jedno pytanie do tego, co stało się w Kolonii: cios tak silny, że bez skrętu tułowia, parktycznie na stojąco,  po rękawicy muskający czubek  głowy znokautował Kubańczyka?
TA:
Nie jest to możliwe. Nie ma takich ciosów. Uderzenie było zamortyzowane przez rękawice, mogło na pewno przewrócić Solisa, ale nie pozbawić go możliwości stania na nogach. Kosztowało go to kontuzję i dlatego walka skończyła się tak, jak się skończyła.  W Kolonii  nie było żadnego spisku, Solis po prostu nie mógł walczyć z powodu kontuzji. Takie rzeczy się zdarzają.  Dlatego tak ważna jest praca ze specjalistą od przygotowania kondycyjnego, to wszystko co robimy z Tylerem. Bez ogólnej sprawności, siły całego organizmu nie ma boksu.  U Solisa już wcześniej coś musiało nie być w porządku. Takie kontuzje jak jego z niczego się nie dzieją. I jeśli tak było, powinien przełożyć walkę. Ja  tylko raz w życiu walczyłem kiedy nie powinienem, ze złamanym nosem z Briggsem, ale nigdy więcej już tego nie zrobię.   

Add a comment

Czytaj więcej...